Jestem po 2 odcinku i jak na razie cały czas się kłócą. Główna bohaterka jest irytująca ale może z czasem fabuła się rozkręci :)
Jak na razie moja ulubiona scena to ta, kiedy w nocy na placu zabaw jest "zebranie" mężów którzy uciekli z domu, żeby na chwile odpocząć od żon ;P
A jak wasze wrażenia?