PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=744108}
7,9 9 127
ocen
7,9 10 1 9127
Dragon Ball Super
powrót do forum serialu Dragon Ball Super

Główna nieścisłość polega na fuzji Goku i Vegety. W Buu saga było powiedziane, że jeżeli połączą sie za pomocą tych kolczyków to już na zawsze będą scaleni (rozłączyli się dzięki temu że Buu ich wchłonął ). W ostatnich odcinkach Goku pyta się dlaczego kiedyś się rozłączyli i słyszy odpowiedź, że jeżeli są śmiertelnikami to fuzja trwa tylko godzine... really ? to trochę nie fair, że nie mając pomysłu jak to teraz rozwiązać wymyślają taką głupotę przeczącą temu co wymyślono wcześniej. Mogli by np. powiedzieć że Buu znowu ich zje a potem wypluje :) No i znowu wracam do nieszczęsnego Trunksa... jak mnie irytuje to że chłopak na poziomie SSJ2 jest potężniejszy niż Goku czy Vegeta... baa... stał się potężniejszy nawet od Gogety tylko dlatego że garstka ludzi przekazała mu swoją siłe... ehh... nie chce już tego oglądać ale wracam średnio co miesiąc i nadrabiam odcinki, które na nowo mnie irytują. Albo seria super nie dorasta do pięt DBZ albo ja już się zestarzałem.

ocenił(a) serial na 5
michal2788

Z reguły od początku wypuszczania Super nigdzie się nie udzielałem na temat nowej serii widząc falę nienawiści, ale wychowany na RTL7, posiadając 42 tomy mangi i spędzając kilka dobrych lat w tym świecie od roku trzymam się za głowę. Pojawienie się Berusa i jego ogrom mocy pchnęło historię na nowy tor, i na tym chyba koniec. Dalej bzdura goni bzdurę. Tu zamilknę, ale po 66 odcinkach nie znalazłem w nowej serii nic co kazałoby mi czekać na nowe odcinki. Pochwała za ładną animację (na tle innych paskud) najnowszego odcinka, fabułę jednak również przemilczę. I to nie zestarzenie się naszego pokolenia a chyba brak postanowień dla jakiego odbiorcy ma być "S". I ten nieszczęsny Goku - niby coś tam trenowali na planecie Berusa, tylko pytanie co to był za trening (albo raczej czego nam nie pokazano), że poziomy mocy to jakiś kosmos względem sagi Buu.

ocenił(a) serial na 7
rhcp_20

I w ogóle same te poziomy nie robią wrażenia. Blue, rose, black. Nic nie zmienia się prócz koloru włosów. Żadna frajda z patrzenia na coś takiego. GT niby gorszy twór spod szyldu Dragon Ball, ale SSJ4 sprawiał, że kopara opadała, a jak się połączył Goku z Vegetą na poziomie SSJ4 to całkowicie odjazd był.
Ale jako plus powiem, że dobrze, iż już więcej nie będzie Zamasu. Irytował mnie gościu tym swoim wywyższaniem się.

michal2788

Żenada. Zepsucie całej magii, poświęcenia poprzez użycie kolczyków Potara i potraktowanie okropnie takiej kozackiej postaci jak Vegetto woła o pomstę. W Zetce było powiedziane, że połączenie za ich pomocą nie ma ograniczenia czasowego oraz trwa na zawsze i to atmosfera we wnętrzu Buu doprowadziła do jej zakończenia, dodatkowo przecież stary Kai scalił się z jakąś wiedźmą i co jakoś się nie rozdzielili. Saga z Blackiem zapowiadała się nieźle, niestety pomimo garstki dobrych momentów wyszło kolejne gówno. No i Mirai Trunks nieświadomie kradnie energię od ludzi, tworzy się ala Genki-Dama i wchłania się w jego miecz, za którego pomocą niszczy herbaciarza. W ogóle syn księcia jest prawdziwym geniuszem w nauce cudzych technik, nawet jeśli ich nigdy nie widział lub tylko miał je okazję zobaczyć przez telefon co skutkuje ich błyskawicznym wykorzystaniem, jeszcze lepiej jego moc jest na równi z boskim poziomem... Starałem się bronić tej serii pomimo zrobienia z Goku totalnego idioty, zepchnięcia innych postaci na dalszy tor, potwornej animacji, poziomów mocy, nieśmiesznych gagów, braku dużej ilości krwi, logiki, długich emocjonujących walk i trzymającej w napięciu fabuły, która powoduje dreszcze oraz niekiedy wzrusza ale już dłużej nie mogę. W internecie jest wiele fanowskich mang np. DB Multiverse czy DBEX albo są wydawane po prostu nieoficjalne historie, które stoją na bardzo wysokim poziomie i mogę się założyć, że gdyby ktoś spoza tych kręgu partaczy pokusił się o zrobienie tego w formie anime byłoby to o wiele lepsze od tego co teraz mamy i wielu fanów by było zadowolonych.

ocenił(a) serial na 9
Rycerzyk69

Zgadzam się prawie co do wszystkiego. Tylko jeśli chodzi o kolczyki Potara, to ten Gowasu powiedział, że połączenie jest na zawsze jeśli chodzi o Kaioshinów. Ale mimo wszystko dla mnie to jest głupota. W Zetce się rozdzielili jak weszli do wnętrza Buu i zdjęli tę ''tarczę'' ochronną (która miała zapobiec wchłonięciu). I nie rozumiem czemu w Super to obalili. Że niby stary Kaioshin nie wiedział, że między śmiertelnikami fuzja trwa godzinę? To praktycznie to samo co fusion dance (niby pół h). Ale i tak fuzja trwa krócej jeśli zużywasz dużo energii. Ja wiem, że ta logika w DB w niektórych momentach jest śmieszna, ale w tym odcinku przesadzili. Z Trunksem też trochę lipa, że stworzył Genki-Damę ''niechcący''... Ogólnie miałam ciary podczas walki, ale moim zdaniem kijowo to się zakończyło...

ocenił(a) serial na 9
Tekashikika

No i jeszcze ta nauka Mafuby przez filmik to w ogóle masakra. Mam nadzieję, że turniej wszechświatów nam to wszystko zrekompensuje. Mimo wszystko będę oglądać, fajnie że po tylu latach coś nowego robią, ale czasami przeginają...

Tekashikika

Również czekam na ten turniej wszechświatów ale tylko dlatego żeby zobaczyć innych Bogów Zniszczenia i po cichu liczę na jakieś pojedynki między nimi właśnie a może i Whis by w końcu powalczył z kimś na poważnie.

ocenił(a) serial na 9
michal2788

I w sumie jeszcze czekam na rozwinięcie relacji Goku-Zeno. Czy zrobią to w głupawy sposób, czy może coś więcej. :)

ocenił(a) serial na 9
Tekashikika

Mam nadzieję też, że inni Bogowie Zniszczenia będą budzić postrach, a nie zaprojektują te postaci jak np Zeno (wygląda jak cienias :D). Pożyjemy zobaczymy :)

ocenił(a) serial na 9
Tekashikika

Właśnie o to chodzi - żeby nie oceniać nikogo przez pryzmat wyglądu, bo cóż... On zazwyczaj nie odzwierciedla tego, kim faktycznie jest dana osoba - tak jak mówisz Zeno wygląda jak cienias i cóż... mylisz się, skoro jest najpotężniejszą istotą we wszechświecie (a właściwie wieloświecie) :) Wygląd nie ma znaczenia (podobnie w przypadku chudzinki Beerusa, grubasków Buu i Champa, czy Whisa).

Co do wcześniejszych postów: mnie również zaintrygowała kwestia kolczyków Potara, ale dla mnie czepianie się takich pierdół to już zdecydowanie małostkowość. Zmiana koncepcji tak naprawdę nie jest w tym wypadku błędem merytorycznym, bo w DBZ wcale nie było mowy o tym, że Kaioshin nie może być w błędzie - powiedzmy sobie szczerze... Jaki Kaioshin spodziewałby się, że kolczyki trafią do rąk śmiertelników? Ba, że nawet z nich skorzystają?!

Panowie, trochę wyobraźni :)

Aha, jeszcze co do tej Genki Damy... Tak. To było naprawdę bardzo, bardzo dziwne, ale nie zakładajmy od razu, że tak się nie mogło stać - nie doczekaliśmy się co prawda wyjaśnienia, ale z drugiej strony... Kto powiedział, że Genki Dama może być tworzona tylko w jeden sposób i tylko w jeden sposób wykorzystywana? Zauważcie jak bardzo rozwinęła się teoria o różnego rodzaju manipulacjach Ki - Ci, którzy są w tym naprawdę dobrzy, mogą nawet tworzyć sobie z nich miecze i inne bronie, a to przecież dopiero czubek góry lodowej.

ocenił(a) serial na 9
Neddy

Panowie i Panie jak coś ;) Nie no racja, nie ocenia się książki po okładce :)
Ogólnie chciałabym zobaczyć coś dobrego na turnieju wszechświatów, tylko z tego co czytałam to np Goten i Trunks nie będą walczyć, ale Tenshinhan i Roshi będą. Trochę dziwnie.

