PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=140971}

Manuela

7,1 271
ocen
7,1 10 1 271
Manuela
powrót do forum serialu Manuela

HMMMM...

ocenił(a) serial na 10

Zwyczajnie nie oglądam seriali, ale akurat MANUELĘ widziałem 2 razy. Zaciekawił mnie wątek grozy, tajemnicza atmosfera, napięcie i sam pomysł. To chyba rzadkość w takich "OPERACH MYDLANYCH". Szkoda, że w TV tego już nie emitują, bo z chęcią bym pooglądał. Oczywiście nie twierdzę, że ten serial jako całość jest świetny. Pewne elementy są w nim GENIALNE, na tyle doskonałe, że nie raz dostawałem schizów przy oglądaniu. :) Miło by ło powspominać (serial oglądałem około 8- 10 lat temu).

ocenił(a) serial na 8
Freudstein

To prawda napięcia i schizy jest w nim całkiem sporo:) Czy ktos pamięta może o czym właściwie był ten serial, niestety już niepamiętam:(

Betinka

pamietam, ze jak ogladalem go, to czasem sie balem (tych motywow z Isabel). rzeczywiscie, to raczej niespotykane zeby w tego typu serialach zamieszczac az tyle elementow grozy.
a pamietacie, ze serial lecial w srody? :) a przed albo po lecial Żar tropikow... dobrze pamietam?

ocenił(a) serial na 10
dayhan

Dobrze pamiętasz. Gdy poraz pierwszy pokazywano telenowelę na stacji Polonia1, "Manuela" była emitowana dokładnie raz w tygodniu, w środy o godzinie 20.
Natomiast co było nadawane przed i po serialu, już nie zarejestrowałam w swojej pamięci, bo nic innego mnie nie interesowało... ;-) Poza tym miałam wówczas dziesięć latek i po każdy obejrzanym odcinku, musiałam grzecznie kłaść się spać. :-)

użytkownik usunięty
Freudstein

Mnie się spodobał ten motyw "upiora z opery" ;-)
- to chyba główny urok serialu, ale zdecydowanie za długi - jak to się skończyło? Nie obejrzałam do końca :-(

użytkownik usunięty

O.k. - obejrzałam sobie na You Tubie zakończenie.
Więc Isabel zwariowała do reszty, a potem zwariowała jej prawdziwa matka? Cóż, liczyłam na coś bardziej optymistycznego...

użytkownik usunięty
Freudstein

Moim zdaniem to dobry materiał, ale zdecydowanie nie na operę mydlaną. Ciekawą sprawą był właśnie ten wątek pokiereszowanej żony, która stopniowo staje się wcieleniem zła. Jednak pokazywanie tego w kilkudziesięciu odcinkach strasznie rozmywa scenariusz. Powinni to skrócić co najmniej o połowę. Scena wypadku łodzi pokazana jest żenująco - to jedno z najważniejszych wydarzeń w serialu, a sprowadza się do... obrotu kamery... (...). Podobna sytuacja jest z wypadkiem samochodowym Isabel - pomijam, że pani Colmenares gra jak kłoda.
Brakuje mi tu też charakteryzacji Isabel. Zauważyłam, że później Grecie zastępuje inna aktorka - bez uzasadnienia pojawia się inna twarz - pod maską i tak to widać.
Bardzo dobrze gra filmowa matka Isabel - Miranda.

ocenił(a) serial na 10

Pani Colmenares gra jak kłoda ? Zastanów się, co ty bredzisz ! To, że zazdrościsz talentu najlepszej aktorce na świecie nie daje Ci powodu żeby ją obrażać. Anais - miałaś 10 lat jak Manuela pierwszy raz leciała w Polsce ? Ja miałam 6 ;)

użytkownik usunięty
Isabel_Guerrero

Isaebel nie denerwuj się tak! Co tam u Mirandy? x-D
Spoko - Grecia jest tak pełna uroku, że nawet sztywna gra nie umniejsza wartości filmu..

ocenił(a) serial na 10

Ale to zwyczajnie nieprawda, że Grecia gra sztywno - wręcz przeciwnie, ta kobieta potrafi genialnie zagrać każdą rolę, w jakiej do tej pory miałam okazję ją widzieć.

użytkownik usunięty
Isabel_Guerrero

Za "Manueli" ja miałam z 15 lat - zdaje się.

ocenił(a) serial na 10

Pytałaś o Mirandę - ale chodziło Ci o aktorkę ? To Ty nie wiesz, że ona od kilku lat nie żyje ?

użytkownik usunięty
Isabel_Guerrero

Nie interesuję się aż tak aktorami z tego filmu, ale moim zdaniem grała naprawdę dobrze. to jedna z niewielu postaci, która mnie faktycznie wzruszyła - bezradnie rozdarta pomiędzy miłością do córki, a poczuciem sprawiedliwości. Drugą postacią była wlasnie Isabel - tak doświadczona przez los, że zatraca poczucie tego co jest dobre, a co złe i w efekcie daje się manipulować tej szatynce, co ją później udawała. Na końcu odbija jej i próbuje zabić Francesca - Miranda próbując desperacko ocalić ludzkie życie - decyduje się zabić córkę i sama tez przypłaca stres szaleństwem. W sumie ich losy były podobne, a Isabel wcale nie jest postacią negatywną - taki jest moim zdaniem jej mąż - najpierw trafia ją samochodem załatwiając bezpłodność, potem zdradza ją, na końcu nawet nie stara się szczególnie szukać zaginionej - tylko sprowadza se laskę do domu zamykając de facto Isabel drogę powrotu do zdrowia (poprzez operację plastyczną) i normalnego życia. Zdana na łaskę tej cwanej szatynki i matki, która jest kompletnie zagubiona..
Biedny jest też Emilio - tylko nie wiem, która go w końcu zabija - Isabel czy ta druga co ją udawała.

ocenił(a) serial na 10

Ona chyba miała na imię Anais ta szatynka ;) Zgadzam się, że Miranda była świetna !

Obie go zabiły!

Ale w czasach "Manueli" Grecia była przepiękną aktorką!

użytkownik usunięty
sebastian22221

I to smutne, bo Emilio był tam jedynym przystojnym i fajnym, oddanym facetem. Dziesięć razy wolałabym go od Francesca!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones