PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=595770}

Downton Abbey

8,2 37 339
ocen
8,2 10 1 37339
7,6 7
ocen krytyków
Downton Abbey
powrót do forum serialu Downton Abbey

Muszę przyznać, że od pierwszego odcinka strasznie denerwuje mnie Daisy i niestety nic się nie zmieniło, a właśnie kończę 3 sezon. W 1 sezonie natomiast bardzo lubiłam Batesa i szczerze mu kibicowałam teraz jednak mam go dosyć, uważam, że wątki z nim i Anną są po prostu nudne. No i Branson zbyt pewny siebie i egoistyczny w swoich przekonaniach, traktujący Sybil bez należytego szacunku ( wcale nie ze względu na jej pochodzenie). W 3 sezonie ( końcówka) nie jest tak źle.

ocenił(a) serial na 10
Fredra

mnie też Bates nudzi, choć na początku go lubiłam. I Bransona też nie lubię. Tak samo Mary stała się nudna. Może teraz się to zmieni.

LoveKills

Bates stał się nudny.Dobrze jednak,że pomógł Thomasowi.Anna,choć też trochę ckliwa i nudna,to jednak czuję do niej sympatię.Taka szlachetna,dobra,kochająca kobieta.Wkurza mnie Daisy i Carson.Nudna stała się Mary i Matthew.A w ostatnich odcinkach 3go sezonu nawet lord Grantham działał mi na nerwy.

ocenił(a) serial na 10
avosette

Lord mnie nieraz wkurzał, np.głupim romansem z pokojówką-miałam ochotę go zabić! Mnie denerwuje Ivy, już wolę Daisy od niej.

LoveKills

Ten pseudo romans z pokojówką na szczęście szybko się skończył,bo już się obawiałam,że Cora o wszystkim się dowie i zrobi się niefajna atmosfera.A Corę bardzo lubię.Fakt,Ivy jest nieco irytująca,a Daisy trochę wydoroślała.

avosette

Mnie wkurzała nudna, "ciepłe kluchy" Lawinia, o cielęcym spojrzeniu.

ocenił(a) serial na 10
petra4

Mnie jeszcze wkurza Lady Rose...

LoveKills

Mnie z początku wkurzała,ale po obejrzeniu odcinka specjalnego,kiedy to lordowska familia pojechała w odwiedziny do Szkocji,bardziej zaczęła działać mi na nerwy jej nadęta mamuśka.Wychodzi na to,że w 4tym sezonie obie będą mieszkać w Downton Abbey.

avosette

Czy tylko Rose?Przyznam,że nieszczególnie zapamiętałam,czy w końcu matka Rose z ojcem jadą do Indii razem,czy obie z córką będą mieszkać z lordostwem?

ocenił(a) serial na 10
avosette

na szczescie tylko Rose.

avosette

Faktycznie postać Ivy nic nie wnosi do serialu, mizdrzy się tylko do tego fircykowatego lokajczyka. Z pokojówek najbardziej lubiłam tą rudą dziewczynę z 1 serii, niestety nie pamiëtam imienia.Na początku mojej przygody z Downton niecierpiałam Edith, uważałam, że jest tak brzydka jak podła ale po serii wojennej przekonałam się do niej.Musiało być jej cięžko... najgorsza córka.

Fredra

Dlaczego Edith uważasz za najgorszą córkę?Że nie wyszła za mąż?Jak dla mnie to Mary jest najgorsza.Próżna,irytująca wręcz infantylna.Denerwowało mnie,jak pod koniec 3go sezonu myślała tylko o swoim tatuńciu,który rozpuścił majątek.Nie liczyły się uczucia Matthew,chciała za wszelką cenę przyjąć spadek po Lavinii.Ok.można jej to wybaczyć,wiadomo,pieniądze są ważne.Lecz sposób w jaki o nie walczyła był nie do wytrzymania.Ciągle stroiła fochy,obrażała się i próbowała wzbudzić litość.Cały czas dogryzała Edith,że aż nawet Matthew w końcu jej powiedział jej,że jest bezduszna.Oczywiście cały czas zachwycał się przy tym,jaką ma cudowną żoncię.Sybill była pełna pasji,życia,aż chciało się na nią patrzeć.Mary drętwa,jakby połknęła kij,zero emocji na twarzy,oczywiście oprócz tych wskazujących na szok,oburzenie czy zniesmaczenie.To już Edith jest bardziej ludzka.