ocenił(a) serial na 9
Tekashikika

Och, przepraszam.
Co do Gotena i Trunksa to w sumie od początku serii widać, że ich oszczędzają. Mam wrażenie, że mogą chcieć ich faktycznie zostawić na potem - na coś lepszego. Mimo wszystko są chyba bardziej wojowniczymi postaciami niż Gohan i raczej nie sądzę, by seria mogła się toczyć bez ich walk, także cóż... Uzbrójmy się w cierpliwość :D

Swoją drogą ucieszę się, jeżeli to co mówisz o Tenshinhanie i Roshim jest prawdą - szczerze mówiąc brakuje mi już tego Ziemiańskiego wkładu :)

ocenił(a) serial na 9
Neddy

No wiadomo, te wszystkie ziemskie postaci poszły trochę w zapomnienie. A Trunks i Goten - obyś miał rację :) w GT zrobili z nich trochę cieniasów ( w sensie Goten uganiał się za pannami, Trunks jeszcze jeszcze ;) ) Ogólnie czekam na powrót w wielkim stylu Gohana. Zawsze miał największy potencjał. W lutym zobaczymy co i jak :)

ocenił(a) serial na 7
Tekashikika

Ja to w ogóle chciałabym specjalny odcinek dla tych pozostałych bohaterów jak Tienshinhan, Chaotzu, Yamcha, Krillin, może Launch i Żarłomir. xD Ale to pewnie niemożliwe.

ocenił(a) serial na 7
Tekashikika

Z cyklu nieścisłości w DBS:
Sama postać Mai pozostawia wiele pytań.

karoman4

jakich pytań?

ocenił(a) serial na 7
ArcyLado

Np. po co zmienili wiek Mai, skoro oryginalnie, ona jest starsza od Bulmy? To, że w teraźniejszości została pomniejszona przez ShenLonga nie znaczy, że zmianie uległ jej wiek. Jest w ciele dziewczynki, ale to nadal kobieta po 50-tce.

ocenił(a) serial na 8
karoman4

Kiedy ShenLong ją pomniejszył?

Tekashikika

Na turniej sobie poczekamy, bo przed nami jeszcze nowa saga.

Tekashikika

Dla mnie to też głupota. Po cichu liczyłem też na to, że Vegetto zmierzy się z Beerusem. W tej sadze był potencjał ale został zmarnowany, szkoda.

Rycerzyk69

Ja po obejrzeniu kinówki z Gold Frezerem wiedziałem, że ta seria zacznie upadać. Już w tym filmie pojawiła się MASA głupot zaprzeczająca poprzednim wydarzeniom poczynając od sagi Frezera aż po Buu sagę. A co do tej Genki zaklętej w miecz Trunksa... przecież na Ziemi była tylko garstka ludzi więc skąd on miał taką energię ? Przecież w finałowym starciu z Buu, Goku kumulował energie na Genki ze wszystkich ludzi, nameczan, bogów i sam nie wie skąd jeszcze i ledwo udało mu się go tą energią pokonać a przecież ten Zamasu miał poziom mocy znacznie przewyższający moc Buu, właściwie to wychodził poza skale a mimo to został pokonany. Kiedyś oglądając anime (mangę czytałem później) czuło się moc postaci, wiedziałem zawsze kto jest na jakim poziomie i z kim może walczyć a teraz ? nie zdziwił bym się gdyby piccolo nagle stał się bogiem zniszczenia od tak :)

michal2788

Golden Freezer to nieporozumienie. Niestety ale piszesz prawdę. Oj czuło się, aż dreszcze przechodziły czasami. A Monaka postanowi zapanować nad całym wszechświatem dlatego zbierze smocze kule i zażyczy sobie nieograniczonej mocy, stając się przerażającym czarnym charakterem, z którym Goku oraz spółka będą toczyć ciężki bój. Serio też nie zdziwiłbym jakby do tych rzeczy doszło, widząc na jakie pomysły wpada Toriyama.

ocenił(a) serial na 7
Rycerzyk69

Coś mi się wydaje, że w przypadku DBS nie Toriyama karty rozdaje, a samo TOEI, które ma 'własne kryteria', którymi należy się kierować.

karoman4

TOEI też dodaje od siebie ale to Toriyama pisze scenariusz, który momentami jest słaby i czasami przegina z logiką. Na dodatek to on jest zwolennikiem dużej ilości gagów i zrobienia z Goku idioty. To on jest pomysłodawcą żenujących postaci, których już tutaj nie będę wymieniał. Na szczęście mangą nie kieruje on, tylko Toyotaro, który ma trochę inną wizję niż jego mistrz i TOEI, dlatego jest ona bardziej znośna.

ocenił(a) serial na 7
Rycerzyk69

Toriyama może sobie pisać, ale pewnie nie wszystko jest jego wymysłem. TOEI dyktuje i on to pisze. Nie wiem, czy siedzisz na tumblr, ale fanboje i fanbojki są zadowoleni.

karoman4

Oczywiście, że nie wszystko jest jego wymysłem. Wątpię, żeby jemu dyktowali. Toriyama pisze scenariusz samodzielnie a TOEI potem najwyżej dodaje coś od siebie. Na tumblr nie siedzę, ale zaglądam na różne fora związane DB więc wiem coś o tym. Tak w ogóle po 64 odcinku zaczęły się wojny co lepsze Super czy GT. Twoim zdaniem, która produkcja wypada lepiej?

ocenił(a) serial na 7
Rycerzyk69

Zdecydowanie GT, ale znowu nie jest daleko w przodzie przed DBS. Ale w GT, zdecydowanie lepiej wypadły transformacje, które nie polegały wyłącznie na zmianie koloru włosów. Do akcji wkroczył Baby już od podróży w kosmosie i jego przemiana również zrobiła wrażenie. To zawładnięcie umysłami jednego fightera Z po drugim i nagabywanie ich przeciwko swoim również było ciekawe. No i sama historia tych Smoczych Kul i złych smoków, które po prostu zbuntowały się przez to ciągłe korzystanie z tych magicznych kulek.

W DBS początkowo Black Goku był ciekawym bohaterem, do momentu, gdy jego postać owiewała nuta tajemnicy. Potem jak pojawił się Zamasu początkowo było ok, ale potem jak mu odbiło to zrobiło się żałośnie. Wcześniejsze sagi, turniej niezbyt mi się podobał. Choć walka z Hitem wynagrodziła głupoty, które działy się wcześniej. Złoty Freeza - miły akcent z przeszłości, ale przejedzony, bo ileż to można walczyć z tym samym przeciwnikiem?
O Gohanie. Chodzą opinie, że dobrze, iż przestał walczyć, bo on nigdy nie chciał być wojownikiem, ale sytuacja go do tego zmusiła - nie miał innego wyjścia. Teraz woli skupić się na tym, o czym zawsze marzył, czyli na byciu naukowcem. Jednak moim zdaniem nie byłoby źle, gdyby Gohan był sobie tym upragnionym naukowcem, ale jednocześnie trenował dla zachowania formy, bo jak wiadomo, Ziemia to ulubione miejsce różnych najeźdźców, którym coś ubzdurało się w głowie. A nie zawsze Goku i Vegeta mogliby sobie poradzić, więc on jako Saiyanin powinien mieć na uwadze, że jego moc może się jeszcze przydać. Tak myślę,, że teraz gryzłoby go sumienie za to, że nie mógł pomóc Trunksowi i reszcie w walce z Blackiem i Zamasu. Że w ogóle o niczym nie wiedział, że nie miał okazji zrobić czegoś.

A jaka jest Twoja opinia na ten temat, jeśli mogę spytać?

karoman4

Zacznę od pozytywów serii, w której tworzeniu nie miał udziału mistrz Toriyama. Na pewno zaliczają się do nich walki, dobra kreska i animacja. Świetny soundtrack, do którego do tej pory wracam. Koniec produkcji jest na poziomie. SSJ4 pomimo braku logiki wyglądał kozacko i czuć było jego potęgę. Baby saga oraz złe smoki - ciekawe pomysły i przyjemnie się to oglądało. Na plus też fuzja i Gogeta. W pewnych momentach czuć było tę dramaturgię i dreszcze. A teraz wady. Pomniejszenie Goku zupełnie niepotrzebne. Pierwsza saga okropnie nudna i jeszcze do tego denerwująca Pan. Zepchnięcie na daleki plan wszystkich postaci i skupienie się tylko na Goku. Nawet Vegeta to zwykły pionek. Niewykorzystany potencjał Uuba. Saga z Super 17 mogła być lepsza.

Teraz przejdźmy do Super. Zacznę tak samo jak przy GT od pozytywów. Na duży plus takie postacie jak Beerus, Whis, Hit czy główny antagonista ostatniej sagi Goku Black, który posiadał również świetną ścieżkę dźwiękową https://www.youtube.com/watch?v=9TSyDxtWzws. Mimo wad Black saga wyszła nieźle. Walka Goku z Hitem, była naprawdę dobra. Vegeta gra bardzo dużą rolę. Powrót Mirai Trunksa. Stare techniki, niby odgrzewane kotlety a jednak miły smaczek. Goku nie wykończył głównego złego, dla mnie to miła odmiana i jak na ten czas nie jest najsilniejszą postacią, co też jest zaletą. Przechodzimy do negatywów. Skoki jakości, czasami to wygląda naprawdę okropnie. Bardzo krótkie walki, potrafią być też bardzo nudne. W GT wszystko kręciło się wokół Goku a tutaj wszystko kręci się wokół Goku i Vegety. Inne postacie są znowu zepchnięte na dalszy plan a nawet potrafią być upokorzone przez twórców ( np. Gohan). Za dużo nieśmiesznych gagów. Brak krwi. Pilaf i jego banda. Żałosne postacie takie jak Monaka, Frost, Magetta, Botamo itp. Golden Freezer to porażka. Zrobienie z Goku idioty. Zniszczenie magii kolczyków Potara, Vegetto w jakimś fillerze mógł się zmierzyć z Beerusem a teraz to już nierealne. W ostatniej sadze nie było czuć różnicy w poziomach mocy no i ten powerup Trunksa, który stawiał go na równie z SSJB... Bezwartościowy boski poziom i zanik mięśni.

