Niech żyje Javier Rey, reszta to kompletnie niewiarygodny feministyczny bełkot, kolejny netliksowy lewacki ,,przebój,, dla naiwnych
Dwa odcinki zaliczyłem i wystarczy. Jest słabo. Szkoda czasu.
Poprawny politycznie, nic więcej ...
Gdzie mieści się dom Laury? Akurat filmweb nie podaje Gdzie kręcono