Odcinek świetny ! jak widziałam duet Annie i Ryan to mi się przypomniało jak Mr. & Mrs. Smith hehe ;) coraz to lepsze odcinki oby tak dalej :)

Super był ten odcinek:) Dużo akcji i niespodziewanych zwrotów. Mimo to nie zaskoczyli mnie z Caitlin Cook. Kiedy zaatakowano konwój z nią i Arturem wtedy nabrałam podejrzeń. Trochę jej szkoda bo po jej minie wyglądało, że zdradził ją ktoś bliski (może nawet narzeczony). Mam przeczucie, że sprawa będzie dotyczyła osobistych porachunków z Arturem, coś co prowadzi do misji na Bałkanach. Wspominano, że drogi Annie i byłej dziewczyny Ivana Kravica będą się krzyżowały czyli można przypuszczać, że zamieszane we wszystko jest FSO.
Widzę, że jest wiele zachwytów nad związkiem Annie& Ryana. Mnie jakoś nie bardzo przekonują do siebie. Być może mój problem polega na tym, że Nic Bishop nie podoba mi się jako mężczyzna. Po drugie patrząc na niego ciągle mam przed oczami Petera Dunlopa z serialu "Anatomia Prawdy". Nie powiem w tym odcinku był super, ale chyba wolałabym go jako przyjaciela Annie. Poza tym ciągle mam wrażenie , że Annie ma jednak do niego dystans (mimo seksu). Chodzi mi o dystans emocjonalny. Może jest to wynikiem tego co przeszła w ostatnim czasie i jej choroby. Chociaż nie dostrzegłam tego w jej relacji z Eyal'em - tam zawsze było i jest pokrewieństwo DUSZ.

Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek i rozwój sytuacji.
Tym bardziej, że wraca Eyal :)

Tak gdy zobaczyłam zwiastun do nastepnego odcinka ucieszylam sie i zdziwilam że powrócił Eyal :) Zgadzam się z toba reneskarb Annie i Eyal to powkrewieństwo dusz, świenie jest go widzieć znowu w akcji ;) a tak po za tym kiedy 5x11 ??

https://twitter.com/TheKariMatchett/status/505161196706594816