Myślę, że pod względem technicznym wygrywa GT a pod względem fabularnym obie serie jak na razie stoją na równi.


Herbaciarz był narcystycznym psycholem, nie dziwne, że tak dużo gadał o swojej boskości ale masz rację, potem trochę to denerwowało. Jeśli chodzi o Gohana zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Teraz będzie nowa saga, w której dużą rolę odegra Hit i wśród fanów chodzą teorie o powrocie Gohana... Niby jak się żegnał z Trunksem wyglądał jakby trenował. Fajnie by było ale sam nie wiem czy to możliwe, zobaczymy...

ocenił(a) serial na 7
Rycerzyk69

Nie odpisywałam, bo miałam problemy z netem.

Co do GT, to za bardzo nie rozumiem, dlaczego uważa się, że SSJ4 jest nielogiczne? Pod jakim względem brakuje tu logiki? O falach Bruitsa pobieranych z pełnego Księżyca było wiadomo już w Dragon Ball Z. A żeby powstał Oozaru, potrzebny jest ogon. U Goku, wyciągnęli mu go na siłę. U Vegety - no ok. W jego przypadku trochę naciągane, żeby bez ogona osiągnął stadium goryla. Niby te naukowe sztuczki Bulmy miały to zatuszować, ale i tak nie wyglądało najlepiej. Samą transformację z Oozaru w SSJ4 uważam za udaną, bo przecież Saiyanie, to rasa, która przekracza limity.
Jak goście z Zaświatów powrócili na Ziemię, by siać terror, brakowało mi wśród nich King Piccolo. xD
Jeśli zaś chodzi o muzykę, to ok, choć nie jestem fanką openingu i endingu, jak to jest w przypadku DB i DBZ.
Co do pomniejszonego Goku, chciano powrócić do korzeni i przywołać klimat DB, kiedy to Bulma podróżowała z nastoletnim Son Goku i innymi. Pan mnie irytowała, Trunks nawet nawet.

O to to to! Zanik mięśni u każdego z nich. Co to niby ma być? Gohan nie trenował, więc ma usprawiedliwienie, ale reszta? Nawet Goku "schudł". To, że ktoś inny pokonał głów. przeciwnika, niż Goku również uważam za plusa. Pilaf i jego trupa wprowadzili trochę humoru, ale wolałabym, żeby wrócili do swojego właściwego wzrostu i odeszli. Zrobienie z Goku idioty, powtarzam po raz kolejny, należy zawdzięczać grupie Team Four Star, która to stworzyła parodię Dragon Ball Z Abridged. Oryginalny Goku może i był zacofany przez fakt, że 12 lat spędził na odludzi, w dziczy, gdzie jedynym człowiekiem jakiego widział był Son Gohan senior, ale głupi nie był, bo swój rozum i logikę miał.

Gohan powrócił do treningów z Piccolo. Może to trochę wzmocni go i weźmie udział w turnieju. A podobno konkurencją ma być Baseball. Może Yamcha też dołączy, skoro ma doświadczenie.

karoman4

Spoko ;)

Nielogiczny bo po pierwsze skąd niby wiedzieli jak go osiągnąć? Po drugie Stary Kaio wiedział o tym poziomie i Vegeta niby też mówił o kimś kto go osiągnął, to dlaczego nie wspomnieli o tym w Zetce? Jak Gohan miał ogon to mógł bez problemu osiągnąć to stadium, bo Vegeta by nie okazał wtedy pozytywnych uczuć. Po trzecie Goku miał problemy z utrzymaniem SSJ3! A tu proszę wyskakują z SSJ4, który nie powoduje problemów w zużyciu ki i utrzymuje swoją moc. Gdyby to stadium zostało nazwane poziomem legendarnego małpiego króla, to by było łatwiejsze do zaakceptowania.
Może nie chciało mu się wracać :P
Ja lubię SSJ4 Theme.
Ja to wiem, ale moim skromnym zdaniem nie był to dobry pomysł. Zamiast Pan mogli dać Gotena i od razu może Gotenksa byśmy mogli zobaczyć.

W GT Gohan też nie trenował a wyglądał o wiele lepiej:

http://vignette1.wikia.nocookie.net/dragonball/images/1/13/Baby-gohan.jpg/revisi on/latest?cb=20110708065530

http://vignette2.wikia.nocookie.net/dragonball/images/7/78/GohanBabySaga.jpeg/re vision/latest/scale-to-width-down/180?cb=20120102044344

Postacie w DBS tak wyglądają, bo po prostu Toriyama zmienił styl a TOEI poszło za jego przykładem. To jego rysunki:

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15391124_1034562570004576_40077678 63796259427_n.jpg?oh=5bfe41d5a3ef995430490623bc0a6705&oe=58E96127

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15439804_1038828316244668_18103831 37136799427_n.jpg?oh=b47c32467bca08be99bbf12eec8996df&oe=58F3DCAD

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15241261_1024772164316950_23568730 00193964146_n.jpg?oh=c05782790e19681681a7161c18fffa2a&oe=58E733B7

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/s526x395/15203407_1024771137650386 _5860008273600630788_n.jpg?oh=e3b8863b1828801446357474da2b136a&oe=58E598F5

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15220188_1024770447650455_18742806 09679843772_n.jpg?oh=613781f20ba936d8945a6b3255df6776&oe=58F1CAAB

Dla mnie te gagi z ich udziałem nie są śmieszne. Skąd info, że to im należy zawdzięczać? Racja. Można by napisać na ten temat jeszcze więcej ale nie ma sensu, bo każdy wie jak jest a jak ktoś nie pamięta to niech obejrzy ponownie Zetkę i zobaczy, że Goku w Super jest zaprzeczeniem tego jakim był tam, cofnął się w rozwoju i tyle.

Teraz coś się z Hitem szykuje, może być ciekawie :) Fajnie by było ale gdyby się zdecydowano na powrót Gohana to nie wiem czy miałby jakiekolwiek szanse na takim turnieju po treningach z Piccolo i mogłoby wyjść kolejne upokorzenie tej postaci a ja już bym tego nie zniósł, więc wolę zostawienie go w spokoju albo osiągnięcie Blue po szkoleniu z Whisem lub wejście na jakiś wyższy, nowy poziom. Oglądałem ten odcinek z baseballem i się uśmiałem, serio jeden z lepszych fillerów. "Coś mi ta poza przypomina" ten tekst Kuririna, gdy Yamcha leżał na bazie mnie rozwalił :D

ocenił(a) serial na 7
Rycerzyk69

A skąd wiedzieli, jak osiągnąć SSJ1? Vegeta bardzo długo nie mógł zrozumieć, w czym tkwi sekret. Goku osiągnął SSJ1 przez przypadek, prawdę mówiąc, gdy Frieza zabił Krillina i Piccolo, gdy zdał sobie sprawę, że Genki Dama niewiele pomogła. Dlaczego więc, nie mogło być podobnie z SSJ4? Jeżeli Vegeta wiedział, że ktoś osiągnął takie stadium, to powinien zakładać, że istnieje prawdopodobieństwo dojścia do tego poziomu. I to słynne zdanie Goku: "Skoro ktoś przebiegł Drogę Węża, to mi też powinno się udać." Można to odnieść także do SSJ4. A więc ten argument nie trafia do mnie.

Gohan miał ogon, ale jego instynkt Saiyański nie był na tyle rozwinięty, by osiągnąć SSJ4. Poza tym, już GT Gohan trochę odpuścił z treningami. Widać, że oddał się naukowym sprawom i rodzinie. Poza tym, on nigdy nie był za walką, więc to jakby skreśla go z listy odpowiednich kandydatów do osiągnięcia formy czwartej.

Zgodzę się z tym, iż podejrzanie wyszło to z utrzymaniem transformacji. W Zetce nie mógł długo wytrzymać na SSJ3, a tu już SSJ4 bez przeszkód. W sumie, od akcji z Buu do GT mija kilka lat. Może przez ten czas wytrenował się tak, by móc utrzymać 3 poziom bez problemów. Nie było o tym mowy, ale są to rzeczy, które dopowiadają fani za pomocą tzw. headkanonów, czyli pomysłów, interpretacji, które łatają dziury logiczne w fabule.

Kreska w DBS zostawia wiele do życzenia i nawet ta z GT wygląda lepiej. Ale trzeba przyznać, że jedzenie i otoczenie w DBS są narysowane bardzo dobrze. To samo było z kreską w Soul of Gold z serii Saint Seiya. Tam też background wyglądał świetnie na tle postaci. Ale to też tylko w wersji, która była streamowana ogólnie. Widziałam natomiast rawy z wersji blu-ray i tam, kreska postaci wygląda zupełnie lepiej. Więc istnieje cień szansy na to, że DBS też wyjdzie na blu-ray w lepszej jakości. Oba projekty są od TOEI, więc wszystko jest możliwe.

