Gore nie potrzebne, niektóre "zwroty" akcji irytujące a główna bohaterka i jej odpał na łeb jeszcze bardziej denerwują. Jednak historia Lucy i Kouty ciekawa i przedstawiona bez zbędnego gadania. Dużo rzeczy irytowało mnie w tym anime, ale dużo rzeczy też bardzo mną poruszyło, dlatego pomimo wielu słabych momentów polecam to anime. PS.: Jedne z niewielu anime, w którym nigdy nie pomijałem endingu.