avosette

Absolutnie nie uważam Edith za gorszą od swoich sióstr. Tylko kilka razy w serialu padały stwierdzenia, które pozwalały pomyśleć, że Edith jest na najgorszej pozycji. W serii wojennej Cora chwali Edith nie pamiętam czy za pracę na farmie czy za zaangażowanie przy rannych na co dziewczyna się dziwi, że to pierwszy raz kiedy matka ją doceniła. Tak samo wobec Mary biedna Edith kilka razy mówi, że może dostać ochłapy po siostrze ( Patrick ). Co do Sybill to zdecydowanie najładniejsza siostra i z najlepszym charakterem.

LoveKills

Ja też nie lubię Bransona, jest arogancji i zachowuje się jakby wszystkie rozumy pozjadał a Sybil traktuje jak zabawkę, bez szacunku. Jakby ją ukradł ze sklepu z lalkami i teraz się chwali :"patrzcie jaki jestem sprytny - zwykły szofer ,a ukradłem Lady, która zrobi co zechcę"

ocenił(a) serial na 9
Fredra

najbardziej wkurzająca i irytująca postać w tym serialu to bezdyskusyjnie Lady Mary - arogancka i pusta, uważa się za Bóg wie co jakąś diwę a jest kompletnie prostacka i do tego brzydka jak noc xDD !

Iwoniczanka

Dla mnie to ulubiona postac:) Uwazam ze ma klase a nie ze jest arogancka.
Zobacz jak potrafila się zachować przy Lavinii

Fredra

Oglądam pierwszy sezon na TVP i jak na razie nie podeszła mi Sara i Tomas a Lady Mary jest dla mnie po prostu irytująca, lubię panią Crawley. Czytając komentarze ciekawy jestem jak te odczucia wobec bohaterów będą się zmieniać z sezonu na sezon.

ocenił(a) serial na 10
kubicki1

Thomas zdecydowanie nie jest postacią do lubienia ;) jego się kocha nienawidzić :D

LoveKills

Dokładnie takie postacie jak Thomas czy O'Brien są niezbędne bo dodają smaczku w serialu :)

Fredra

Zgadza się ale jestem na takim etapie serialu że jak na razie ciężko jest mi kogoś innego po za nimi nie lubić;)

LoveKills

a ja właśnie lubię i Thomasa i O'Brien. nie wiem dlaczego :D

Fredra

Spoiler! Niektóre postaci, które na początku wkurzały, później wzbudzają sympatię i na odwrót. Zachodzą spore metamorfozy w wizerunkach bohaterów, a niektórych wręcz nie da się ocenić jednoznacznie i budzą mieszane uczucia. Lepiej się więc wstrzymać z ocenami do końca trzeciego sezonu :) Mam na myśli np. Mary, Thomasa, Edith, Ethel.

Fredra

Denerwuje mnie Isobel Crawley (w czym chyba jestem trochę odosobniona). Na początku bardzo mi przypadła do gustu, wydawała się taka energiczna i szlachetna, ale teraz (a jestem w połowie drugiego sezonu) niesamowicie mi gra na nerwach. Szarogęsi się i wszędzie wtrąca swoje trzy grosze. Nie przepadam też za Corą (ta wiecznie strapiona mina). O'Brien i Thomas miewają ludzkie odruchy, więc ciężko ich tak całkiem znienawidzić. Poza tym lubię czarne charaktery :) Moją ulubioną bohaterką staje się ostatnio Edith, chociaż na początku jej nie znosiłam.