Pilaf i jego banda najlepiej wypadli w pierwszej serii. Rozwalił mnie odcinek, gdy Son Goku zamienił się z Oozaru po raz pierwszy, a Pilaf i reszta spali w pałacu i się obudzili, jak Małpiszon rozwalił im dach. xD

Nie mam oficjalnego info na to, że TFS przyczyniło się do upośledzenia Goku, gdyż każdy odcinek parodii jest tego dowodem. Bowiem, parodia ta ma na celu nie tylko bawić, ale także wytykać błędy logiczne i także w zachowaniu bohaterów. W niektórych momentach przesadzają. Np. Goku i babeczkowy przycisk, no po kiego wuja? xD

Z Hitem szykuje się jakieś polowanie na Goku i jestem ciekawa, kto mu to zlecił.

Odcinek z baseballem był mega i też rozbawiła mnie ta scena na końcu, gdy Yamcha leżał, jak w Zetce po walce z uprawniakiem.

ocenił(a) serial na 7
karoman4

Co do Gohana, w GT nie miał już ogona. W Zetce wyrywano mu go.

karoman4

W odróżnieniu od SSJ1, który był legendą i nie było informacji jak go osiągnąć, przy SSJ4 było wyraźnie powiedziane co trzeba zrobić, więc skąd oni się o tym dowiedzieli? Jakoś sobie nie wyobrażam Vegety, który by nie próbował wejść na taki poziom, on by dążył do tego, wręcz obsesyjnie, jeśli wiedział o tym wiele lat temu. Dziwne, że wszyscy Sayianie w Zetce jakoś nie wspominali o kimś kto wskoczył na czwarty level, tylko gadali przez cały swój żywot o legendarnym SSJ1 i czekali na jego przyjście, żeby zakończyć tyranię Freezera.

Zresztą GT nie jest oficjalnym kanonem, Toriyama nie brał w tym większego udziału, więc to jasne, że wiele rzeczy ze sobą nie gra, można w sumie potraktować to z przymrużeniem oka (:

Haha rozgryzłaś ich Karo :) Bo wyszło już kilka boxów DBS na Blu-ray i widziałem porównania, niektóre rzeczy są poprawione, bardziej dopracowane i wyglądają lepiej.

Wtedy byli spoko. Przez to wydarzenie pewnie do tej pory mają traumę. No i warto pamiętać, że uwolnili Picollo Daimao.

Haha czasami przesadzają, ale uśmiałem się przy tym, jak to po raz pierwszy widziałem.

No i z Hitem to tylko filler był, a wszyscy myśleli, że nowa saga będzie. http://cdn.idigitaltimes.com/sites/idigitaltimes.com/files/styles/image_embed/pu blic/2016/12/20/dragon-ball-super-next-saga-universal-survival-arc.jpg Widziałaś? Oby to się udało.

ocenił(a) serial na 7
Rycerzyk69

Okay. Możemy założyć, że SSJ4 to kolejna legenda, o której jednak wiedzieli nieliczni, np. starsze, najstarsze pokolenie Saiyanów. Król Vegeta mógł o tym np. wiedzieć, ale nie przekazał tego młodszym wojownikom, typu Vegeta, Bardock, czy Raditz, bo może uznał, że nie są w stanie osiągnąć ten level. Może to tylko legenda, mit, który nie miał miejsca, a był po prostu motywatorem do trenowania. A może po prostu próbowali osiągnąć tę formę, ale popełniali błąd. Vegeta też długo nie wiedział jak osiągnąć SSJ1, bo nie rozumiał z czym to się je.
Tu można gdybać w nieskończoność.

GT nie jest kanonem i należy traktować serię z przymrużeniem oka, ale mimo wszystko lubię doszukiwać się w miarę logicznych wytłumaczeń danych zjawisk, czy zdarzeń. Prawdziwa burza mózgów. ;)

Serio? Hah! Wiedziałam! (*v*)\! Podejrzewałam, że tak zrobią już od dawna. (BTW. Może Sailor Moon Cristal też będzie na blue ray w lepszej jakości?)

Lol, czyli Piccolo Junior powinien im podziękować za to, że miał szansę przyjść na świat. Jej, to się nadaję na jakąś krótką parodię plastyczną w postaci krótkiego komiksu. xD

Goku sam na siebie nasłał Hita. Ten to ma w głowie... Tylko się Gotenek przestraszył, jak zobaczył martwego tatę.

