C.D. :))
T.: 34
Poprzedni -> http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2334003
Zaraz się popłacze normalnie, zabrakło mi wstążki do pakowania prezentu i tak mnie to wyprowadziło z równowagi, że aż mi się ręce ze złości trzęsą. Jak nic idą święta.
Odpiszę Wam wszystkim co o mnie wspominali później i resztę co mi się widzi też skomentuję, ale teraz nie jestem w stanie, bo już ten post zaczynam 3 raz i kasuje ;/
Właśnie chyba tak zrobię, ale z domu wyniosłam że przed 13 nie wypada to czekam... ;D
wez skomentuj ten spoiler o Caro z poprzedniej strony. Czekam na twoją opinię :d
I przy okazji znowu mamy blind item gdzie się zapodziało Steroline...
Skomentuję, ale później, OK? Teraz jeszcze jakieś głupoty bym napisała wkurzona ;)
Jakbym o sobie rok temu czytała xD
Zgadzam się z Anulką, setka na uspokojenie i szukaj innej wstążki ;p :*
Nie mam innej. Będę musiała dokupić ;( Zresztą musi być ta konkretna. A już myślałam, że chociaż temat prezentów został zakończony.
Już załatwione ;D
Dasz radę, mi prawie co roku brakuje papieru do pakowania albo mam za mało torebek na prezenty, bo się chyba za bardzo oszczędna zrobiłam, ale zawsze jakoś daję radę zapakować xD
Nie raz musiałam być naprawdę kreatywna, bo było już za późno żeby pójść na zakupy :D
To dobra ;p
Jasne że dam radę, w końcu najważniejsze, że już kupione - kokardkę mogę zawiązać już nawet 23 grudnia w nocy przecież.
Ok, trochę się uspokoiłam ;D
Nie no... ja zazwyczaj już na początku grudnia mam wszystko zaplanowane ;P Tylko w tym roku jakiś obsuw mam ;)
Aha... ;D
Nie wiem co jest Twoim prezentem, ale akurat czytam ;p http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/3339/jak-zapakowac-ksiazke
Akurat w tym roku mam pudełka dlatego potrzebuję do nich ładnej materiałowej wstążki. Ale ogólnie też lubię foremne prezenty właśnie typu książka. Ja mam lekką (no dobra, potworną) obsesję na punkcie pakowania prezentów. Nie toleruję w tej kwestii niedbalstwa, zdecydowanie wolę też papier do pakowania niż te torebki, bo to "pójście na łatwiznę" ;)
Jeżelicos jest w pudełku, albo tak jak ksiazka wlasnie - foremna - to tez wole papier, papier jest taki ładny :) ale jak cos niewymiarowe to do torebki ;p
Nie... xDDDD Chociaż raz tak dostałam prezent zapakowany i nie wiedziałam co powiedzieć xD
Ja ogółem strasznie tego nie ogarniam, bo ja się zawsze staram potwornie jeśli chodzi o prezenty i zawsze się staram kupić coś co daną osobę zadowoli czytaj: zapamiętuję co dana osoba lubi/czego nie. Staram się, żeby prezent miał znaczenie jakieś. A czasem w nagrodę dostaję takie niewypały ;/
Dostałaś prezent w pudełku do butów? Współczuję.. chyba, że to buty były xd
Rozumiem Cię, naprawdę. Ja czasem miesiąc wcześniej zamawiam przez internet, szukam, zastanawiam się, porównuję... a potem dostaję komplet płynów do kąpieli (najczęściej z firmy, z której nigdy nie kupuję, bo mam wrażliwą skórę itd xd) albo książkę, która już stoi u mnie na półce ;D
No ale obklejonym! xDDD Mam przyjaciółkę która ceni takie handmade'y. Ja nie mówię - jak ktoś ma talent, to ja bardzo chętnie coś takiego od serca zrobionego własnoręcznie wezmę, bo to jest nawet jeszcze lepsze niż kupiony prezent, no ale jak ktoś nie ma... ;D Ale przez handmade to ja mam bardziej na myśli jakieś decoupage, coś na drutach/szydełku... eh.
Albo miała fazę na pakowanie prezentu i ładowanie confetti pod papier. No i otwierasz, a tu Ci się to gówno rozpie.rdala po całym dywanie xD Myślałam, że ją zabiję normalnie.
Albo od zawsze wszystkim mówię, że nienawidzę takich kretyńskich bibelotów typu figurka misia z brokatowym serduszkiem albo dzwonki delfiny albo trójwymiarowe obrazki z końmi xD
Umiar - prostota - elegancja. Reszta to dla mnie pomyłka.
Ej to confetti to fajny pomysł :D Może wykorzystam? Bo jeszcze mam niezapakowany prezent :D
patrz niżej :D
Zgadzam się, handmade'y są świetne, a przynajmniej niektóre xD
Oh, też nienawidzę takich idiotycznych figurek. Albo jak mi ktoś przywozi "symbolicznie" z wakacji jakieś durne żółwie z muszelek i tego typu "kretyńskie bibeloty". Nie będę tego na półce stawiać, bo nie dość, że przy sprzątaniu więcej roboty to jeszcze jestem raczej minimalistką, więc mi takie żółwiki przeszkadzają i denerwują xD
A teraz się żegnam, żeby nie było, że ktoś będzie czekał na odpowiedź ;p :*
No pamiątki z wakacji to już w ogóle xD Z pierwszej ciupagi się cieszysz, ale za 3 razem to już autentycznie zabija się wzrokiem.
Najlepsze jest potem: "A gdzie masz tego pieska "ILU" ode mnie", nie podoba Ci się? ;D Nigdy nie wiem jak z tego wybrnąć xD
Ja chyba też ;D
Hahaha, ciupag też parę dostałam. I gadającego baranka i świstaka..
No właśnie tu jest problem, bo ja wiem, że gest się liczy i to miłe, że ktoś o Tobie na wakacjach pomyślał i tak dalej, ale to nie oznacza, że w ramach podziękowań będę przez następne parę lat znosić jakieś żółwiki z muszelek na półce xDDD
Nie wiem czy widziałaś, ale Naya pisała że kręci z HeMo i dzisiaj Joaquin napisał na twitterze "BRITTANA!!" ;DD
Kocham Cię! <3333
Nie widziałam, muszę częściej Tumblra odwiedzać xDDD
O matko, ale się cieszę. Humor mi poprawiłaś, a już dziś jestem wykończona i wkurzona generalnie także wielkie dzięki :D
I'm so fu.cking happy xDDDD
Ja nawet ostatnio zaczęłam mówić, że jak ktoś nie wie co mi kupić to ja na to "książkę", tego mi nigdy za wiele :D Mogłabym nawet 10 dostać pod choinkę i nie marudziłabym, że monotematyczne prezenty :D Wolę takie niż wspomniany komplet kosmetyków, kolejne perfumy, których mam kilka butelek lub jakaś śmieszna pierdoła z którą nie wiadomo co zrobić a zrobić coś trzeba, bo to prezent...
Na litość bogów, ile ja mam perfum... A i tak 90% mi się nie podoba i nigdy tego nie będę używać, a i komuś nie "oddam", bo wstyd by mi było taki zapach komuś dać xD
Perfumy to jest bardzo indywidualna sprawa, nawet narzeczonemu bałabym się kupić :D Bo wystarczy jakaś nutka zapachu i już może coś nie grać...
Ja np. lubię słodkie zapachy, ale też nie każdy a nie umiem określić komuś :D
A ja właśnie byle nie słodkie ;D Takie korzenne albo owocowe, orzeźwiające. Raczej delikatne.
Męskie to uwielbiam w każdym wydaniu praktycznie ;D Dużo bardziej mi ten zapach pasuje ;D
Ale np. czasami jakieś korzenne czy piżmowe też mi podejdą, no to zależy od perfum... Ale jakichś kwiatowych czy cytrusowych to nie bardzo... :D
No cytrusy akurat lubię ;D Gorzej takie wanilie, kokosy... normalnie mnie na mdłości od tej słodyczy zbiera ;D
Z takich bardzo słodkich typowych jak piszesz to wolę żele pod prysznic, świeczki, odświeżacze powietrza itp. :) Z perfum akurat nie mam żadnych waniliowych :D
Ja też tak staram się wybierać prezenty, coś co ktoś lubi, ewentualnie coś do domu, do postawienia czy coś, ale to albo muszę najpierw się dobrze dowiedzieć, przeprowadzić dyskretny wywiad itp. :D albo jeżeli znajdę coś naprawdę fajnego a nie jestem w stanie wybrać sama ale wiem, że takie coś by się spodobało to po prostu nie ma niespodzianki, tylko mówię "wybierz model" i kupuję :D
Taaaa... kupiłam kumpeli kwiatka na nowe mieszkanie (jako dodatek do prezentu), bo nie miała ani jednego (co dla mnie jest paranoją), to wywiozła do domu i znów ma mieszkanie bez kwiatków xD
Kurvva wiesz co ja zrobiłam. Kupiłam taki świetny papier do pakowania, poszłam robić resztę zakupów i go gdzieś zostawiłam............