Jedna scena pokazuje zażycie tabletki po (jedna biała tabletka w okrągłym blistrze) a później dochodzi do indukowanego poronienia. Poronienie wywołuje się kilkoma tabletkami (bodajże 8+3). W szpitali pada zdanie "takich środków nie zażywa się bez kontroli lekarza" XD
Tabletkę po oraz środki poronne można brać bez...

Na szczęście tylko 6 odcinków. I ten nic nie wnoszący, rozczulający wątek lesbijski. Lewactwo nie odpuszcza.

Jedyny co mi się w tym serialu podobało to przystojny Pan chirurg. Reszta to jakaś feministyczna, przewidywalna pomyłka. Obejrzałam cały sezon, bo liczyłam, że może chociaż zakończenie mnie zaskoczy. Nie, nie zaskoczyło. Dawno nie oglądałam czegoś tak złego.

Jestem na 4 odcinku i nie wiem jak się skończy, choć pewnie w nurcie modnym ostatnio w tak zwanym wielkim świecie feministek.
Oglądam jednak z nieodpartym wrażeniem, że to raczej mało wiarygodne aby mężczyzna o takiej aparycji i w dodatku lekarz musiał uciekać się do odurzania niezbyt atrakcyjnych kobiet aby spędzić...

Niech żyje Javier Rey, reszta to kompletnie niewiarygodny feministyczny bełkot, kolejny netliksowy lewacki ,,przebój,, dla naiwnych 

Dwa odcinki zaliczyłem i wystarczy. Jest słabo. Szkoda czasu.

to jeszcze dodatkowo po raz kolejny, niby mimochodem, usiłuje się pokazać widzowi, że coś, co normalne nie jest okazuje się jak najbardziej prawidłowe. Żenada.

https://www.filmweb.pl/serial/K%C5%82amstwa-2017-783512
Bo po kilku minutach mam wrażenie, ze to ten sam scenariusz.

Poprawny politycznie, nic więcej ...

Już od jakiegoś czasu zabierałam się do tego serialu i naprawdę te sześć odcinków to bardzo dobrze spędzony czas jak dla mnie. Ciekawa fabuła, bez zbędnych scen przemocy, gra aktorów oddawała całą dramaturgię. Taki typ napięcia jaki się wywiązał z akcji zapada w pamięć. Postać głównego bohatera zagrana idealnie, bardzo...

Gdzie mieści się dom Laury? Akurat filmweb nie podaje Gdzie kręcono

Serial jako całość, nie jest zły. Pokazuje fajne strony tego wszystkiego, ale co najgorsze, jest przewidywalny. Od pierwszego odcinka wiedziałam jak się skończy. Zakończenie mogło być o niebo lepsze, ale cóż. Luźny serial, na nudy. Z trudem dotrwałam do końca. Mam wrażenie, że fabuła nie trzyma się kupy. Liczyłam na...