O północy w Pera Palace
powrót do forum 1 sezonu

Zacznę od tego, że od kilku lat jestem absolutnie zakochana w tureckich produkcjach i historii Turcji. Tego serialu długo wyczekiwałam, bo żaden od dawna nie brzmiał dla mnie tak interesująco. Być może dlatego też spodobał mi się w takim stopniu. Cała scenografia, stroje, fryzury, wnętrza, architektura w stu procentach oddają klimat epoki. Fabuła jest doskonale zaplanowana i dopracowana w każdym detalu. Jak to w serialach o podróżach w czasie, jest tu sieć powiązanych ze sobą osób i wydarzeń, a każde wydarzenie ma wpływ na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość oraz łączy je ze sobą. Postacie są niejednoznaczne, trudne do odczytania. Nie wiadomo kto jest po której stronie. Dokonują naprzemiennie dobrych i złych wyborów. Chemia między Esrą/Peride (Hazal Kaya) a Halitem (Selahattin Paşalı) jest niesamowita i namacalna. Czytałam wiele negatywnych komentarzy na temat gry aktorskiej Hazal, ale ja uwielbiam ją jako aktorkę i uważam, że idealnie pasuje do roli Esry. Jest w tej postaci trochę coś z dziecka, coś dziecięcego, radosnego. Bardzo dobrze oddana jest nieprzystawalność jej zachowania do tych czasów. Kocham w tym serialu dosłownie wszystko: podróże w czasie, tajemnicę w tle, stopniowo budowane napięcie, tło historyczne i oczywiście wątek romantyczny. Jeśli Wy również to wszystko kochacie w serialach – polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones