Bez owijania w bawełnę:
- nadziwić się niezwykłości ,,Kai" a zarazem ,,Zetki" nie mogę - bo jest to turbo wyjątkowe anime. Komedia goni komedię, świetne wątki gonią inne wybitne wątki. A to, jak nagle transformacji do postaci SSJ2 ulega Gohan na widok tego, jak na Globalnym Turnieju Sztuk Walki Videl brutalnie zostaje znokautowana przez przydupasów Babidiego, robi tak potężne wrażenie; to jest tak genialnie rozrysowane (już nie chodzi o sens takowej przemiany, ale o jej moc, o siłę wybijającą się z jej narysowania), z Gohana eksploduje tak niezmierzona potęga, że aż mózg do góry nogami się sam wywraca! A na tym jeszcze nie koniec. ,,Kai" skrywa przede mną prawie 50 odcinków na pewno równie niezwykłych aktów, scen, sekwencji! To jest niesamowite.