Tego nie widziałam, bo ostatnio rzadko jestem w sieci. Ale szykuje się turniej. Nie dziwię się, że wzięli Tienshinhana, bo jak na człowieka, jest bardzo silny. Jest silniejszy nawet od Yamchy. Pewnie użyje słynne Działo.

michal2788

Tak jest zgadzam sie w pelni z wypowiedzia niby akira a tu taka lipa walki wogole nie sa efektywne malo tych technik uzywaja ciagla gadka nie robi szalu ta historia ciagle goku i goku chcialbym zobaczyc inne postacie np piccolo niech sie tez wzmocnia i walcza bo szkoda ciagle mamy goku i vegete ktory ciagle nie moze przescignac goku

danielek929

Obiecuję się wzmocnić!

Piccolo_3

Hehe 3mam za slowo

ocenił(a) serial na 7
Piccolo_3

Lol, chyba Ci się udało, Pic! xD

karoman4

Qua! Coś przegapiłem?

ocenił(a) serial na 8
michal2788

>logika
>Dragon ball
pick one xD

A tak na serio - nigdy i nigdzie w kanonie nie było powiedziane, że Vegeta i Goku się rozłączyli bo Buu ich wchłonął, to tylko najpopularniejsza fanowska teoria. Wiadomo, że ten limit czasowy dla śmiertelników został wymyślony z dupy na potrzeby tej serii, ale jeśli już próbujemy to logicznie wyjaśniać to może po prostu stary Kaiosihn o tym nie wiedział? A Trunks nie stał się nagle silniejszy od Goku i Vegety. On tylko dobił Zamasu, który już był mocno skopany przez Vegetto.

ocenił(a) serial na 8
MesuRaion

Odcinek 67 to jak zabili zamasu i stał się niebem było takie daremne... Saga Trunksa zakończyła się jak w bajkach dla dzieci, powiedz, że nie?

lukasn3

Saga Trunksa miała potencjał. I na tym poprzestanę. Generalnie DBS ogląda mi się dobrze, ale brak logiki robi swoje. Poza tym to nie jest poziom DB i DBZ. Za to z pewnością jest lepsze od DBGT.

raziel88ck

ja tam wolę Gt... ta wędrówka przez wszechświat przypominała mi trochę wędrówkę Goku w pierwszej serii DB

ocenił(a) serial na 9
lukasn3

No nie wiem, cała ludzkość zabita mimo wcześniejszego zwycięstwa nad cielesnym Zamasu po otrzymaniu energii i nadziej całej ludzkości, po czym przychodzi Zemo i niszczy cały wszechświat. Nie brzmi to jak bajka dla dzieci.

ocenił(a) serial na 9
michal2788

Mówicie tak jakby w DBZ wszystko było logiczne.

ocenił(a) serial na 1
michal2788

DBS jakby była stworzona w latach 90, by został tak zjechany przez fanow, ze nie było by co zbierac. A Akira by już się więcej nie pokzal na ulicach, bo by było mu wstyd.

ocenił(a) serial na 10
spider621

Mylisz sie totalnie i tyle w temacie

ocenił(a) serial na 8
spider621

Albo wręcz przeciwnie - miałby znacznie lepsze opinie niż teraz. Ludzie nie zdążyli by sobie wyrobić sentymentu do marki i oceniali by znacznie mniej krytycznie niż dzisiaj, gdzie każdy sobie zakodował DBZ w głowie jako ideał.

ocenił(a) serial na 8
michal2788

To, że fuzja rozpadła się przez warunki w ciele Buu, to fanowskie wyjaśnienie i takowe NIGDY nie pojawiło się w mandze ani w anime. Tak wiec godzina fuzji ma swój sens tutaj. Czemu stary Kaioshin powiedział, że ma być wieczna? Mógł nie wiedzieć o tym, zapomnieliście, że większość czasu przesiedział w mieczu? Kaioshini mogli sie dowiedzieć o tej wadzie już po tym, jak został zamknięty. Zakładam, że raczej rzadko śmiertelnicy scalali sie kolczykami od bogów.

ocenił(a) serial na 3
fanfilmow231

No dobra, ale to też sprawia, że jedyną kanoniczną fuzją Goku i Vegety będzie Vegito.

Nie chciałbyś zobaczyć Gogety oficjalnie jako postaci fuzyjnej?


Wieczność to wieczność, nie powinni tego zmieniać, wtedy ta fuzją miałaby jakieś konsekwencje, minusy... A nie tylko plusy.

ocenił(a) serial na 10
Goku_from_DBZ

Nie ważne jak będziesz sie starał udowadniać że według ciebie,seria dbs jest nieporozumieniem ,oceny dla tej serii nie spadną .

Jakbyś uważnie oglądał zrozumiałbyś że to nie był Gogeta tylko Vego .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones