Zgadza się. Ale nie można wykluczyć, że mogłaby to równocześnie być projekcja Sławka. Wiadomo, że Sławek nie pojawił się jak dotąd w żadnej scenie bez Kruka no ale gdyby porywaczem byłby Kruk (fizycznie) to ta scena przedstawiałaby Sławka według mnie (jako projekcja dla widza). Wiem, zakręcone ale serio... im bliżej finału tym bardziej można się wkręcić. Pozdro

Niby nie, tylko jaki cel miały porywacz w rozbieraniu się do naga (jest listopad i nie wygląda, żeby w tym budynku było ciepło) i8 zlewaniu perfumami? Gdyby tylko przesiadywał sobie obok chłopca to ten nie miałby tak morderczych odruchów. Dziecko nie widzi, więc oprawca używa zapachu, żeby zostać zapamiętanym, ale, podejrzewam, że nie odzywa się do dziecka, bo być może ten rozpoznałby je po głosie. Dlatego wydaje mi się, że tam musiało do czegoś złego dojść, bo na samo wspomnienie tego zapachu mały chłopiec nie zareagowałby tak mocno, gdyby mu wcześniej nie zrobiono krzywdy.

no chyba ze sprawca zna się na psychologii i zaprogramował małego tak, aby na zapach określonych perfum, chwycił za szpikulec i dziabnął piec razy...

szybciej Kruk jest porywaczem niż Szymon Sławkiem. Szymon jest Szymonem i to on porwał a Sławek nie żyje, już nie wymyślajcie :)

A moja teoria odnośnie towarzysza Kruka jest taka, że jest nim nie Sławek, tylko pobity w '98 Jędrzej. Dlatego objawia mu się jako dorosły mężczyzna. Jędrzej był tym chłopakiem, z pierwszego odcinka, z którym Kruk się bił. Został pobity, bo złożył doniesienie na tych pedofili (albo zaczął w tym kierunku działać). Ktoś musiał, bo już pojawił się motyw, że ta sprawa mogła się przedawnić, jeśli nikt tego nie podniósł do 20 lat od wydarzenia.

Co do porywacza, to dlaczego nie brat Kasi? Ale tego przypuszczenia nie jestem w stanie niczym poprzeć, póki co. Nie licząc tego, że sylwetka by się zgadzała. ;-)

Twoja teoria nie może być prawdziwa. W 5 odcinku jasno było powiedziane kim albo czym jest Sławek - mulo. Czyli tak jakby duszą, która wraca na ziemię po to by dokonać zemsty na tych, którzy wyrządzili jej krzywdę za życia. Mulo w pewnych kwestiach może wpływać na rzeczywistość - tak jak z tym dzieckiem, Sławek sprawił, że zaczęło strasznie płakać.

a co z pobitym Rosjaninem, który zniknął z wagonu?
Miał interesy z Morawskim.
Ciekawe czy się jeszcze pojawi?

@AlhpaSatine w retrospekcjach Sławek gra na harmonijce i w obecnych czasach również, więc Krukowi towarzyszy na 100% mulo Sławek.

Finał tuż tuż. Oto moje ostateczne przewidywania/myśli:
- ojcem Rafałka jest stary Morawski (nawet 1 scena 2 odcinka wydała mi się dziwna, kiedy to dziadek podważa zdanie matki Rafałka, chodzi o te czekoladki). Kruk jak przesłuchuje matkę Rafałka o teścia, to ta mówi, że kiedy dowiedziała się że jest w ciąży to chciała ją usunąć i to, że Rafałek jest niewidomy to kara za to. No to mamy pytanie, czemu chciała usunąć ciążę... A jest to odpowiedź na pytanie Kruka 'co pani może powiedzieć o tesciu?'
- porywaczem będzie Szymon ale jako, że ma on alibi to będzie współpracował z ojcem, starym Wasilukiem. Szymon został za pewne oddany w ręce pedofili kiedy stary Wasiluk poszedł do więzienia i zamieszany był w to stary Morawski, stąd zemsta za wykorzystywanie sexualne
- stary Wasiluk nie pobił Jędrzeja tylko zrobił to Sadko - sam Sadko zresztą przyznaje się do tego gdy Kruk przykuwa go do kaloryfera. Morawski dał mu 60tys aby Wasiluk poszedł siedzieć - taka przysługa. No a Sadko pobił może z powodów pedofilii, może Jędrzej, wychowanek domu dziecka nie chciał czegoś wykonać... A może Sadko krył wtedy Tylendę, który był stałym bywalcem domu dziecka, stąd Kruk obwinia go najbardziej (z punktu widzenia prawa)
- to co mnie zastanawia, to czas, te pytania o godziny, zegar który sam spada z półki u szeptuchy czy sam tytuł serialu
- i a końcu chciałem dodać, że Rafałek i jego babcia mają takie same medalioniki

Tylenda z Morawskim byli głównymi pedofilami a Szymon ofiarą z pragnieniem zemsty. Sierociniec połączył Kruka i Szymona smutną historią....

Świetny serial. Na prawdę mocna opowieść. Dzięki Canal+, to było przyjemne 6 tygodni.

bardzo dobrze poprowadzony scenariusz, realizacja też.

mamy finał, bez żadnego happy endu z cukierkami, tylko raczej mroczny jak cały ten serial. No bo policzcie, ile trupów ta historia pochłonęła ? ja na szybko policzyłem 10.

Do tego wychodzi pokiereszowany na resztę życia wnuk Morawskiego, żona Morawskiego i syn, którzy stracą majątek życia na rzecz Ruskiego... Kaponow - chociaż się "nawraca" - ginie na chodniku, jak - nie przymierzając - pies. Tylenda, Morawski, Sadko - wiadomo...

No i do tego Kruk - niby sprawa zakończona ale też do końca życia złamany, stąd też chyba ten ciągły kołnierz ortopedyczny - taka metafora złamanego już na całe życie człowieka...

bardzo, bardzo mi się podobał ten serial, szkoda, że pewnie przejdzie szerzej niezauważony, bo to wybitna (jak na polskie standardy) produkcja, do tego nienahalna metafizyka, nieograne filmowo Podlasie i świetna muzyka z pogranicza kultur, a wszystko zamknięte w 6 nie męczących widza odcinkach. Brawo

Morawski zabrał Szymona z domu dziecka, kiedy stary Wasiluk poszedł siedzieć i Szymon mieszkał w willi Morawskich gdzie był pewnie dalej wykorzystywany przez starego. Faktycznie scena na komisariacie z końcówki 4 odcinka zgadza się z faktem, że Morawski i Szymon mają jakąś historię (kiedy Szymon bardzo delikatnie unika dotyku Morawskiego).
Wychodzi też na to, że Szymon miał sobowtóra który pił i chodził na izbę wytrzeźwień za niego. Kredyty z napisów 2go odcinka się kłaniają hehe ;)
Czy ja dobrze widziałem... pierwsza scena i Adam Kraśko z rolnika? Lol.
Współczuję Szymonowi, zewnętrznie niby ok (skończył studia, został nauczycielem) ale wewnętrznie zmasakrowana psychika.

Wiecie kto zastrzelił Kaponowa?

Ruski

Brat Kaski chyba prowadził auto, do którego wsiadl, ten, który zastrzelił
Ktoś już wysnuł teorię, że pomagał on Szymonowi.

Dzięki.
Serial solidny i nieschematyczny. Czekałam na coś takiego w polskim wydaniu. Ogólna ocena bardzo dobra, ale nie sądzicie, że końcówka zbyt gładka? Zbyt mała kara dla takich zwyroli, scenarzysta był łaskawy. Szkoda ze grubas nie doczekał złej sławy i ostracyzmu po ujawnieniu całej sprawy w mediach.
Zdjęcia i muzyka w serialu... the best :)

kocówka zbyt gładka? a na ilu takich (skur...polecono mi synonimy) nie ma żadnej kary? Ja płakałam przez kilkanaście ostatnich minut myśląc dokładnie o tym: o skopanej na cale życie psychice dziecka i o bezkarności zwyrodnialców. :'(

Zbyt gładka końcówka bo zabrakło mi właśnie dosadnej kary dla zwyroli. Szybkie podciecie gardła tylendy to pikuś przy tym co szymon zaserwowal policjantowi ciągnąc go za autem przez pół miasta. Wobec najgorszych typów scenarzysta był zbyt łaskawy. Morawski też przecież zginął dość łagodnie (szybko). Dlatego mam niedosyt po zakończeniu serialu, bo krzywdy i ból zostały w ofiarach takie same jak były a żadnej większej kary za to oprawcy nie ponieśli. Szkoda ze krukowi nie udało się całej sprawy ujawnić w mediach i prokuraturze. Gdyby do tego doszło byłabym bardziej usatysfakcjonowa a tak to nie ma ani ostracyzmu i wstydu ani solidnego wp*rdolu dla oprawców.

rozumiem co czujesz ale postać "Ruska" nie była wprowadzona po nic i podejrzewam, ze gdyby nawet pedofile przeżyli to i tak nie dożyliby wstydu ani tym bardziej pokuty bo "Ruski" czyścił własny rynek z paści .. :'(

jakie kredyty z drugiego odcinka?

jak dla mnie jedna sprawa pozostała niewyjaśniona . Dlaczego akurat stary Wasiluk poszedł siedzieć???
Chyba , że coś przegapiłam i bylo to wyjasnione.

Wziął kasę za to

Sadko pobił(zabił) Jędrzeja a Wasiluk za niego poszedł odbyć karę.

W którym odcinku jest scena gdzie Sadko bije Jędrzeja i kto to w ogóle jest ten Jędrzej?

Jedrzej byl chlopakiem z domu dziecka z ktorym w 1 odc bil sie Kruk.
Pozniej gdy Kruk przykuwa Sadko do kaloryfera ten przyznaje ze Morawski dal kase staremu Wasilukowi zeby ten wzial wine na siebie.

Stary Wasiluk był znajomym Sadko, napisałem już wcześniej że to on przyjechał wtedy po Kruka do domu dziecka aby go przetransportować w inne miejsce. Później jak Sadko pobił Jędrzeja na śmierć (nie wiadomo czemu), Morawski zaproponował Wasilukowi aby ten wziął winę na siebie i poszedł siedzieć w zamian za kasę. Ten się zgodził a Szymon trafił do domu dziecka...
Mówię o napisach końcowych, credits inaczej. Tam był wymieniony 'sobowtór Szymona Wasiluka: Przemysław Furdak'.
To takie wdg. mnie oczko puszczone w stronę widza, zresztą tak jak perfumy STASIMON (Simon=Szymon). Przecież mogły być polskie Brutal czy też inne zagraniczne...

Ja już nic nie czaję, oglądałam serial po łebkach i muszę zasiąść do niego jeszcze raz na spokojnie. Ale niech mi ktoś życzliwy odpowie, kto zgwałcił tego małego niewidomego chłopca, wnuka Morawskiego?

Syn Wasiluka ,Gra go Bosak

No tak, niby on ale mi to nie pasuje zupełnie.