ocenił(a) serial na 9
Fredra

żadna :) każda jest jedyna w swoim rodzaju, ma własną historię i przeżycie mnie j lub bardziej dramatyczne. Znakomity serial. Moja ulubienica to Lady Violet :) Jej komentarze to szczyt eleganckiej złośliwości i niesamowitej elokwencji :)

ocenił(a) serial na 10
irlandia28

Lady Mary wkurzała mnie i nadal wkurza,choć już kończę 3 sezon. Najładniejsza i najciekawsza jest Lady Sybill. Za to największą sympatię miałam od początku do pana Bates'a i Anny. Teraz ich wątek może nie jest już tak porywczy,no ale ile to można ;D Natomiast Edith od początku mi było szkoda,bo nie da się zauważyć,że cała rodzina jakby spychała ją na drugi plan,wszystko kręciło się wokół Lady Mary i jej fochów. Mam nadzieje,że wplotą wątek kiedy to w końcu Edith zrobi wielkie zamieszanie ;D

ocenił(a) serial na 6
irlandia28

DOKŁADNIE! miałam pisać właśnie, że mi żadna nie działa jakoś przesadnie na nerwy. wszyscy mają lepsze i gorsze momenty, dokładnie jak napisałaś: własna historia i własne przeżycia. a że ktoś działa nam - chwilowo - na nerwy albo nudzi, to nie jego wina tylko scenarzystów ;) ja właśnie dzisiaj skończyłam trzeci sezon, więc widziałam dotychczasowe transformacje wszystkich postaci. i dokładnie wszystkich lubię :) gdybym miała wyróżniać, to ze służby byłaby to Daisy a z "rodziny" Lady Violet, ale obie z nieznaczną przewagą :)

ocenił(a) serial na 9
Fredra

W pierwszym sezonie nie cierpialam Lady Mary. Arogancka, zadufana w sobie wielka pani ( nawet uroda mi nie podchodzila ), lecz z kazdym sezonem zaczcelam zmieniac do niej nastawienie. Mozliwe, ze przez to, ze blizej ja poznawalam i okazywalo sie, ze nie jest taka najgorsza z charakteru ;) Ale nadal uwazam, ze jest mocno irytujaca przez swoja wynioslosc, sposob mowienia i ciaglego krytykowania Edith.

LilyMunaster123

Spoiler
W pierwszym sezonie Lady Mary była dla mnie jedną z najbardziej antypatycznych postaci. Cieszyłam się, że dostała po nosie od Matthew. I nagle w drugiej serii wszystko się zmieniło. Okazała się bardzo ludzka pod tą sztywną i zimną powłoką. Bardzo jej kibicowałam w walce o serce Matthew. Nawet jej wyniosłość i dystyngowanie, małe złośliwości jak dla mnie zaczęły działać na jej korzyść. Odcinek świąteczny był cudowny. A w trójce powrót do nieczułej i nawet nudnej Lady Mary z pierwszego sezonu.Poza tym tylko utrzymanie posiadłości i kasa, kasa, kasa. Nawet jak się maleństwo urodziło najbardziej cieszyła się z tego, że spełnili obowiązek i dali Downton dziedzica.Gdzie Mary z drugiej serii? Scenarzyści przesadzają!

ocenił(a) serial na 10
Fredra

A mnie wkurza autor tego serialu! (obejrzalam wlasnie ostatni odcinek 3 serii - dokladniej odc. specjalny) ... Jak ktos wie co sie stalo na koniec, to mnie zrozumie -.-' Ach >.<' Dreszcze na skorze, lzy w oczach! Gr! A było tak milo!

LilithBlack

Spoiler! Schrzanili to zakończenie. Najpierw Sybill teraz Matthew. No ale nie mieli wyjścia skoro aktor zrezygnował z dalszego udziału w serialu. Szkoda bo lubiłam tą postać od początku. I teraz z tego co czytałam w necie ma się pojawić jakiś nowy pan w Downton ( chyba przyjaciel Mary z dzieciństwa ) i od nowa kołowrotek z uczuciami w tle. Nie tak to sobie wyobrażałam....

ocenił(a) serial na 10
Fredra

Czy on nie zwariowal?! Jak mozna chciec zrezygnowac? Przeciez do byla najlepsza postac! Do tego ze podobal mi sie z twarzy, to i z charakteru, a takze swoich poczynan ... Glupi. Nowy pan, mowisz? Ech ... To i tak nie bedzie to samo bez Matthew :< Chyba zaczne nosic czarna wstazeczke jak Daisy ... albo wgl na czarno!

