Albo niech uśmiercą go w jakikolwiek inny sposób. Kiedyś nie lubiłem Możejki, ale moje nastawienie do niego zmieniło się, gdy zaczął sprawdzać się w roli ojca. Zaś im dłużej patrzyłem na tego księżulę, tym bardziej chcę, aby coś mu się stało. Jak go nie uśmiercą, to niech przynajmniej zniknie z serialu.