haha piękne podsumowanie

No to tak już z satanizmem jest :)
Niby fajny i dla dzieci, ale po jakimś czasie obrażanko się na wszystko dla zasady już raczej nie powinno wystarczać, bo wtedy mówimy o zaburzeniach.

100 % zgody, cały ostatni odcinek to jakaś sentymentalna szmira w dodatku zupełnie bez sensu w kontekście całej historii. Pierwsze przykazanie, nie wolno podróżować pomiędzy światami bo pył wycieka i w ogóle nie można, nóż zniszcz żeby cie nie kusiło jak Ewę w raju heh

No właśnie nie wiem o co chodzi z tym zakończeniem z czapy. Wystarczyłoby pozamykać dziesiątki/setki innych okien (ciekawe jak się zamknęły same), a sobie w razie potrzeby otwierać jedno i od razu je zamykać. Dopóki się nie znudzą w wieku ok. 70 lat mogliby się bawić. Gorzej gdyby czarny się przekręcił na zawał, a młoda nie umiałaby za nim zamknąć XD Ogólnie świat sobie radził tysiące lat z wyciekaniem pyłu a nagle trzeba natychmiast wszystko pozamykać. Myślę, że jeszcze z 60 lat by pociągnął z tym wyciekaniem przez pojedyncze szpary....
Ogólnie finał - kpina na poziomie drzwi z titanica. Ciekawe czy w książce też była taka bzdura?
P. S. Ich nagły wybuch miłości w ciągu 15 minut też taki strasznie naciągany, bo wcześniej tylko czasem rzucali sobie spojrzenia.

Wydaje mi się, że większość ludzie nie rozumie czym jest wolna wola. To nie jest "róbta co chceta, piekła ni ma!" ... jak większość naiwnych by chciała. Wolna wola to układ RÓB<>PŁAĆ, Prawo<>Obowiązek, Czyn<>Konsekwencja.
Oni mieli wolny wybór, mogli zostać ze sobą, ale konsekwencją tego mogło być dalsze niszczenie światów, poprzez odparowywanie pyłu. Mogli ulec własnej pokusie oraz chuci, mogli być egoistyczni i innych skazać na powolne umieranie. To właśnie specjalnie skończyli w tym świecie z wielkimi drzewami, żeby móc zorientować się do czego w efekcie może wszędzie doprowadzić ich działanie. Ten świat był najbardziej "bezwładny" i uzależniony od koegzystencji z pyłem, przez to najbardziej wrażliwy na jego odpływ.
W wolnej woli nie chodzi o bezkarne robienie sobie przyjemności, ale o świadome postępowanie i pełną odpowiedzialność za swoje czyny.