PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=503156}

Dragon Ball Kai

8,0 16 422
oceny
8,0 10 1 16422
Dragon Ball Kai
powrót do forum serialu Dragon Ball Kai

Jesteśmy w Polsce.
-Skoro nie możemy używać nazw postaci z polskiego tłumaczenia, to czemu możemy pisać opis w tym samym języku, lub w ogóle tłumaczyć filmy i seriale.
-Jeżeli to nie prowokacja, to nie wiem kim wy jesteście... Bez obrazy, ale żeby się tak buntować i plumkać, bo ktoś napisał Songo a nie Goku (a chyba kazdy fan DB wie ze to i to, to samo), nie można być kimś normalnym.
-Waszym tokiem myślenia, taki o to przykład 'mistrzowie': Czytaliście Biblie kiedyś? Jeżeli nie to nic, miliony chrześcijan na Ziemi to zrobiły tak samo i w Polsce. Tam naszego zbawiciela nazywano Jezusem. I widzicie tu się zaczyna już kłopot. W oryginale postać ta nazywana była po grecku "Iesous" z hebrajskiego "Yeszua", "Yehoszua". Czy też boli Was, że tłumacze nie mieli szacunku do czytających oryginał?
Inny przykład, może Wam bliższy, na prawdę nie wiem... nie chcę nikogo obrażać. Ale postać Kubusia Puchatka też jest przetłumaczona karygodnie! Winnie The Pooh - Kubuś Puchatek... szok.

Pozdr ;*

Sined

Wyrażenie Songo nie jest żadnym tłumaczeniem tylko fanaberią. Wszystkie przykłady przekładów, które podałeś nie są fanaberią, więc
niezbyt trafne to porównanie.
Co nie zmienia faktu, że 10 letnie dzieci, które owego czasu oglądały to anime, nie wiedziały o tym, a kiedy jako nieco starsi odkryli
ten fakcik - przyjęli do wiadomości i... mieli gdzieś.
Trzeba pamiętać, że cały czas mówimy tu o bajce dla mniejszych i większych chłopców, ale bajce. Takie rzeczy jak drobna zmiana imienia
bohatera z bajki z dziecięcych lat nie zaprząta większości ludziom głowy, więc dosyć oczywisty wydaje się fakt, że posługują się
terminem przyswojonym w trakcie emisji serialu.

bk201

Strasznie rozjechała się ta wiadomość. Filmweb jest dziwaczny.

bk201

Masz racje, oczywiście. Ale Ci co ciągle piszą, jak to ich boli, że jest Songo zamiast Goku wyglądają własnie na takich co mysla jak opisalem wyzej. Trudno, świata nie zmienią a mimo wszystko lamentują jakby to o nich było.

Sined

... choć pewnie nie ktorzy, Ci najbardziej jebnięci na tym punkcie uważają Chi-Chi i Goku za ciocie i wujka...

Sined

I może to sarkastycznie zabrzmi, ale przykłady z Jezusem, moim zdaniem są fanaberią. Jak cała Biblia. Gdybyśmy wychowywali się na pierwszym wydaniu tegoż to arcydzieła, dekalog i inne przykazania doprowadziłyby do krzyżowania za spojrzenie w dekolt. Ale nie o religii to forum. Do pisania na temat 'Songów' są fora wyznawców Akiry Toriyamy.

Amen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones