Fear the Walking Dead (2015-2023)
Fear the Walking Dead: Sezon 3 Fear the Walking Dead Sezon 3, Odcinek 13
Odcinek Fear the Walking Dead (2015-2023)

Ten kraj to twój kraj

This Land is Your Land 43m
8,1 500
ocen
8,1 10 1 500
Fear the Walking Dead
powrót do forum s3e13

Sezon 3 Odcinek 13

ocenił(a) serial na 5

Mam wrażenie , że poziom każdego kolejnego epizodu wzrasta. Jest to zupełne przeciwieństwo TWD , gdzie zazwyczaj zaczynamy sezon z przytupem, z wielkimi nadziejami, że będzie to udany sezon, a im dalej w las tym gorzej. FTWD tymczasem rozpoczął od marnych dwóch pierwszych epizodów , by teraz poprawiać swoje notowania (przynajmniej u mnie tak jest).
Rozwiązanie z brakiem powietrza w bunkrze bardzo dobre - pozbyliśmy się większości osadników, którzy nic nie wnosili do historii. Swoją drogą , zgineli wszyscy współbracia naszego zadziornego Indianina przywódcy, który walczy o swój lud, a on tymczasem olał sytuacje ciepłym moczem tak jakby należał już do grupy Madison i był z nimi od zawsze. Jeszcze chwile temu był gotów wszystkich ,,innych" zabić.
Oderwanie od grupy Alici jest może nierozważne i dodatkowo powtórzeniem historii Nicka czy też Chrisa , no ale zawsze jest to coś nowego czego raczej niemożna było się spodziewać. Będzie to też dodatkowy element historii, nie będzie to już tylko akcja wokół Tamy.
Serial nie porywa, ma dużo błędów i nielogicznych zachowań ,ale ostatnio poziom nieco wzrósł. Można by rzec , mamy więcej zombie i od razu jest trochę lepiej :) Teraz upadek Tamy - czyli atak ludzi a następnie zombie dopełni formalności. Co dalej?

ocenił(a) serial na 9
Mikael82

No w końcu odcinek na wyższym poziomie, chociaż nie mówię że nie było lepszych. Nie chodzi mi tu o akcję i że nie roztkliwiali się nad większą ilością ludzi, chodzi raczej o umiejętne wplatanie wątków dramatycznych no i fajna muzyka. Troszkę oczywiście podirytował irracjonalny bunt Alicji, tak jak gdyby była coś winna temu Jake'owi... trochę wtórne bo wszyscy po kolei się buntowali w ten sposób (młody Travisa, Nick, a teraz ona). Typowa zagrywka pod widzów "Lexa" musi mieć swój istotny wątek osobno, chociaż nie musi ;-)

Co do Walkera (i Mad Doga? chyba tak ten drugi ma na imię) no cóż mieli zrobić? Sami se studni nie wykopią a osobno by ich na tamę nie wpuścili, są trochę na łasce Madison, więc naturalne że idą za nią. Jak Walker olał sytuację? Był po wodę, a w tym czasie sprawa się rypła, wrócił na zgliszcza, no i co miał zrobić? Odprawić im indiański pogrzeb? Myślę że Walker jest postacią wyzutą z życia w iluzji, jakiś etap tam się skończył, a nie wyglądają ze swoim kuzynem (czy bratem) na typ depresyjnego samobójcy (w odróżnieniu od psychola Troya). Dobrze że ruszyło to w stronę tamy, poczekamy tam na rozpierduchę a potem kolejna zmiana lokalizacji w okrojonym lub zmienionym składzie.

Odcinek na pewno najlepszy z ostatnich trzech, z mojej strony solidne 8/10

z kobiet zdecydowanie ostatni Ofelia jest u mnie najwyżej, Madison za często się powtarza a Alicja taka za bardzo skrojona pod młodego widza chociaż i tak ją lubię ;-)

ocenił(a) serial na 5
mitrus80

Co do Walkera - po prostu tak lekko mu przeszło śmierć jego ludu. Tak się o nich troszczył, a nie było po nim widać krzty wnerwu i złości, albo podejrzeń, że ktoś ich wybił ,albo pomógł odejść z tego świata. Grupa Madison nie straciła nikogo, a Walker stracił wszystkich, podobnie Troy.

