Problemem tego serialu jest to, że głównej bohaterki nie da się polubić, choć wynika to chyba ze słabej gry aktorskiej młodej Trzepiecińskiej, o ile młoda Joanna jest dosyć obojętna, tak dorosła jest zimna, rozkazująca i apodyktyczna, Trzepiecińska gra ją cały czas na jednej minie i ciągle tak samo. Gra bardzo niesympatycznie.