PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=744108}
7,9 9 127
ocen
7,9 10 1 9127
Dragon Ball Super
powrót do forum serialu Dragon Ball Super

Przyznam szczerze, że dosyć długo podchodziłem do tej serii. Choć Dragon Ball to moje anime dzieciństwa, to jednak nie mogłem się pozbyć wrażenia, że Super może zostać zniszczone, przerobione, a co najgorsze .. pozbawione esencji tej serii.

Na szczęście myliłem się. DB Super to nie tylko piękna, choć prosta opowieść o wojownikach nie tylko ratujących świat, ale też przełamujących swoje wewnętrzne bariery, ale również pokaz niesamowitych możliwości graficznych jakie serwuje nam studio po 17 latach. Choć początki były ciężkie (memiczny już odcinek 5), tak z każdym odcinkiem kreska oraz animacja były poprawiane. A wraz z rozwojem fabuły i dodawaniem kolejnych postaci i wątków, szło to w parze z rosnącym napięciem. Mieszanka idealna, przez co wybaczam twórcom pierwsze 30 odcinków, a zamiast tego obejrzałem 2 filmy kinowe, fabuła ta sama - a animacja o wiele lepsza. W momencie jak do serii wkroczyli tacy wirtuozi Toei Animation jak Yuya Takahashi, czy Naotoshi Shida, Dragon Ball Super pokazał swoje pazury. To co oboje z tych animatorów wyczyniają w odcinkach to istna poezja. Niektóre z ich ujęć mam ochotę sobie oprawić w ramkę, albo zrobić własne fanarty. Fabułę zamknięto w 5 sagach, z których jedne były lepsze (Zamasu), drugie gorsze, choć i tak świetne (Saga Mocy). Wszystko jednak jest jedną zamkniętą całością, a plejada zarówno starych jak i nowych postaci ciągnie to show w tym samym kreskówkowym stylu. Nadal są więc małe głupotki tego świata, jak nierówne poziomy mocy czy wykrzykiwanie "da-da-da" podczas walk. Jest również i ten uroczy infantylny humor, który kontrastuje z powagą na ekranie (choćby scena z podchodzeniem Goku do Zeno, najważniejszej i niebezpiecznej osoby we wszechświecie, a w tle spanikowany Beerus). Są treningi postaci, przełamywanie barier, czy upragnione przez wielu walki.
Dlatego też uważam, że seria ta tchnęła na nowo ducha Dragon Balla do serc wielu fanów i wyjadaczy całej serii, w dodatku poprzez artyzm i epickość niektórych scen (jak przebudzenie Ultra Instynktu) uda jej się zatlić u tych, którzy z tą serią dopiero zaczynają. Ostatnie odcinki to istne fajerwerki i spektakl kapitalnej animacji, muzyki dramatyzmu, a ostatni odcinek zrobił coś, co kilkanaście lat temu zrobił Dragon Ball Z - sprawił, że mimo mego dorosłego wieku, po policzku popłynęły znów łzy dzieciństwa.

9/10 oraz serduszko <3 Odejmuję jeden punkt za początkowe odcinki, które miały słabą animację. Cała reszta, choć ma swoje głupotki - nie razi a bawi tak jak dawniej robiła to Zetka. Seria Super przechodzi do historii jako udana i piękna kontynuacja Dragon Balla.

ChubakaCieLubi

''Ostatnio stwierdzono że Gogeta=Vegito wiem brzmi abstrakcyjnie ale wiele lat fani się kłócili który jest silniejszy. '' fani dragon balla są podzieni .''No i przyszedł Toryiama i wprowadził do canonu Vegito i Brollego bo obie te rzeczy zostały wymyślone w filmach ale tak mocno wdarły się w świadomość że nie było sensu z tym walczyć. I stwierdził że fuzja z tańca jest ciut silniejsza ale trwa krócej a fuzja z kolczyków trwa dłużej ale mocą jest zbliżona i w efekcie końcowym jest taka sama '' mi to odpowiada . ''Co ciekawe nawet fuzja z kolczyków nie jest na zawsze bo śmiertelnicy mają określony czas fuzji tylko kajowie mają ją na zawsze.'' ja wiem te informacje z gry dbz kakarot

ocenił(a) serial na 7
GohanSuperSayianII

Tak tylko Vegito wymyślił Toryiama a Gogete wymyślili twórcy filmu. Toryiama swoim filmem oficialnie więc wprowadził 2 postacie do kanonu Gogete i Broliego bo przecież równie dobrze mógł postanowić że po tańcu znowu powstanie Vegito. A Broliego pozmieniał tak by jego historia nie była tak niedorzeczna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones