Impersonalni
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
Z góry uprzedzam, że serial przypadł mi do gustu :)
Ale czy zastanawialiście się może, że ten motyw z "wyrzucanymi przez maszynę
numerami" jest mocno naciągany ? :)
Już tłumaczę o co mi chodzi:
"W Nowym Jorku o 13,2 procent wzrosła liczba morderstw. Więcej było też strzelanin. W
całym mieście ofiarami strzelanin stały się aż 1374 osoby.
W Nowym Jorku w tym roku statystyki pokazują wyraźny wzrost przestępczości
Podczas gdy w Wielkim Jabłku, ogólnie rzecz biorąc, przestępczość spada, w pierwszych
dziewięciu miesiącach tego roku w całym mieście dokonano 386 zabójstw, o 45 więcej
niż w tym samym okresie ub. roku, wynika z najnowszych danych nowojorskiej policji
(NYPD). " (źródło: informacjeusa.com)
Czyli gdyby opierać się o realne dane statystyczne, maszyna musiała by wyrzucać ok 4
numerów dziennie, a John Reese w jednym odcinku musiałby rozwiązywać 4 sprawy na
raz. A te dane są mocno zaniżone i dotyczą tylko dokonanych zabójstw, a nie jak to potrafi
przewidywać maszyna "zamiarów dokonania przestępstwa".
Można by wnioskować, że Finch segreguje "wyrzucone numery" wg. priorytetu i wybiera
tylko jeden - ten najwazniejszy. :)
Lecz skoro bawimy się w Boga, to nasuwa się pytanie: "Która sprawa jest najważniejsza
?" :)
Wiem, że to tylko serial, ale jeżeli chcą "zachwycić widza" to takie niedopatrzenie powinno
być jakoś wytłumaczone... :)
Mnie ten serial urzeka tak samo jak CSI NY, ale jakoś nie czepiam się tamtejszej "super technologii" i wszystkich pierdółek. Takie seriale albo się lubi i traktuje z przymrużeniem oka, albo się ogląda i narzeka, nei wiadomo po co.
Jak by ktoś się interesował czy istnieje coś takiego jak przedstawiony program w serialu, to zapraszam tutaj: http://www.benchmark.pl/aktualnosci/Komputer_dorowna_czlowiekowi_przy_porownywan iu_obrazow-37924.html
Równie ciekawa jest wypowiedź uzytkownika .Alx.
Mylisz się, w najnowszym odcinku wspomnieli, że maszyna wyrzuca tylko numery osób, które będą powiązane ze sprawami zabójstw planowanych, albo przynajmniej takich gdzie z zachowań ludzi wynika, że do zabójstwa dojdzie. Jeśli ktoś będzie szedł sobie ulicą i nagle postanowi kogoś zabić to maszyna tego nie wykryje, tak było z morderstwem tego chłopca z najnowszego odcinka właśnie. Tak więc ogromna część zabójstw nie zostanie przez maszynę przewidziana.
Nie oglądałem jeszcze najnowszego odcinka. Kiedy pisałem pierwszego posta w tym temacie, również nie miałem okazji zobaczyć odcinka, który pojawił się w USA dopiero 8 grudnia... ;) Oki, dość sarkazmu.
Biorąc pod uwagę Twoją argumentację i tak wychodzi na to, że motyw z "wyrzucanymi przez maszynę
numerami" jest mocno naciągany.
Jeżeli "maszyna wyrzuca tylko numery osób, które będą powiązane ze sprawami zabójstw planowanych, albo przynajmniej takich gdzie z zachowań ludzi wynika, że do zabójstwa dojdzie", to czy przy 8 175 133 ludzi mieszkających w NY, wg Ciebie dziennie (dzień = odcinek) tylko jedna osoba przejawia "zachowanie, z którego wynika, że do zabójstwa dojdzie" ? :)
Weźmy to tak na logikę po prostu... :)
Ps.
Przepraszam za odrobinę sarkazmu z mojej strony, ale nie znoszę rozpoczynania dialogu od słów "mylisz się" :)
Luz, luz, co do mojego "mylisz się" chodziło mi o te 4 numery dziennie. Co do premedytacji, maszyna ma niby wyrzucać tylko te numery, w przypadku, których do zabójstwa rzeczywiście dojdzie, a nie może dojdzie. Czyli należy patrzeć na te prawdziwe, które przytoczyłeś i odjąć od nich wszystkie przypadkowe zabójstwa, których pewnie będzie masa i numerków wyjdzie mniej. Tak czy siak wiadomo, że to tylko serial i większa liczba numerów po prostu nie ma sensu bo by się nam pan Reese zarobił na śmierć :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
