ale to było zabawne, jedna z moich ulubionych kreskówek w dzieciństwie - ale tylko w wersji z lektorem, którego głos był bardzo często zupełnie niezgrany z tym co się działo na ekranie :D super klimat to miało. Wersja z dubbingiem fatalna.
Dokładnie. Też wolałem wersję z lektorem, ale bajka dawała radę. Na Jetixie za dziecka było co oglądać :D