DBZ - duuużo lepsza muzyka, lepsze głosy postaci i ten stary dobry, niepowtarzalny klimat. Jednak ma dużo fillerów/zapychaczy i komuś kto za młodu nie oglądał DBZ może się do niego zniechęcić. 290 odcinków

Kai - dla mnie jedynym plusem to przyspieszenie akcji i nowa ładniejsza kreska.. Cała reszta w stosunku do oryginału na minus tj. muzyka(poza 2 fajnymi nutami to chuynia po całości... OST z oryginału to arcydzieło), głosy postaci i jakiś nowy dziwny klimat... 98 odcinków

DBZ>DBKAI

Nie wiem na co sie zdecydowac, nie lubie fillerow.

No to hmm. Może inaczej :). Masz i porównaj sobie co Ci się bardziej podoba. Identyczna scena!

W DB Kai:
http://www.youtube.com/watch?v=Jp4Iu7XGKjM

W DBZ:
http://www.youtube.com/watch?v=55I9KeJCXQI

Dla mnie DBZ miażdzy Kai pod każdym względem. Ale Ty zadecyduj już sam :)

Mysle ze obejrze Z ze wzgledu, ze prawie wszystko co nowe to gorsze.

Jeżeli chodzi o to co lepsze to pierwowzór zdecydowanie. Klimat i Muzyka są nieporównywalnie lepsze niż w Kai. Na minus w przypadku Z (Chociaż dla innych może na plus) jest to że akcja w niektórych momentach piekielnie się przedłuża. Jeżeli chodzi o Z to ostatnio w internecie można znaleźć jedynie ocenzurowane odcinki (Jeden jest tak ocenzurowany że całości zostaje 12 minut). Na twoim miejscu obejrzał bym wpierw Z ,wczuł się w klimat i obejrzał przygody bohaterów. Po obejrzeniu Zetki można pokusić się na Kai gdzie momentami naprawdę to pięknie wygląda w HD a momenty walki szczególnie. Podsumowując: Z na początek do prześledzenia pełni fabuły i Kai jako deser co nada całości efektów wizualnych w pamiętnych starciach.

Na kreskoweczki pl, sa wszystkie odcinki Z uncut +18 i w hd. prawie juz cala serie obejrzalem.

A mam jeszcze pytanie... co do sagi Garlic Jr. Czy ta cala saga to byl filler ? bo nie ogladalem tego. Bylo z tego zaledwie 7 odcinkow.

Saga Garlic Jr. to fillery. Nic wielkiego nie straciłeś jak ją opuściłeś.

A mi tam osobiście saga Garlica się podobała, swoją drogą podobna do Sagi Babi z GT oczywiście znacznie skromniejsza ale na +

co to są fillery ?

Fillery czyli to czego nie było w mandze. Wymysł twórców anime tzw. zapychacze żeby manga była do przodu z wydarzeniami.

Apropo obrazu to już można w necie znaleźć cały DBZ w jakości HD, wszystkie 291 odcinków.

można link?:P

Ale chyba tylko przez wiadomość prywatną bo tak to jakoś się nie da.

KAI leci zgodnie z mangą, bez zbędnych przedłużaczy i fillerów. Ktoś tu pisał że w Zetce lepsza i klimatyczna muzyka. Możesz to już skreślić. Z powodu kłopotów z licencją, wróciła stara, dobra Zetkowa nuta - dlatego też niektórych w krajach gdzie emitowany jest dopiero ten serial (w tym u nas), zwie się on Dragon Ball Z KAI (więc jak ktoś woli starą muzykę szukać pod taką nazwą).
Ze swojej strony powiem tak, jeżeli chcesz brać wszystko ze smoczymi kulami w nazwie, w tym filmy kinowe i GT to oczywiście wskazana seria Z. Jeżeli zaś żal ci czasu i wolisz niecą lepszą jakość animacji, to DB KAI.

wcale nie można skreślić lepszej muzyki w zetce bo ciągle jest ona lepsza niż w kai-z.

w Kai-z jest to pewien zestaw muzyczek który ciągle i ciągle się powtarza (z nielicznymi wyjątkami) w kółko. I to nawet bez podziału na sagi. To chyba jeszcze gorzej niż nowa muzyka...

..i tu prawie nie ma wyjątków! Właśnie o muzyce wpadłem tu głównie pisać, bo dzisiaj na AXN spin gohan przemienił się w SSJ2. Chociaż nie przepadam za tą sagą, to lubiłem w niej ten moment: (http://www.youtube.com/watch?v=Gx2vMyVkmLE od 40 sekundy). Świetny jest ten pomruk w tle jego krzyku i muzyka wpleciona w całość...

...co obejrzałem dzisiaj? Nic - znowu jedną muzyczkę z zestawu. Pomruku w ogóle nie było. Wokal był słabszy co jest oczywiste - struny głosowe są starsze no i za drugim razem nie ma takiego zapału do nagrywania jak dawniej... jedna z najlepszych scen, jeśli nie ever to z tej sagi, została mocno uszkodzona.

tyle o muzyce i wokalu. Obcięcie nudnych fillerów to dobry pomysł, ale obcięcie scen które dodają klimatu walkom to już pomysł ZŁY. Nie pamiętam wielu przykładów, ale to czuć. Mam pamięć na tyle tylko dobrą by przytoczyć jedną sytuację:

kiedy sajanie przylecieli na ziemię, Krilan postanowił swoim atakiem zabić sajbajmanów. W tym celu skoncentrował się i wystrzelił w stronę sajanów silny promień. Ziemianie komentowali go "co to za atak, takim powolnym promieniem nic nie zrobi" itp. Nappa ustawił rękę w pozycji obronnej. Promień nagle poleciał w górę, rozdzielił się na mniejsze i każdy z nich poleciał w innego sajbajmana. Tak było w zetce...

w kai-z krilan wystrzelił promień, nikt go nie skomentował, nappa nie przyjął postawy obronnej, promień po prostu leciał krótką chwilę po czym poleciał do góry i zabił sajbajmanów. Tyle..

ciekawe ile takich smaczków wycięli w kai-z

No co do tej muzyki, to mój kolega też zauważył że nie leci ona zgodnie z sagami i co do tej sceny to rzeczywiście szkoda jej. Mimo to lepiej Kai Z niż samo KAI.

Ja teraz to oglądam i powiem tak: Dla mnie ten serial jest zajebisty ,wątpię czy coś straciłem nie oglądając oryginalnej "zetki"
bo to w sumie to samo tylko że krótsze.

straciłeś straciłeś, ale skoro dajesz DBK 9/10 to Zetce dałbyś 10 :P