Najpierw z matką sknociły 1983 pierwszy polski serial dystopijny
Teraz bierze się za knocenie pierwszego polskiego serialu horroru
Przecież ona nie nakręciła nigdy nic dobrego — tylko układy, układy, układy
Otóż to! Ja już się zaczęłam zastanawiać, czy to nie są jakieś trolle? Serial jest naprawdę ok, naczytałam się tych wszystkich komentarzy, obejrzałam, i śmiać mi się chce z tego chóru sponsorowanych malkontentów.
Czekam na drugi sezon.
96 to twój rocznik/wiek/iloraz inteligencji ? Wszystko to tłumaczy, że zachwycasz się tym knotem
Może nie żebym się zachwycała, ale jest niezły. Zachwyca mnie za to poziom Twojego chamstwa; cóż, widać już nie unosisz ciężaru swojej frustracji czy kompleksów, a może jednego i drugiego.
Adamik nigdy nie nakręciła niczego dobrego? Twoim zdaniem Pokot albo Wataha to też gnioty? Z ciekawości pytam…
Pokot nakręciła Holland przy jakimś tam udziale Adamik a w Watasze nakręciła raptem 5 odcinków. Próbujesz na siłę udowodnić swoją tezę.
Jaką tezę próbuję udowodnić? Żadnej nie postawiłem, zadałem proste pytanie :-)
Uważam, że "Wataha" - nawet jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie odcinki nakręcone przez Adamik - była po prostu bardzo dobrze zrobiona.
Żadnej tezy nie stawiam, nie jestem fanem Adamik - uważam jednak, że hasło "nigdy nie nakręciła niczego dobrego" jest grubą przesadą.
BTW - właśnie obejrzałem te "Krakowskie potwory" i musze powiedzieć, że opinie z tego forum uważam za przesadzone. Arcydzieło to nie jest ;-) - ale totalne dno też nie. Zgadzam się, że dialogi są dość drewniane - nie zgadzam się natomiast z totalnym zjechanim młodych aktorów - wcale nie grają tak źle. A wizualnie to naprawdę nie jest złe (choć też mnie męczą zbyt długie sceny w ciemności). Pięć / sześć gwiazdek bym dał.
No, oczywiście po odliczeniu fatalnego dźwięku - ale to w ogóle jakiś koszmar w polskich produkcjach, czego zresztą wciąż nie potrafię zrozumieć…
Weź sobie świnkę pepe oglądnij to jest coś dla ciebie.... Bo na filmach to się nie znasz...
Katarzyna Adamik to reżyser któremu nieustannie nie wychodzi a jednak ciągle dostaje "szansę", w filmografii twory nieznośnie bolesne jak remake Janosika, pod tezę jak Pokot, czy niedorobione jak 1983. Najnowsze Krakowskie potwory chciałbym pochwalić, ale szczerze to co głównie zawiodło to właśnie scenariusz i reżyseria. Adamik nie ma ani ręki ani oka to jasne, ma za to znaną rodzicielkę i chyba tylko dzięki temu ciągle wraca. Reżyser niezłomny jak poda Wikipedia.
jaki remake Janosika, wiesz co to jest remake? oglądałaś w ogóle ten film?
zresztą piszesz o obrazach które reżyserowała razem z matką. po za tym krakowskie potwory mają dwie reżyserki. warto wiedzieć o czym się pisze jak się zabiera głos na określony temat.
powtórzę pytanie rozpoczynające mój poprzedni post "wiesz co to jest remake?"
pomimo tego samego tytułu filmy są diametralnie różne bazują na różnych materiałach (serial na legendzie i inwencji scenarzysty, film obu Pań Holland na dokumentach źródłowych etc)
odsyłam do definicji słowa REAMKE
Przemęczyłem, dosłownie, sensu, logiki etc za grosz. W kwestii naszej mitologii obejrzę sobie Legendy Polskie Allegro na poprawę humoru. Nie oceniam poszczególnych elementów, co mi z dobrej gry aktora jeśli serial to kanał.
CYTAT z dzisiejszej GW : " Żeby kręcić filmy, musisz mieć albo znajomości, albo wsparcie finansowe. Talent nie wystarczy "