Zaraz po "Strażaku Samie" kolejny dobry film akcji. Lepszy niż Rambo i Robocop razem wzięci. Tylu trupów i krwii nie widziałem w żadnym filmie :)
Pat i kot, kot i Pat, Pat i kot, przyjaciele od lat... tru tu tu tu tu tu...
Przecież to słynący z nieobliczalności kat z lat 60! Cały świat mówił o mordach na bezbronnych ludzach... podbierał listy, ponieważ miał bzika na puncie czytania obcych korespondencji. Obecnie mydli umysły naszego młodszego pokolenia, podając się za uroczego, mizernego listonoszka z malutkim, czerwonym aucikiem. Policja nic na niego nie ma, nie dostała pozwolenia na rewizję czapki Pata.
Pozdrawiam.