Fredra

Ja nie lubię Mary :) za to kibicuję Edith

Fredra

Po obejrzeniu ostatniej serii muszę sprostować mojego pierwszego posta. Chyba nikt nie jest tak irytujący jak Rose chociaż jej mama też zachowuje się fatalnie. Pewnie dlatego młoda jest taka potrzepana. Zobaczymy co będzie dalej bo wygląda na to, że ta postać na dłużej zagości w Downton i może tak ewoluuje, że zmienię zdanie ;)

ocenił(a) serial na 10
Fredra

Kurcze- oznaczajcie jako spojler- myslałem, że padną tu proste odpowiedzi- na zadane w wątku pytania a nie opisy fabuły. Nagle się tu dowiaduję, że Lord ma z kimś romans, Carlson pomaga Thomasowi... no ogarnijcie się.

felis5

Carson. Nie ma kogoś takiego jak "Carlson".

ocenił(a) serial na 10
petra4

No kurcze- literówka mi się przytrafiła- chyba się zastrzelę!

ocenił(a) serial na 7
felis5

najbardziej wątek Batesa i Anny - praktycznie zawsze go opuszczam...szkoda, że się ich nie pozbyli.

ocenił(a) serial na 10
leffy

Liczę, że w 4 sezonie urodzi się im dziecko i opuszczą Downton Abbey.

ocenił(a) serial na 8
Fredra

Mnie wnerwia Lady Mary...zachowuje się, jakby miała kołek w d---pie, jest taka wyniosła i to jej "PaPA" z mocnym akcentem na ostatnią sylabę. I aż dziwię się, że ma tylu adoratorów.

Denerwuje mnie Bates, w pierwszym odcinku i kolejnych bardzo go lubiłam, był taki niedoceniany, wyczuwałam romans z Anną, ale teraz (4 seria) okazuje się, że on się właściwie nie zmienia, flaki z olejem. Jest między Bates'em a Anną romantyzm ale nie ŻARU! ;)

Reszta- REWELACJA!
bardzo lubię Edith, Toma i całe Downstairs ;)

ocenił(a) serial na 9
Fredra

na chwilę obecną (jestem w trzecim odcinku czwartego sezonu) nie mogę znieść Edny i jej zalecania się do Toma (którego bardzo lubię i bardzo się cieszyłam, gdy był z Sybil). widziałam fragment czwartego odcinka i jestem zdegustowana jej zachowaniem wobec Toma ;] o ile lubiłam Mary, teraz robi się irytująca, jakoś jej wątki robią się nudne. Thomas mógłby trochę odpuścić, odkąd Bates uratował mu tyłek, bo jego złośliwość jest przesadzona.

ocenił(a) serial na 10
Aleksandra1880

Zgadzam się, Edna była straszliwie irytująca! Chyba najbardziej irytująca osoba w serialu... Mnie osobiście (na samym początku) strasznie wkurzali Thomas&Sarah O'Brien, nic tylko nieudany spisek za nieudanym spiskiem... Ale i ich polubiłam, dodawali smaczku :)
W tej chwili wkurza - i niewiarygodnie nudzi - mnie Bates. Źle mu nie życzę, ale jest strasznie przewidywalny i bez ikry, w dodatku jego postać jest moim zdaniem kiepsko poprowadzona, on się w ogóle nie zmienia... Isobel z kolei raz mnie irytuje (szczególnie gdy się tak szarogęsi), a raz budzi sympatię. Podobnie Moseley.

ocenił(a) serial na 10
Sirillable

*Molesley

ocenił(a) serial na 10
Sirillable

Molesley jest najgorszy. Irytująca ciapa.