ocenił(a) serial na 9
Mikael82

no wiesz, tak samo idiotyczna scena była jak dobra mama Madison wkracza do bunkra, Alicia cała we krwi nie wiadomo czy nie pogryziona, a ona do niej "chodź, nie ma czasu", po prostu scenarzyści pominęli kilka kwestii, bo uznali że nie ma czasu na płacze i.t.d.

ocenił(a) serial na 5
mitrus80

Pewnie masz racje.

ocenił(a) serial na 5
mitrus80

Też o tym pomyślałem czemu nie zapytała czy jest ugryziona ? Pierwsze co mi przyszło do głowy a ona do niej "chodz nie ma czasu" WTF ?

ocenił(a) serial na 5
Mikael82

Aktor może tak był zadowolony,że jeszcze pogra bo zawsze Walking dead czy Fear uśmiercaja stada by nie płacić aktorom.

ocenił(a) serial na 5
batesmotel27

:) Dokładnie, na pewno się ucieszył jak dostał angaż na wyjazd do tamy z Madison.Pomyślał - tam w obozie wszystkich uśmiercą a ja się jakoś wywinę i przyłącze do grupy głównych bohaterów. :) A to Ci cwaniak :)

ocenił(a) serial na 5
mitrus80

Hmm, czy tylko ja widzę Alicję w zupełnie innym świetle?
Bunt? Serio? Ta dziewczyna dla dobra grupy poświęciła swoje człowieczeństwo. Ktoś skłonny do takiego czynu musi nie tylko mieć jaja jak arbuzy, ale przede wszystkim wyróżniać się zdrowym osądem sytuacji i mieć więcej siły, niż ktokolwiek inny. Alicja bardzo dokładnie wyjaśniła dlaczego odchodzi:
Alicja: Ja nie jadę.
Madison: Jesteś w szoku. Nie mogę sobie wyobrazić, przez co...
Alicja: Nie jestem w szoku. Teraz widzę wszystko wyraźniej niż kiedykolwiek przedtem. Twój sposób nigdy nie zadziała. Ja już tak nie mogę.
Madison: Razem jesteśmy bezpieczniejsi.
Alicja: Razem umieramy równie szybko jak osobno. Sama muszę odnaleźć własny
sposób na życie, a nie uda mi się, jeśli będę uciekać ze strachu. Nie uda mi się, jeśli będę z wami.
Madison: Nie pozwolę ci odejść.
Alicja: Nie pytam o zgodę, tylko ci mówię. Nie zmusisz mnie, żebym pojechała. Mając jedzenie i broń, przetrwam. Wiesz o tym.
Wszystko to mówiła w sposób wyjątkowo chłodny i wyrachowany. Biła z niej przy tym taka pewność siebie, że nawet Madison nie była w stanie znaleźć jakiś kontrargumentów i wyglądała jak zbity pies.
Pod 12 odcinkiem uzasadniłem, dlaczego Alicja to doskonały materiał na lidera (choć nie spodziewałem się, że jest skłonna posunąć się aż tak daleko). Aby nim zostać i tworzyć grupę wg. własnych zasad, musiała odejść i to właśnie czyni.

Gdy serial TWD się pojawił, to w jakimś z wywiadów twórcy mówili, że chyba w 5 albo szóstym sezonie losy bohaterów obu serii się połączą. Czytałem też kiedyś pogłoski, że grupa Szeptaczy w TWD, to została stworzona właśnie przez grupę bohaterów FTWD. Z tego co się orientuję, to Szeptacze jak nikt inny przestał uciekać przed wrogiem, wręcz wyszedł w jego stronę wroga, ukrywając się w jego szeregach. Taki sposób egzystencji pasowałby do słów Alicji jak ulał (i Nicka, który chętnie korzysta z kamuflażu). Pożyjemy, zobaczymy. Jednak tak czy siak, postać Alicji chyba od początku drugiego sezonu (może i wcześniej, nie pamiętam dokładnie) była małymi kroczkami rozwijana, by dotrzeć do tego przełomowego moim zdaniem momentu. A już na pewno nie po to, by uśmiercić postać, jak to niektórzy sugerują.

ocenił(a) serial na 9
acidity

Wiadomo że przeżyje, jest nietykalna, ale nie rozpędzałbym się tak z tymi przemianami, być może za chwilę się rozmyśli i zawróci.

Osobiście nie wierzę w jakieś super połączenie FTWD z TWD, może kiedyś ktoś z bohaterów niekoniecznie głównych coś tam wspomni o "grupie która była tam i siam a przewodziła jej pewna kobieta..." albo coś w tym stylu. Te wszystkie pogłoski o łączeniu to tylko domysły życzeniowe fanów, nic więcej

ocenił(a) serial na 5
mitrus80

Nie pamiętam już dokładnie, ale to o połączeniu wyszło chyba od samego Kirkmana w jakimś z wywiadów, które czytałem gdzieś po pierwszym albo drugim odcinku S01.
No i oczywiście moje przemyślenia, to nie pewnik. Może trochę myślenie życzeniowe ;) Odejścia od głównych założeń scenariusza są standardem, a powody przeróżne. Dla przykładu w Babilon 5 po I sezonie usunęli najgłówniejszą postać wokół której zbudowano trzon całej historii (to chyba jedyny taki przypadek :-D), bo w przeciwnym wypadku odeszliby inni aktorzy. Jedynie mistrzostwo Straczynskiego nie dość, że uratowało cały serial tworząc nową główna postać, to jakimś cudem połączył wszystkie wątki, dzięki czemu powstał jeden z najświetniejszych seriali sajfaj w historii. Z kolei w Impersonalnych jedna z głównych postaci zaciążyła, więc w scenariuszu ją "uwięziono" (chyba na cały sezon, może trochę dłużej) by mogła spokojnie się odciążyć ;) Bywają też zgony, brak porozumienia na linii aktor-twórca, dobrowolne odejścia i wiele, wiele innych.

ocenił(a) serial na 7
Mikael82

Tylko mi się wydaję czy wątek Alicii nie polega na jakimś buncie tylko na tym, ze ona umiera. W ostatnich scenach kiedy ona jechała tym samochodem to jakby zepsuła się ostrość. Chyba została ugryziona, a jej śmierć odwleką na kolejny lub jeszcze dalszy ale osobny odcinek.

ocenił(a) serial na 7
Pawel67_filmweb

Był taki moment w odcinku kiedy Alicja ocknela sie w bunkrze i wydawalo mi sie ze jakis umarlak podgryzal jej noge, kopnela go. A moze gryzl inne cialo?
Odcinek fajny. Bunkier klimat klaustrofobiczny, "powracanie" uduszonych osadnikow i walka Alicji z nimi wnioslo duzo ozywienia do odcinka.
Co do dalszych odcinkow, mysle ze grupa jeszcze przekona sie jak nieobliczalny jest Troy. Nick powinien powiedziec matce ze horde sciagnal ten koles. Alicja cos podejrzewala. Zgodze sie ze sezon z odcinka na odcinek zyskuje odwrotnie niz pozniejsze odcinki TWD.

ocenił(a) serial na 5
wujaniek

Rzeczywiście , dlaczego Nick kryje po raz kolejny Troya? Jakby się go bał. Po co go chronią ,najpierw robiła to jego rodzina , potem Madison , teraz Nick. Troy mimo, że lubię tą postać , to dla grupy jest tylko dużym zagrożeniem. Typowy żołnierz , który musi być w ciągłej walce, na froncie. Ale pod żadnym pozorem nie może przebywać w tak zwanym sielankowym otoczeniu :)

ocenił(a) serial na 5
Pawel67_filmweb

Też podejrzewam ,że została ugryziona. To byłby dobry i ciekawy motyw, który wyjaśniałby nieracjonalne oderwanie od grupy. Aczkolwiek, ucieka i chce umrzeć w samotności? A co z rodziną? Z ewentualnym ostatnim pożegnaniem?

ocenił(a) serial na 9
Mikael82

Według mnie Alicja spędzi kilka dni sama i pojedzie na tamę, w końcu zapytała gdzie ona jest więc ma w planach do nich dołączyć. Wątpię żeby była ugryziona, ten rozmazany obraz był raczej spowodowany jej wyczerpaniem po ostatnich wydarzeniach. Mam pytanie do oglądających TWD. Widziałam tylko pierwszy odcinek siódmego sezonu, warto oglądać dalej? Dzieje się coś ciekawego? :)

ocenił(a) serial na 5
aqwe

Jest kilka ciekawych akcji ale niestety sezon ogólnie słaby.

ocenił(a) serial na 6
Mikael82

Największym problemem tego serialu jest ciągłe rozdzielanie się/opuszczanie grupy zupełnie bez powodu. Najpierw mieliśmy Nicka, który odszedł po tym jak spaliła się chałupa Celii, ale pomyślałem sobie: "Ok, chłopak jest skrajnym indywidualistą, pasuje to do postaci". Potem uciekł Chris, za nim poszedł Travis. Pomyślałem sobie: "Ok, chłopak ma problemy psychiczne, a Travis czuje, że musi być przy synu. Niech będzie". Ale odkąd Ofelia opuściła hotel wszystkie kolejne rozstania stawały się coraz bardziej męczące. Czy ktokolwiek jeszcze interesuje się, co się dzieje z Lucianą?

Nie mogę zrozumieć także usilnego trzymania Troya przy życiu. Zaakceptowałem dziwne, quasi-matczyne uczucia Madison, jednak jak Nick zaczął go chronić to przyjęło wręcz absurdalną formę. Przecież przez niego zginęli wszyscy ludzie na ranczu, jaki jest sens trzymania go w grupie? Troy zabił już tyle osób, tyle zła wyrządził, a ci go traktują jak małego chłopca, który zbił któryś wazon z kolei. Gdzie w tym wszystkim jest logika?

ocenił(a) serial na 7
Krzys11991

Co do pierwszej części zgadzam się w zupełności :) Jak tylko usłyszałam, że Alicia chce się odłączyć to po pierwsze pomyślałam, że ona jest głupia wybierając się w samotną podróż w nieznane po ogromnej traumie jaką przed chwilą przeżyła, a po drugie pomyślałam, że głupia jest Madison pozwalając jej tak po prostu odejść. Nosz do cholery jasnej tak sie zachowuje matka, która nie mogła wcześniej przez połowę/cały sezon przeżyć, że syna nie ma obok i się o niego martwi, a teraz pozwala córce się odłączyć skazując się na takie same myśli, "cierpienie" i tęsknotę? Tak się zachowuje osoba, której przed chwilą umarł mąż i przez to powinna doceniać chwile z dziećmi (życie jest kruche blabla)? Bardzo dziwne zachowanie. Co do Nicka i Troya - Nick zobaczył w Troyu prawdopodobnie siebie z czasów przed apokalipsą, domyśla się co przeżywa, w jakiś sposób go rozumie i wydaje mi się, że chce mu pomóc. Celowo nie powiedział o nasłaniu hordy na ranczo, żeby reszta nie wykluczyła go z grupy. Myślę, że traktuje go jak brata i w końcu ma kumpla "na swoim poziomie" z którym się dogaduje i nadaje na podobnych falach.

ocenił(a) serial na 9
karo8_filmweb

Też to dla mnie było dziwne, szczerze mówiąc myślałem że Strand ogłuszy Alicię załadują ją do samochodu i pojadą, ale z drugiej strony...

wiadomo że akcja na tamie chyli się ku końcowi więc miejsce (i zapewne nowi ludzie) które znajdzie Alicia będą jakimś zapleczem do którego niedobitki z tamy znowu będą zdążać

Luciana pewnie też się napatoczy w grupie ludzi z miasta (szturmujących tamę?) bo przecież Nick musi mieć dziewczynę ;-)

Co do Troya nie widzę innego powodu że wciąż żyje, jak nieuchronne późniejsze spiknięcie go z Alicią i następujące potem dramaty w stylu "muszę ci coś wyznać, to moja wina"

ocenił(a) serial na 5
mitrus80

Troy i Alicia to raczej nierealny temat. Tory zapewne wkrótce zginie, to nie Rick :) , który wpada pod wir kosiarki i wychodzi tylko z pokiereszowaną lekko twarzą :). Ile razy może unikać śmierci ten nasz Troy :).

ocenił(a) serial na 5
Mikael82

Jeśli chodzi o ciężar podejmowanych decyzji, to chyba w całym TWD i FTWD nikt nie był skłonny posunąć się tak daleko, jak Alicja. Namówić ludzi do tego, by zrezygnowali z ostatnich godzin życia by ratować innych, to nie lada sztuka, a co dopiero dokonać egzekucji? W grupie Ricka w TWD mieli problemy z przebiciem głowy zmarłym członkom grupy...
Niesamowity i zupełnie niespodziewany zwrot wydarzeń w schronie. Najpierw pomysł samo poświęcenia. To była bomba. Następnie byłem przekonany, że pomoc nadejdzie, bo przecież w drodze była Madison, Nick i dwoje komandosów w szybie wentylacyjnym. A tu okazało się, że wszyscy się spóźnili. Jakby tego było mało, ludzie w schronie zginęli w tak nie tewudewowski sposób, oni się po prostu udusili. Byłem w szoku. Za te wszystkie niecodzienne (i ciekawe) rozwiązania odcinek ten uważam za jeden z najlepszych w obu seriach.

Mikael82

Jak dla mnie odcinek naprawdę świetny, zdecydowanie lepszy od pozostałych. Alicie ogląda mi się bardzo dobrze - nie dosc, ze uwielbiam aktorke, to sama postac robi się coraz ciekawsza i tym epizodem podbiła moje serce. Bawiło mnie za to, jak Madison łatwo przystała na to, że jej córka postanawia odejsc z grupy. Przecież to jej dziecko, które ile ma lat, 17? Na jej twarzy nie widziałam zadnych emocji wskazujacych na to, zeby sie chociaz starala wybic to Alicii z glowy. Chwila gawędzenia że to zły pomysł i ostatecznie aha, no dobra, to pa.
Mam tez nadzieje ze nie okaże sie tak, jak czesc z Was pisala - ze Alicie faktycznie trup użarł w noge... Swoją drogą, rzadko spotykam się z pozytywnymi opiniami o Troyu, a to z kolei moja ulubiona postać, na równi z Danielem. Śmierć jego brata była kwestią czasu, ale mam nadzieje, ze on zostanie w serialu jak najdluzej, bo fajnie oglada sie bohatera bardziej złożonego i nieprzewidywalnego.

ocenił(a) serial na 5
Disaster_

Rzeczywiście Tory to bardzo barwna postać obecnie to bohater numer jeden.

A co do Alici, to mam wrażenie ,że Madison zachowuje się tak jakby znała scenariusz i wiedziała co się stanie, dlatego tak się zachowuje - ,,Chcesz iść? To idź" ,, I tak się spotkamy za pięć epizodów" :) Podobnie było z Nickiem.

No bo jak można się rozdzielać w świecie w którym panuje śmierć i zniszczenie. Wtedy rodzina powinna trzymać się razem.Ale to tylko serial i tu najwidoczniej można się rozdzielać , iść w nieznane i się spotkać za jakiś czas. Magia serialu:)

Mikael82

Biorac pod uwage jak schematyczne sa w wiekszosci postaci z ftwd, to Troy naprawde wyroznia sie na ich tle i z tego powodu watki z nim sa dla mnie najbardziej interesujace - zasadniczo widzowie nie beda do konca pewni, co za chwile zrobi
zgadzam sie z tym ze Madison jakoby "zna scenariusz", jej zachowanie doskonale to oddaje. "Dobra nie przedluzaj Alicia, tylko idz, widzimy sie w s03e17" xD

Mikael82

No bo jak można się rozdzielać, przecież to rodzina.... Wydaje mi się, że naszym problemem w ocenie logiczności zachowania bohaterów Fear jest nie tylko przestarzałe spojrzenie na wyższość relacji rodzinnych/braterskich/przyjacielskich które spajają grupę i trwają do samego końca w sposób nierozerwalny, ale również swego rodzaju stereotypowy pogląd na świat Kirkmana ukształtowany na bazie TWD, który opiera się na utrzymywaniu wszystkich w jednym szambie bez względu na to czy ma to sens czy nie. Niestety na grunty FTWD nie można tego przenieść, dlatego że założenia relacji są diametralnie różne. Clarkowie to w końcu na wskroś dysfunkcyjna rodzina, w której relacje są jedynie umowne. Stąd tak łatwo przyszło Madison puszczenie Alicii świat. U Maddie nastąpiła zresztą hierarchizacja pozycji i ważności dzieci, gdzie cały jej świat kręci się wokół potrzeb i życia Nicka- narkomana. Alicia, jakkolwiek egoistycznie to brzmi, została zostawiona sama sobie.

ocenił(a) serial na 5
kamil10025

Niby świat Madison rzeczywiście kręci się wokół Nicka, ale pamiętajmy , że matka pożegnała się z Nickiem w drugim sezonie, bez żadnej gwarancji , że się jeszcze odnajdą.

ocenił(a) serial na 8
Mikael82

Ten odcinek śmiało mógłby być idealnym zakończeniem trzeciego sezonu. Po co jeszcze trzy?

ocenił(a) serial na 5
no_bo_co

Żeby wprowadzić w ostatnim odcinku Travisa, a wprowadzić go mogą dopiero jak się inni bohaterowie ustatkują w swoich środowiskach, tj. na Tamie bądź gdzieś jako lonewolf a.k.a. Alicia. A do tego trzeba jeszcze ze 2 odcinków, by się wszystko ułożyło. W ostatnim odcinku, poza Travisem, coś oczywiście się pierdyknie i znów będą uciekać.
Albo Alicia spotka Travisa.
Albo wszyscy się znów ładnie reunionują.

Ten serial leci po tych samych schematach cały czas, aby rozwinąć fabułę, aby popchnąć do przodu - spraw, aby Madison albo ktoś z jej ekipki coś 'spsuł' i buch, muszą dalej uciekać.

Ale i tak lubię ten serial :P

ocenił(a) serial na 8
WiktorGn93

To Travis żyje?

no_bo_co

Jezeli Travis zyje to bedzie smieszniejszy niz Glenn

ocenił(a) serial na 5
Disaster_

Widziano jakiś śmietnik z helikoptera? :)

A tak na serio to mam nadzieję , że temat Travisa jest definitywnie zamknięty.

ocenił(a) serial na 5
Mikael82

Może i Chrissa zabili poza kamerą, ale Travis, nie no, podejrzewam, że będzie comeback. Nie pokazali jak umiera, tylko że był postrzelony i że spadł z pewnej wysokości. A nuż wpadł do wodu, albo w jakieś burzany, i ktoś go wyratował, a te pokazanie jego ran będą raczej by zmylić widza.

Brzmi jak teoria spiskowa, ale czuję, że tak będzie :P Aczkolwiek mam nadzieję, że nie.

ocenił(a) serial na 5
WiktorGn93

Nie będzie tak. Travis pokazywał ugryzienie. Gdyby to była rana postrzałowa nie rzucałby się z helikoptera i Alicia nie pozwoliła by na. Rane postrzałową idzie jeszcze jakoś wyleczyć , przynajmniej jest nadzieja. Ugryzienie to pewna śmieć. Travis wybrał śmierć samobójczą by oszczędzić sobie i innym cierpień. Travis nie żyje.

ocenił(a) serial na 4
Mikael82

Mnie by rozwaliło, jakby Madison spotkała Travisa-zombie :D
Tego jeszcze nie było :)

ocenił(a) serial na 8
Mikael82

"Fear The Walking Dead" to naprawdę nietuzinkowy serial, dużo lepszy pod względem dramaturgii i charakteru produkcji, oddania klimatu zombizmu i jego wejścia z charakteru zagłady do rozwinięcia do postaci post-apokalipsy, gdzie życie ludzkie traci znaczenie. Z sezonu na sezon niniejszy cykl robi się coraz mroczniejszy, coraz bardziej wdzierający chłód, przygnębienie i zwątpienie do ciał i umysłów nie tylko bohaterów, ale i widzów. Serial jak narazie ostatecznie nie wyjaśnił kto był "pacjentem zero" śmiercionośnej Pandemi "chodzących trupów", czy był to wirus czy inny patogen i jak przeszedł on ze zwierzęcia na organizm człowieka. Pierwsze epizody 3-ej serii, w których Troy ze swoimi armistami eksperymentował zabijając ,,niepotrzebnych" ludzi i patrząc ile minie czasu do ich przemiany w Zombie, nie wniosły nic konkretniejszego. Jedynie pobudziły apetyt i nadzieję o kolejne oczekiwania.

ocenił(a) serial na 5
buskowianka

Eksperymenty Toya były chyba jedynym motywem kiedy ktoś podejmuje próby by rozwiązać czy też dowiedzieć się czegoś więcej o wirusie. W całym FTWD tylko jeden motyw. W TWD był doktor Jenner, Milton i Eugene, dzięki którym "liznęli" trochę tematu powstania i działania wirusa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones