Osobiście nie lubię nazbyt slasherów, bo zawsze są strasznie naciągane, ale fragment 12 odcinka mnie rozwalił kompletnie. Kieran rozmawia sobie z Noah, po chwili są pokazane dziewczyny i dzwoni do nich morderca. W 2 sezonie tylko Kieran zabijał, nie ma więc wygodnego drugiego mordercy od mylenia tropów. Jakim więc cudem mógł on zadzwonić do nich? Powiedział do Noah "zw dwójkę muszę zrobić" i sobie zadzwonił? Nagranej wiadomości nie mógł mieć, bo za bardzo pasowała do tego co mówiła Emma. Absurdalne.