Ponieważ poprzedni temat osiągnął zacną liczbę 1000 komentarzy zakładam nowy by dyskusja mogła iść dalej(jak to mawia Alex Gansa czy jakoś tak.)
Myślę, że Hannibal szukał kolejnych doznań i szczęścia w relacjach międzyludzkich. Maksymalnie je testuje, analizuje i świadomie się na nie decyduje. Wchodzi przez jakieś drzwi i sprawdza, jak się będzie czuł za progiem. Z Willem to chciał poeksperymentować na nim, ale jednocześnie oprzeć się na tej jego czystej empatii...
Masz rację, szukał tego wszystkiego, analizował, bawił się losami innych. A potem... pooooleciał po całości. Will to jedyna "rzecz", nad którą nie mogł zapanować... Chodzi mi o tego Williama po psychicznej transformacji, bo wcześniej wodził go na sznurku jak chciał. Nod koniec Hanni nie potrafił zapanować na gestykulacją i swoją poker face. A co do finału tej opowieści: znajomy kiedy puściliśmy mu 13 odcinek stwierdził, ze scena w domu Hannibala zapchniała gejostwej jak cholera. Nie no broniłwm oczywiście chłopaków, że stuprocentowi, że Alana, że dziecko. Ale ta czułość, gładzenie po twarzy, spoglądanie prosto w głęboki oczka i teksty o wybaczeniu, nawet dla mnie były podejrzane ;)
A widzisz MarAnnGaw przyznaje że coś się może kryć za tymi rogami...
Ciekawe czy Hannibal goli tym nożem czy co to tam jest swoje futerko?;-).
Furterka się nie goli! Pamiętaj :) Ani na klacie, ani na twarzy, ani w pachwinach. Nigdy!!!
Ja tam nic nie przyznaję, ja tam nic nie wiem :P Interesuje mnie tylko Will...
Łącząc dwa elementy: Graham nie posiada futerka, przynajmniej tam gdzie oczy sięgają ;) a jakoś mi to nie przeszkadza :) Zresztą w domu mam :)
Oj ja tylko kiciusia na kapturze xD Trzeba sobie jakoś radzić :D tumblr zbawca ludzkości :)
Moi drodzy, w ramach samoumartwiania obejrzę sobie finalik największej historii miłosnej. Mizumono czas zacząć :) Ktoś jeszze się skusi? ;)
Oj nie ;) To dla mnie najtrudniejszy odcinek, oglądałam zaledwie ztery razy, ale wczoraj pierwszy raz sama :( Buuuu... Niby wiem jak to się skończy, ale nie mogę przestać patrzeć. Może przez ten deszcz... :)
Ludzie co tak cicho tutaj? Ja już dzisiaj zaliczyłam porcję przyjemności dzięki Hannibalowi. A Wy ? ;)
Widzicie ten roku urodzenia Madsa na tych wszelkich gifach urodzinowych? :) MarAnnGaw Ty raczej nie, chyba, że ktoś zrobił Willa na urodzinki xD
Aczkolwiek niemal słyszę jak to 1965 śmieje się ze mnie rubasznie...
Uświadom mnie o boska wyrocznio :) Grzeszna jestem, grzeszę ciekawością ;) Choć w kwestii Madsowych opowieści jestem wysoce nieuświadomiona, na wzmiankę o boskim Williamie zamieniam się w tę, która Słucha...
Tu nie słuchać, tu PACZEĆ. Ale to Ty jesteś specjalistką w wyjątkowych hannigramowych fan artach xD
Może tak, może nie ;) Po tym jak zobaczyłam dziś obrazek, w którym Will mówi Hannibalowi, żejest w ciąży i to jest jego dziecko, już nic nie wiem ;) Przedawkowałam :D
Oj, są takie miejsca w internetach, z których nie ma powrotu...
Jutro kochana, jutro...
Na początek zdjęcie, które przyprawiło mnie o napad śmiechu ;)
http://netdna.tvovermind.com/wp-content/uploads/2013/06/Hannibal-GIFs-8.gif
I moje ulubione połęczenie mangi + Hannigrama:
http://lucleon.deviantart.com/art/Hannigram-Handsome-devil-383276686
I moja ulubiona scena, nastrój, spojrzenie (pomińmy chwilowo koniec tej opowieści...)
https://38.media.tumblr.com/a1b632aaebd9006bd9b74ca36676f703/tumblr_n63chyVtLM1s 2se03o2_400.gif
kaźwa, rozbestwiłam się a tu mi coś mój lapek odmawia posłuszeństwa a na mądrym telefonie średnio się zgłębia obrazkowe szaleństwa.
Hannigram jako więź między dwojgiem ludzi należy do tych najsilniejszych, wzmocniona destrukcją i bólem staje się tą wyjątkową. Zupełnie nie jest ważne, że to pociąg mężczyzny do mężczyzny, bo to chodzi o emocje i zaufanie a nie o cielesność.
Ale przynaj, Lecter w związku z pierwszym obrazkiem: wie co dobre :D I te spojrzenie znawcy ;)
Na chwilę przed tym jak pozdycha... khym, khym, pousychamy z niecierpliwości ;)
https://33.media.tumblr.com/59ae9e721665a9cf609f1a2af18896f6/tumblr_n724ha9NkI1r chw9zo1_500.jpg
Co Tu tak cicho? :) Mi się Hanni snił xD gdzieś tam w Europie był, miał piękną stylizacje i piękny fryz, taki do jakiego mam słabość. Znaczy się troszkę dłuższe włoski i "ulizane" do tyłu, no pięknie... Alana tez tam była, mieli nadal romans, nawet ciekawy hocik ta moja podświadomość wygenerowała... Potem aktorka od Alany kupowała w mięsnym coś, stałam za nią w kolejce i udawałam, że nie znam jej xD
Dowcip:czemu Hannibal nie potrzebuje ciepłego ubrania?. Odpowiedź:bo ma ciepłe futerko które go grzeje:-), jamniki mu na pewno zazdroszczą:-).
A prochów ci ktoś nie podmienia;-).
No ale każdy ma swoje fantazje;-).
Oj bez takich, ja tam związków między gatunkowych nie akceptuje, homoseksualne uznaje ale mnie nie podniecają,.
Ale za brunetki, BLONDYNKI jak najbardziej ;-).
No futerko my wiemy;-).
A podoba ci się Hugh Jackman? :-)
On dopiero gra zwierza;-)
Ja mam pytanie, czy którejś/któremuś z was było dane ujrzeć zacne futerko naszego rodzimego samca Damiana Aleksandra?
Mi, mi, mi się podoba :) Najbardziej w Australii- 100% chłopa w chłopie, no i czekam na Pana czy jakoś tak
He, he wpadł mi do głowy pomysł na taki,, pojedynek,;-). A więc jak myślicie kto wygrał by walkę:Will Graham z zaostrzonymi rogami i pistoletem(dajmy mu jakaś tam szanse by było ciekawiej;-)) kontra James Howlett aka Wolverine ze swymi pazurami z adiamantum?. Ja myślę że Wolvi pociął by Willa na
kotlety. Hanniball w samym śliniaku z widelcem i nożem z językiem na wierzchu i cieknącą slinką zaś by sobie podjadł;-). A z rogów Wolvi zrobił by sobie naszyjnik;-)).
Znowu mi się nudzi...
Nie zawsze ten najsilniejszy jest najatrakcyjniejszy. Z chęcią bym się zaopiekowała takim poharatanym Williamem ;)
Ale nic by z niego nie zostało po takim starciu i uczcie Hanniballa:-).
A Jocisko pewnie by Habnibalowowi umyła futerko;-).
W sumie naszyjnik mógł zrobić z czegoś innego...
Lepiej nie wiedzieć :) Szkoda tylko, że Will nie ma futra...
A tak z innej beczki. Co właśnie oglądanie ? Mi jest dane kontemplować Hobbita na Tefałenie.
Uwielbiam. Brody są :)
A prawie przeczytałem Broddy, narobiłaś mi nadziei;-).
A co filmu:fajny ale robienie trzech to skok na kasę.