Ma zdecydowanie więcej uczuć niż Shaw, ale jest trochę wkurzająca

Osobiscie lubie bardziej Shaw, od Root.
Czy Root jest wkurzajaca ? W trzecim sezonie nie, choc w drugim mnie irytowala.
Osobiscie mam wrazenie, ze scenarzysci nie postarali sie przy postaciach Shaw i Root. Postacie te moglyby byc bogatsze.
Choc z drugiej strony odcinek, w ktorym odnajduja pochodzenie Root i rozwiazuja zagadke zamordowanej przyjaciolki Root, byl jednym z lepszych.

Ja shaw polubilem bardzo :)
Całkiem ładna, było z nią kilka akcentów humorystycznych
Ale root jest jakaś taka mroczna, poje b a***na :)
Nie podoba mi sie jej postać kompletnie

Mnie ona nie wkurza wręcz przeciwnie :D polubiłem ją od samego początku

Jest genialna.. uwielbiam ją.

To jedna z najciekawszych postaci tego serialu. Jak jej nie uśmiercą, to ma szansę stanąć na czele nowej religii :)

Zgadzam się to jedna z ciekawszych postaci tego serialu ale czy to wymagająca rola jak sądzicie?

W mojej ocenie tejże postaci,Root jest neutralna. Z początku trochę mnie irytowała (2 sezon) lecz z czasem (po kontakcie z Maszyną) zacząłem ją trochę rozumieć, dostrzegła w maszynie kogoś więcej niż środek do celu, choć chyba trochę przesadziła nazywając ją Bogiem, hmmm można ją określić Bogiem świata materialnego. Najlepszy odcinek z tą postacią w moim odczuciu był w szpitalu psychiatrycznym (jestem dopiero w połowie 3 sezonu...