SPOILERY!!!
OPIS ODCINKA 3x04 "BIRDS OF A FEATHER"
Prawda boli. Kłamczuchy muszą wziąć to sobie do serca, zanim zdecydują się odkrywać sekrety.
Wizyty Hanny u Mony psują relacje między Hanną a Calebem. Ale czy byłoby tak bardzo źle, jeśli Hanna powiedziałaby Calebowi, że musi spotykać się z Moną, by wydobyć od niej informacje o A? Aria ciągle odkłada na później powiedzenie Elli, że Byron umawia się z Meredith. Czy nie lepiej by było, żeby Ella dowiedziała się od Arii, zamiast usłyszeć od kogoś innego? Spencer musi poznać prawdę o Melissie, nawet, jeśli prawda ją zrani.
Emily znajduje pocieszenie po spotkaniu z kuzynem Mayi Nathanem.
( http://prettylittleliars.us/photos/thumbnails.php?album=441 zdjęcia)
ZWIASTUNY:
1. http://www.youtube.com/watch?v=o56iD3ruoqU
2. http://www.youtube.com/watch?v=9P5xBdztWfY
SNEAK PEEKI:
3. http://www.youtube.com/watch?v=QBaKzdnU20M
4. http://www.youtube.com/watch?v=cCPrEuM9ICY
5. http://www.youtube.com/watch?v=g5QqoGuB7DQ
wiesz ,były myśli ze to moze być ona , ale dla mnie szok ze to ona była Black Swanem :p a tak btw dzieki za tłumaczenie napisów :)
po udawanej ciąży nic mnie nie zdziwi w Melissie :D
bardziej mnie martwi to, że Caleb zerwie/będzie chciał zerwać z Hanną. w sumie mu się nie dziwię, ale uwielbiałam ich razem. ;D
A mnie właśnie ta para strasznie wkurzała :D Dlatego mam nadzieję na coś pomiędzy Hanną i Wrenem :) Choć i tak pewnie skończy z Calebem...
http://www.youtube.com/watch?v=y_oCnmAVzDA
to już wiemy kto był black swan.... :P mocny odcinek się zapowiada :D
Podejrzewam ,ze Melissa rowniez byla dreczona przez A..lub nadal jest
Dlatego musiala wlozyc stroj czarnego labedzia, a poronila pewnie w wypadku, kiedy Iana zepchnelo A
Pewnie Melissa udawała z tego samego powodu co Jenna-by się chronić.
Interesuje mnie tylko rola matki Spencer w tym wszystkim. Ponieważ ona wszystko wie,a nic nie mówi.
jeej, czemu wszyscy nagle sobie grzywki robią?...
[ambitna refleksja :D]
to będzie ciekawy odcinek :D
kurde, te plakaty ze zdjęciami Alison mnie zastanawiają - znowu je wywiesili? po co?
aaa, bez kitu -_-
głupia ja, nie pomyślałam o tej sprawie, myślałam, że to te stare plakaty, gdy myśleli, że gdzieśtam żyje porwana. ech :P
wiedziałam że black swan to Melissa ;p i że to A też myślałam ale będzie dopiero 4 odcinek to by było za proste ;p
sneak peek nr 5
http://www.youtube.com/watch?v=d5a_UksU6WA&feature=relmfu
Mam nadzieje, że nie H i C nie rozejdą się przez Monę i całą sprawę z A. Kibicuję tej parze od początku.
Emily znajduje pocieszenie po spotkaniu z kuzynem Mayi Nathanem. <3333333333333
jakoś nie lubiłam M.
cieeeekawa jestem, chociaż ostatni odcinek był średni.
SPOILER SPOILER
Komu Jason wypisał ten czek? Nie mogłam się rozczytać, a oglądałam wersję ang ;) i ma ktoś pomysł na końcówkę?
Tzn, chodzi Ci o co?? Chyba o końcówkę co do spisku,bo skoro Jason wypisuje czek to raczej ze spiskiem z "A" mi to nie pasuje, nie wiedzę sensu...:P
Ja z kolei niezmiernie się cieszę, że wątek Hanna/Caleb został "zakończony" (celowo dałam cudzysłów, bo wiem, że to najpewniej nie koniec ich wątku). O tyle o ile początkowo Caleb strasznie przypadł mi do gustu, tak z biegiem kolejnych odcinków moja sympatia względem niego zaczynała jakoś wygasać, aż ostatnio stał mi się obojętny. Za to coraz więcej Wrena, którego jestem fanką odkąd tylko się pojawił - i wcale nie chodzi tutaj o moją słabość do brytyjskiego akcentu :D
Co do reszty odcinka... jakoś czuję niedosyt. Ni ziębi ni grzeje, sama nie wiem.
Z pewnością na plus pojawienie się kuzyna Mai, bo może nieco rozrusza sztywną Emily ;)
Aria jak to Aria... w końcu wyglądała jakoś ładnie i brak Ezry u jej boku przez cały odcinek jak najbardziej na plus! Nie mogę odżałować i właściwie nie rozumiem, dlaczego wątek Aria/Jason rozpłynął się w powietrzu? Widać było gołym okiem, że coś jest na rzeczy, w końcu doszło do wyczekiwanego pocałunku i BUM, koniec, done.
Melissa - kolejna opowieść wymyślona w jej popapranym umyśle, by tylko zamydlić oczy. Nie wierzę w żadne z jej słów, dziwaczka.
I w końcu jakaś zabawna scena, gdy dziewczyny zakładały Elli profil na portalu randkowy - gorąca mamuśka, hahaha :D
nie wierzę Melissie... moim zdaniem to jej kolejne kłamstwo.... pomimo tego, że przyznała się, iż była czarnym łabędziem sądzę, że nikt jej nie groził, i jej nie zastraszał a jest ona po prostu w drużynie "A"
aa i kolejny odcinek zapowiada się megaaa :))) SPOILERRRRRRRR : Jenna zrobi imprezę :) i na pewno będzie się działo.
Dokładnie, najpierw taka smutna i przybita, a 5 sekund później "idę do swojego pokoju" i zero emocji które towarzyszyły jej przed momentem.
Ja też byłam fanką Aria&Jason i też widziałam ich chemię, ale Marlenka woli Ezrę, więc nie ma co liczyć na reanimację tej pary:P Ja już się z tym pogodziłam:P Ja ogólnie jestem teraz rozczarowana Arią i jej zachowaniem, wcześniej była moją ulubioną bohaterką, była indywidualna i miała swój styl i zdanie a teraz taka wiecznie przestraszona jest podobnie jak Emily, i jakby jej życie nie ciągle się kręciło koło Ezry i to nudne jest potwornie, ona już praktycznie nic od siebie nie wznosi co mnie rozczarowuje kompletnie;/ Spencer jest ciekawa i Hanna choć w tym odcinku mnie wkurzyła, że nie powiedziała Calebowi prawdy. Myślę jednak, że ich związek jeszcze się "reanimuje":P też lubię Wrena, ale bardziej bym go widziała ze Spencer:P Co do Melissy to też jej nie wierzę, coś kręci ukrywa...
Dokładnie. Ja myślę, że to rozstanie właśnie prowadzi do nowego wątku z Calebem. I dobrze, bo jest jedną z moich ulubionych postaci. A nawiasem mówiąc myślę, że Wren nie jest do końca taki święty. Może przedłużał te wizyty u Mony z jakiegoś innego celu, nie wiem, coś mi w nim nie pasuje.
kuzyn May jakiś taki podejrzany
dlaczego to matka Arii wyprowadziła się z domu, a nie ojciec?