Detektyw (2014)
Detektyw: Sezon 1 Detektyw sezon 1, odcinek 8
odcinek Detektyw (2014)

Form and Void

54m
8,8 4 636
ocen
8,8 10 1 4636
Detektyw
powrót do forum s1e8

s1e8

ocenił(a) serial na 9

Bardzo solidna produkcja kończy się niestety źle i brzydko. Ósmy odcinek kuleje już od pierwszych
minut, a ostatnie sceny oglądałam z zasłoniętym jednym okiem, bo tak mi było przykro. Bez pomysłu
Panowie skończyliście, szkoda!

ocenił(a) serial na 8
cytrynowe

Do 7 odcinka klimat był kapitalny w 8 coś prysło - wychodzi że wszystko było takie banalne :) ciężko mi opisać czemu 8 odcinek jakoś mi średnio podszedł po prostu sam nie wiem :)

ocenił(a) serial na 10
cytrynowe

Może gdybyście tyle nie paplali a oglądali w skupieniu to coś byście skumali. Jednak wszyscy widzą tylko główną akcję i fabułe, podczas gdy myślę, że sednem były wszystkie wątki poboczne i umysł Rusta. To był główny bohater i przesłanie Reżysera. Oraz kult, religie i ich zakłamane przesłania.
Dziś już chyba nikt nie patrzy!! wszyscy tylko oglądają.

ocenił(a) serial na 10
cytrynowe

Na początku też byłem lekko rozczarowany końcem ale po kilku przemyśleniach myślę że skończył się idealnie . Wydaje mi się że reżyser przekazał idealnie to co na myśli miał scenarzysta pisząc scenariusz , do mnie to trafia . Niedokończone wątki , banalne rozwiązania z pozoru skomplikowanych problemów , zostawienie niedokończonych spraw , czy nie takie jest życie? serial jest po prostu realistyczny , realistyczny serial o realistycznych bohaterach i prawdziwym życiu w którym jakby spojrzeć od innej na najbardziej skomplikowane lub chore zagadnienia wydają się one banalnie proste . Wysoko postawionym się upiekło i się odcieli w odpowiednim momencie , końcowy grubas z blizną sam ściągał na siebie detektywów licząc w swoim szaleństwie (spowodowanym najprawdopodobniej molestowaniem i genezą blizny , ojciec na łóżku itd , słowa grubasa o uczynieniu tego co mu uczyniono , można się tylko domyślać , masa literatury niewiadomej treści , wypaczone postrzeganie świata ) na przełomowy moment i objawienie po ich zabiciu . Zwykła siatka pedofilska z najprawdopodobniej paroma wysoko postawionymi ludźmi , z zapędami pogańskimi i wierzeniami , hmm z odpowiedniej perspektywy nic specjalnego , a ze ludzie liczyli na niewiarygodną niemożliwą do zrealizowania w realnym świecie ( zawsze ktoś się wygada, spartoli ) , niesamowitą końcówkę o konspiracji złyych ludzii , wszechobecnym zakłamaniuu , wieeelkiej szajce razem z prezydentem USA na czele i wielkiej aferze to sie rozczarowali . Tak jakby w tych poszlakach i malowidłach naściennych , figurkach z drewna było cos magiczneego i bardzo złego ( zreszta takie odczucia potęgował klimat serialu i muzyka ) , a jakby spojrzeć zostały one zrobione przez zwykłego czlowieka który nad nimi siedział i pewnie dłubał w nosie . A Rust od poczatku byl dobrym człowiekiem zniszczonym przez życie , wiec nie przeszedł diametralnej przemiany a tylko w wyniki śmierci klinicznej i przeżyć z nią związanych przestał się przed dobrem i wiarą bronić , jak wielu ludzi w prawdziwym świecie . Heh jesli to przeczytałeś/łaś to z checia podyskutuje c:

ocenił(a) serial na 10
DeadMenBones

Zgadzam się, dzięki temu, że nie przekombinowali serial wyszedł bardziej wiarygodny. Od początku nie było tam magii, byli źli ludzie, mniej źli i nieco lepsi:)

ocenił(a) serial na 9
cytrynowe

Nie czuje się zawiedziony ostatnim odcinkiem, ale kiedy zobaczyłem Rusta z nożem w ciele, pomyślałem "tak to układa się w logiczne zakonczenie, Rust umiera w jaskini Potwora, na kolanach swojego partnera", dobre zwieńczenie tego bardzo dobrego serialu.
Zakonczenie jest bardziej pozytywne, akceptuje to jako pomysł twórców serialu, nie rzutuje to na wcześniejsze świetne odcinki.

cytrynowe

popieram , duże rozczarowanie

cytrynowe

zgadzam się z Twoją opinią... już przedostatni odcinek miał słabą jakość ale finał mnie mocno rozczarował, gdyby nie genialni aktorzy i czysta ciekawość jak to się skończy wyłączyłabym po 10 minutach...

ocenił(a) serial na 9
cytrynowe

Tak czytam różne wypowiedzi na forum i ludzie sami nie wiedzą czego by chcieli od tego ostatniego odcinka. Większość mówi że był zbyt prosty... A jaki miał być? Errol miał na koniec zmienić się w jakiegoś demona, przedstawiciela Carcosy? To od początku był serial w klasycznym stylu i wbrew pozorom nie miał wiele wspólnego np. z Twin Peaks, ponieważ nie ma w nim wątków typowo paranormalnych. Genialny wg mnie klimat Luizjany, świetnie wpleciony wątek mitów 'Cthulhu' i historia 2 zupełnie różnych ludzi, tyle. Najlepsze że nikt nie potrafi podać czego oczekiwał po zakończeniu, wszyscy marudzą, że nuda, że słabe, ale nikt nie wie czego chciał. Kumulacja napięcia tak jak w poprzednich odcinkach w około 35-40 minucie i później 10-15 minut na zakończenie. Mnie to jak najbardziej pasuje, dużo bardziej byłbym zawiedziony gdyby koniec nastąpił np w momencie gdy Marty i Rust leżą poszatkowani w tej dziurze, a tak właśnie dzisiaj kończy się seriale, bum bum, ciach ciach KONIEC i nic niewiadomo.

ocenił(a) serial na 10
Shadow_4

Myślę podobnie, choć rozumiem te osoby, które są zawiedzione, każdy ma swoją wizję, a serial dał pożywkę na wszelakie domysły i teorie spiskowe.
Końcówka bardzo dobra, a najbardziej osobiście się cieszę, że Rust i Marty znowu zostali kumplami, że wyjaśnili sobie sprawę z żoną. Serial bardzo mi się podoba między innymi za wątek prawdziwej męskiej przyjaźni.

ocenił(a) serial na 8
cytrynowe

Dokładnie, cały sezon był genialny a w końcówce takie rozczarowanie. Za krótko i za płytko, wolałbym żeby sezon miał 10 odcinków i lepiej poprowadzone zakończenie.

cytrynowe

serio

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones