Ty z pewnością od urodzenia - po rodzicach, którzy niestety przenieśli błąd genetyczny dalej.

Ponieważ...?

Ty akurat jesteś idiota dając ocenę 10 bo to nie jest serial na 10 oczami każdej osoby chyba że masz coś z głową

Znudzony Lucyfer otwiera klub i rozwiązuje zagadki kryminalne. To brzmi jak żart. Zaryzykowałem, włączyłem, a tam jeden szczerzący zęby goguś cwaniakował, chociaż ktoś zabił u niego dziewczynę. To miał być władca piekieł? Co ludzie w tym widzą...

Co dalej? Znudzony Jezus wraca na Ziemię i zostaje lekarzem?

ten serial musi być na prawdę beznadziejny skoro jest pompowany jak petru

Mówi się że opinia jest jak dupa, każdy ma swoją. Tak jak ktoś już wspomniał, ten serial jest świetny przez to że jest "inny". I moim zdaniem nie chodzi w nim o efekty specjalne czy wartką akcje tylko idee jaką przedstawia, paradygmat Diabła. Jak tego ktoś nie rozumie i doszukuje sie w nim kina akcji to współczuję

A kto tego nie rozumie i doszukuje się w nim kina akcji? Bo nie rozumiem dlaczego piszesz to do mnie.

pisałem to ogólnie, nie wiem czemu dało jako odpowiedz na twój post :P

Muzyka i niektóre teksty na plus ALE to jest Lucyfer Władca Piekieł? To jakaś po-pierdółka jest a nie Lucyfer. Naiwność i niewiedza po 5 latach przebywania wśród ludzi zastrasza, czyżby Maze trzymała go w klatce, czy co? Pierwszy odcinek świetny, ale potem szybki zjazd do piekła... już gdzieś w połowie Sezonu 1 ocena dobiła do 6 i powiedzmy utrzymuje się ledwo ledwo, ale jak nie będzie jakiejś boskiej interwencji to stoczy się do piekieł jak Malcolm ;)

Większej szmiry nie widziałam... dotrwałam do połowy 2 odcinka pierwszego sezonu. Ten niby "Lucyfer" to totalne nieporozumienie, jest przeźroczysty, bez charakteru, charyzmy, intelektu... czegokolwiek... jest totalnie płaski. Że niby ma fajne teksty, zabawne... no kurde gdzie? Sarkazm? Serio? Żart! Skąd się wzięła ta 8???

Bo to serial jako wypełniacz do prasowania czy piłowania pazurów. CSI z dvpowatym Luckiem takim egocentrycznym nadętym dzieciuchem jakich wielu dookoła. Czasem fajnie przyszydzi z kołtuństwa, czasem zada ciekawe pytanie odnośnie baśni chrześcijańskich ale generalnie to lekka zabawa na deser po Familiadzie. A z komentarzy że Lucy nie pasuje do władcy piekieł się uśmiałem czyli co miał być mentalistą, strzelać laserami z oczu i zionąć piekielnym ogniem??? To nie ta bajka

Brakuje mu zwyczajnie rozumu, nie uczy się, nie ma pojęcia o ludzkiej naturze. Tym się sieje większe spustoszenie niż laserowym spojrzeniem. Nie musi być mentalistą, wystarczy, żeby mentalnie nie był nastolatkiem. Demoniczność sprowadzona do popijania herbatki z krysztalowych szklanek i radosnego chędożenia - senne marzenia panienki z oazy :)

Zależy jakie postrzeganie ma dana osoba na temat Lucyfera. Dla mnie powinien być błyskotliwy, bezwzględny, NADLUDZKOinteligentny, a nie że Pani detektyw jest ładna i chce jej zaimponować... bo tak to wygląda. Po prostu słabo... Mówimy o upadłym Archaniele który nienawidził człowieka najbardziej na Świecie... Gdyby zaczęli serial od właśnie takiej postawy... i powoli wprowadzali zmianę jego osobowości to jeszcze... ale od razu mamy narzucone że się zmienia... nie ma zaskoczenia. Wiemy to od razu... Nudy.

tak tak a świnie latają.

kompletnie chybiony komentarz - nie oglądałeś serialu po prostu i nie wiesz, o czym piszesz

to jest przeciwieństwo ojca mateusza

Ludzie, ale Wy odpowiadacie Januszowi filmów i seriali. Wystarczy spojrzeć na jego oceny. xD

Ja przebrnałem przez dwa sezony Lucyfera. Osobiście jak dla mnie ten serial jest totalnym przeciętniakiem. Nie rozumiem fascynacji niektórych osób odnośnie tej produkcji. Ten serial faktycznie ma schemat CIA, albo jakiegoś innego z serii kryminalne zagadki. To co ten serial daje pomiędzy poszczególnymi śledztwami jest fajne, ale mimo wszystko około 70% czasu antenowego to schemat nowej zbrodni do rozwiązania. To zdecydowanie lepszym serialem kryminalnym był Limitless, którego niestety zdjęto....

To jest policzek do Ojca MateusZa :)

Oj tak. I do tego nawet popatrzeć nie ma na kogo.

No dokładnie. Nie dość, że ta fabuła już była mielona w 15 serialach (ekscentryczny detektyw i w każdym odcinku inna sprawa), to ten humor jest mało zabawny, żarty lucyfera mi się kojarzą z takim wieśniakiem z klubu, który podchodzi do dziewczyny i mówi „Uzależniam jak narkotyk he he he” ... nie wiem gdzie ludzie widza ten cięty sarkazm ? Do tego poziom gry aktorskiej pani detektyw jest niedopuszczalny. Rozumiem, że jest piękna ale to nie wystarcza.

Wg mnie Ojciec Mateusz w porównaniu z tym serialem jest dużo dojrzalszy, wręcz skierowany do dorosłego widza. Lucyfer przypomina jakiś durny serial dla nastolatek. Od gry aktorskiej, poprzez dialogi do samych zdjęć... wytrzymałem do 3 odcinka, bo mój mózg zaczął krzyczeć głośne "RATUNKU! ZABIERZ MNIE STĄD!"

To samo powiedziałem "Ojciec Matusz z rogami"

To jest niestety totalnie nieporozumienie... Debilne postaci, odpychający aktorzy, kretyńska fabuła... Nie wiem, skąd te zachwyty.

Ojciec Mateusz to ciekawy jest w porównani z tym SZITEM!!! NUDA nie wiem jak przetrwałam 6 odcinków?!

"ojciec mateusz i kryminalne zagadki los angeles" - idealne podsumowanie tego serialu, to powinien być oficjalny opis Lucyfera. Z oceną się trochę nie zgadzam. Serialowi daleko do arcydzieła ale da się go oglądać i dzięki humorowi głównego bohatera jest dobry na odmóżdżenie ale na nic więcej się nie nadaje. Takie 6/10.

Musisz pamiętać, że adaptacje, seriale i wszelkie takie rzeczy zawsze będą dla masowych odbiorców, dlaczego, bo to biznes jest. Chodzi o to, żeby się sprzedało i oglądało, a nie aby tworzyć coś dla siebie lub dla bardziej wymagającej widowni. Zapomnij, o tym zobacz np. na odcinki one piece początek a teraz. Różnica jest, tak kolosalna w fabule w podejściu do bohaterów zachowań co mówią, tworzenie akcji opowiadanie itd. itd. To jest szok, ale tak niestety jest. Tworzy, się dla odbiorców pewne rzeczy inaczej nie zarobisz, czym więcej ludzi tym niższy poziom ogólny nie możesz za to obrażać twórców:V. Taki po prostu świat jest i tyle, ideały takie znikają. Zauważ fantastyczną mangę Berserk i starą wersję Berserkera a teraz kiedyś to była opowieść fantastyczna teraz opiera się na walce i epickości w wyglądzie postaci. Atakuje się nasze podstawowe instynkty jak u zwierząt, bo się lepiej to sprzedaje. I tutaj dowód, bo ludzi mądrych i inteligentnych jest mniej niż głupoty i masz wniosek, co się lepiej sprzeda. Teraz jak stworzysz, coś, co jest, skomplikowane zostaniesz zhejtowany i to tak, że masakra. Teraz jest, bum na prostotę im prostsze, operację, tym lepszym artystą jesteś taki świat. Ogólnie sam komiks i sam pomysł nie oglądam tego gówna, ale uważam, że pewnie wszystko zostało ściągnięte lub inne słowo człowiek zainspirował się serialem Supernatural. Dlaczego tak twierdzę, bo tam został wprowadzony motyw ludzki do aniołów, demonów itd. jeśli chodzi o takie seriale i tam zaczęto się bawić wyobraźnią i takimi pierdołami;p co jest akurat fantastyczne. Uważam że nowe seriale taki np. Wiedźmin cokolwiek to zwykłe gówna i tyle szkoda czasu ;p

no i bzykanie jako motyw przewodni. To takie nudne

To samo pomyślałem.

Mnie się nieodparcie kojarzy z "Xeną wojownicza księżniczką"i "Dotykiem Anioła". Szkoda mi Toma Ellisa, bo go lubię a chyba się już od niego ten lucyfer nie odklei.