ocenił(a) serial na 10
jewdotia

Zgadzam się z tym porównaniem, choć jak widzę nie jest to zbyt powszechna opinia :)

ocenił(a) serial na 9
Sirillable

Thomas i Sarah, jak słusznie wspomniałaś, 'dodawali smaczku'. początkowo serial nie byłby ciekawy, a dzięki temu kibicowaliśmy innym bohaterom ;] jeśli chodzi o czwarty sezon to fakt, wątek Batesa trochę przystopował i zrobił się niemrawy, ale gwałt na Annie trochę to zmienił i jestem ciekawa, jak to się rozwinie (teraz jestem w ósmym odcinku :D ). Isobel- zgodzę się, ale przynajmniej jest to konkretna kobieta, która wie czego chce, nie jest nudna, więc za to plus. Molesley.. myślę, że mało kto się wypowiada na jego temat, bo po prostu nie jest on bohaterem rzucającym się w oczy ;D nie ma dużego wpływu na rozwój wypadków, więc po prostu mało kto zwraca na niego uwagę. wobec mnie jest neutralny, czasami wkurza, czasem jest mi go żal, także sama nie wiem XD

ocenił(a) serial na 10
Aleksandra1880

Ja sama jeszcze nie obejrzałam ostatniego 'speciala', więc nie wiem, jakie będą konsekwencje konfrontacji Batesa z Greenem, ale nie zmienia to faktu, że wątki Batesa zaczęły mnie nudzić już pod koniec pierwszej serii, kiedy na jaw wyszła sprawa z jego żoną (na samym początku bardzo mu kibicowałam). Proces/uwięzienie/uniewinnienie Batesa były przewidywalne i tym samym mało wciągające... Urósł trochę w moich oczach, kiedy pomógł Thomasowi, mało kto by się na coś takiego zdobył, ale come on, to Bates, nie mógł tego NIE zrobić, jest zbyt szlachetny by odwrócić się od kogoś w takiej potrzebie (swoją drogą, poniekąd oczekiwałam, że Thomas chociaż mu podziękuje, no nie wiem, jakoś zasygnalizuje swoją wdzięczność bądź zdumienie, że po wszystkim, co spotykało Batesa z jego strony ten jednak mu pomógł)
.
Zgadzam się, że Isobel nie jest nudna - nie to sugerowałam. Tak jak ty uważam, że to bardzo wyraźna, dobrze napisana postać, idealna przeciwwaga dla Violet. Chciałam tylko zasugerować, że czasami mnie irytuje (co nie znaczy, że jej nie lubię- wręcz przeciwnie!).

Myślę, że masz rację co do Molesleya :) Gdzieś tam przemyka po ekranie, coś tam niby robi, ale w zaden sposób nie wpływa na wydarzenia, więc jest przez wszystkich pomijany. Bywa irytujący, ale momentami tak nieporadny życiowo, że po prostu nie można mu nie współczuć :)

ocenił(a) serial na 10
Fredra

Od samego początku wkurza mnie Thomas i O'Brien ich role są nudne jak flaki z olejem, przez wszystkie sezony grają to samo, bleeeh.
A uwielbiam Violet, która jest niesamowita i genialna :-)

Fredra

Ja tam ludzie Bransona i jego charakter. Wlasnie skonczylam oglądać 2 sezon. Już od 2 polowy pierwszego mam dość Thomasa. Uwazam ze to postac zbedna. Na początku był wątkiem intrygującym jako zly lokaj a od czas kiedy wstapil do wojska stal się dla mnie nie do zniesienia. Wyraz jego twarzy mi się nie podoba. Daisy moglaby być tez ladniejsza. Moja ulubiona postacia jest zdecydowanie Lady Mary , a najladniejsza z córek to weglug mnie Lady Sibil

EwaAnna1992

lubie Bransona nie ,,ludzie" heh

ocenił(a) serial na 10
Fredra

Uwielbiam Elsie Hughes strasznie fajna postać, wszystkim pomoże, a jej relacja z Carsonem..ahhh :) ,a denerwuje mnie Mary, zarozumiała i wszyscy mają tańczyć jak im zagra ://

ocenił(a) serial na 8
Kosmopolitan

Lubię Mary, właśnie za tę jej lekką sukowatość, dzięki temu jest bardziej prawdziwą postacią.
Po czwartym sezonie to chyba szybciej byłoby wymienić kogo lubię. Tak mi się pozmieniało, że aż sama jestem zaskoczona.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones