Serial mega , wszystko perfekt , ale czemu tak zniszczyć ostatni odcinek 2 sezonu . Pablo nie zyje obława sie skończyła , wszystkie wądki rozwiane . Mogli urwać na ojcu czy na czyms chwytliwym . Mam przekonaniem ,ze juz nie bedzie żadnej kontynuacji . Ostatni odcinek wszytko zakończył
A według mnie otwarta została właśnie furtka do kolejnego sezonu.
Jest wspomniane, że odszedł król, a zostali królowie. Cały temat tego, że produkcja i eksport kokainy stale rosną i pytanie do Peny do wie o kartelu z Cali? Byłbym spokojny w ocenie i raczej przygotowywał się na nowy sezon ;)
a wg mnie nie powinni już ruszać tego serialu bo się zrobi epopeja. Zakończenie jest idealne. Mogli tylko zamiast tracić czas na rozterki Limona pokazać szybciej śmierć Pabla i później trochę faktów o dalszych losach rodziny, która przecież żyje do dziś!
Według mnie cos tu by nie grało skoro serial jest biograficzny to raz , po dwa okładka serialu to Pablo .Po drugim sezonie umiera główny bohater i serial opowiada o czym ? O innych co rozprowadzają towar ?
To tak jak w bondzie by umarł bond , a nadal były tworzone nowe części
Przed każdym odcinkiem było zastrzeżenie, że nie wszystkie wydarzenia są faktami to raz.
"Okładka" jeśli można mówić o czymś takim w przypadku serialu zawsze może się zmienić. Z przypadków serialowych choćby fenomenalny "True Detective", zmienili nie tylko okładkę, na której byli główni bohaterowie, ale całą historię z nowym sezonem. Poza tym serial nie nazywał chociażby "Escobar" (albo jakkolwiek inaczej) tylko ""Narcos" , nie znam hiszpańskiego, ale w 1 odcinku było to chyba wyjaśnione jako baron narkotykowy, albo coś takiego.
Patrząc na te przesłanki wydaje, się mi że jak najbardziej wezmą się za kolejny sezon, a jest to jedna z lepszych produkcji Netflixa.