Jak dla mnie EL było zajebiste, szkoda tylko że nie wszystko zostało wytłumaczone w anime, jak to było w mandze. Czy mocno ryje psychikę? mi nie za bardzo, ale można się popłakać na końcu.

No cóż. Posiada klimat, który wciąga na parę godzin, nie pozwalając się oderwać od ekranu. Angst jak w "Madoce", tylko magiczne dziewczynki nie noszą wymyślnych sukienek :) Dużo krwi i przemocy, treści ewidentnie nie dla dzieci. Wspaniałe portrety psychologiczne, z wyjątkiem Kouty (jego tępota chwilami poraża) i Yuki (strasznie płytka i przewidywalna). Reszta postaci jest genialnie wykreowana.

Jeżeli lubisz koncentrować się na aspekcie psychologicznym, to polecam.