Jak to mówił św. pamięci Roman Dmowski "Nie ma nic bardziej męskiego niż seks dwóch mężczyzn". Tyle w temacie.

A później się obudziłeś.

Bo jest różnica duża różnica czy facet zapina faceta, czy kobietę...

Rozumiem, ze probowales i mozesz nam przyblizyc te roznice? Poza tym, lepiej faceta niz male dziewczynki.

hahah nie wierze :)
a faceta faceta czy facet koze ? co xander ? poszukaj w sieci .. na pewno znajdziesz :)

z kobietą kilka razy, w sumie żaden szał:).A różnice? poważnie?

zboczenia seksualne to choroba psychiczna, zobacz sobie polskie prawo

Różnica jest ogromna. W odróżnieniu od dorosłych psychika dzieci nie jest jeszcze ukształtowana. Tak samo ludzie tolerancyjni nie przejdą obojętnie obok seksu z osobą upośledzoną umysłowo i nie ma znaczenia czy będzie to stosunek hetero czy homo.

Trochę niemądre porównanie. Geje jako dorośli, ukształtowani ludzie sami decydują o tym, z kim chodzą do łóżka. W przypadku pedofilii ten warunek raczej po jednej stronie nie jest spełniony. Czas wyrosnąć ze średniowiecza i pozwolić ludziom żyć tak jak chcą, pod warunkiem, że nikogo nie krzywdzą. W Polsce homofobia zazwyczaj przypisana jest do ludzi Wschodu, wywodzących się z kultury chłopskiej. Bardzo nam ten element kulturowy w Polsce ciąży. Przezeń jest w Polsce duszno, ciasno, siermiężnie, topornie, prostacko. Szkoda.

A to był jakiś lament o sceny porodu? Wiem, że ktoś się pultał o oślizgłe dildo na początku sezonu. Kurka, czas poczytać komentarze. Aha i także przyłączam się do pytania kolegi!
Swoją drogą, sceny narodzin były zajebiste! Znaczy może nie do końca same te sceny ale moment, w którym wszyscy je sobie uświadomili. Piękne! Tak samo jak sceny okaleczania, mordów, samobójstw, orgii i wielu, wielu innych rzeczy. Nic nie jest tam bez powodu, nic nie znalazło się tam przez przypadek. I to Waszym zadaniem, jako widzów, jest to odebrać oraz zinterpretować. Życzę zatem powodzenia bo ja w tym serialu się po prostu zabujałem.
Yo!

Ja sobie właśnie przypomniałam dlaczego jednak wolę nie czytać komentarzy :'D... A cały pierwszy sezon? Dla mnie mega <3 Dawno mnie tak żadna seria nie pochłonęła trafiając prosto w serducho :) Czekam bardzo niecierpliwie na następne odcinki!

Jedyna rzecz jaka mnie w tym serialu uraziła to porównanie przyjmowania eucharystii do robienia komuś loda po raz pierwszy. Poza tym kupiłem serial w 100%: fajnie skonstruowana historia, nie dłuży się, szybko się ogląda. Nie jest aż tak odrażający, ale to chyba już zwykłe przyzwyczajenie do tego typu scen w filmach.

tez mi sie serial podoba, ale zniesmaczylo mnie to porownanie. no i jeszcze fakt, ze na sile troszke wciskaja tresci gender - ok moze byc sobie jedna para, ale tu juz sa 2 plus co chwila parady rownosci, teczowe dildo. scena zbiorowego seksu miedzy samymi facetami oraz kolesie namietnie jedzacy loda w intro. OK, jestem tolerancyjna, ale tak chamsko juz nie walcie tym po oczach!!!

Nikt ci nie karze tego oglądać. Chyba ktoś tu zapomniał, że to jest twór Wachowskich tak po pierwsze. Jest mnóstwo seriali przesiąkniętych heteronormatywnością, zrobią raz coś innego i oczywiście ból dupy. Droga wolna nikt nikogo nie zmusza do oglądania tego serialu.

nie moge miec negatywnej opinii, bo rzucisz sie na mnie, ze nikt nie kaze mi ogladac? po to sie oglada filmy i seriale zeby sobie na ich temat wyrobic opinie, a nie po to, zeby sie wszystkie podobaly. akurat w tym przypadku zreszta serial mi sie podobal, co nie zmienia faktu, ze walenie po oczach ideologia gender bylo dla mnie meczace i dlatego odjelam ze 2 punkty w ocenie. i wreszcie czlowieku KAŻE, bo kazac, a nie karzac...

To nie była opinia na temat serialu tylko na temat homo. Proszę doedukuj się co to jest gender jeśli chcesz o nim się wypowiadać bo on nie ma nic wspólnego z tym serialem, to jest całkowicie coś innego... Jeżeli obecność postaci nieheteroseksualnych to już walenie po oczach to proponowałabym wyjść spoza swojego małego światka i uświadomić sobie, że tacy ludzie naprawdę istnieją dlatego należy się im reprezentacja w telewizji. Ciekawi mnie jedna rzecz, że jak pokazują przemoc itp. to nigdy nie ma nawet w połowie takiej krytyki jak w tym przypadku.

to byla opinia na temat serialu, a nie tematu homo. nie mam nic do osob homoseksualnych, ale nie sadze, ze w serialu akcji, jakims jest sense8 byla potrzeba az tak skrajnego ukazania tematu gender, gdzie czesto nie wnosi to nic do scenariusza. TAK gender - chyba sama nie rozumiesz, ze jest to, w skrocie, ideaologia mowiaca o tym, ze spoleczenstwo narzuca nam zachowania, cechy wynikajace z naszej plci biologicznej i sprzeciwia sie takiemu zero-jedynkowemu podejsciu. Jesli nie widzisz w tym serialu odniesien do tej ideologii to musisz byc bardzo opornym widzem.

Przeszło 95% seriali traktuje o hetero, w których to walą mi po oczach heteroseksualnymi love story, heteroseksualnymi scenami łóżkowymi etc. W 4% seriali obok heteroseksualistów pojawiają się sporadycznie homoseksualiści. Najczęściej giną(w ostatnich miesiącach ulubionym zajęciem scenarzystów jest zabijanie postaci lesbijek). Pojawia się jeden serial, w którym są O ZGROZO 2 homo pary i już jak jettchick słusznie zauważył "ból doopy" Kobieto Ty masz wybór, zdecydowana większość seriali jest przeznaczona dla Ciebie, jest robiona pod Ciebie opowiada o takich jak Ty. My takiego wyboru nie mamy i gdybyśmy kierowali się tylko tym, że "walą nam po oczach" wątkami hetero to musielibyśmy w ogóle zrezygnować z oglądania czegokolwiek oprócz Sense8 i Transparent.

Zadziwiające jest wręcz, jakie emocje wzbudza coś, co nie powinno mieć większego wpływu na odbiór serialu. Niezależnie od orientacji, po jakiego grzyba wykłócać się o takie rzeczy? Czemu krytykowanie scen seksu homoseksualistów jest złe, ale krytykować nagość w Grze o Tron już można? Sam jestem dość gruboskórny i nie rusza mnie specjalnie, czy zobaczę w serialu scenę porodu z anatomiczną dokładnością, czy scenę seksu dwóch mężczyzn, ale całkowicie rozumiem ludzi, których to może zniesmaczyć. Nie dlatego, że są homofobami i nietolerancyjnymi szujami, ale zwyczajnie nie lubią oglądać w filmach seksu. No i całkowicie nie mogę zgodzić się ze słowami, że motywy homoseksualne występują sporadycznie. W ciągu ostatniego roku obejrzałem Mr. Robota, Jessicę Jones, True Detective, Fear the Walking Dead i właśnie Sense8, w każdym z tych seriali były wątki homoseksualne. Nie twierdzę, że to źle, że geje fu i niech sobie własne filmy kręcą, ale błagam, skończcie z tą martyrologią i nie piszcie, że heterycy zajęli cały rynek filmowy.
Na koniec pragnę tylko dodać, że mój komentarz miał na celu jedynie ostudzić emocje, a nie atakować kogokolwiek, więc niech każdy kocha, kogo tam chce, a seriale traktujmy tylko jako rozrywkę, nie powód do walki.

Mnie zniesmaczają sceny erotyczne hetero, których jest bez porównania więcej i co?Mam z tego powodu żalić się na forach? Nie przypisuj mi emocji, których w mojej wypowiedzi nie ma. Powoływałam się na fakty.Wątki homoseksualne o któyrch mówisz są epizodyczne i sporadyczne. W porównaniu z wątkami hetero to w ogóle nie ma o czym mówić. Zatem "zniesmaczenia" heteroseksualistów dla mnie są niezrozumiałe, gdyż jeśli tak bardzo są zdegustowani widokiem 2 całujących się pań bądź panów w jakimś filmie/serialu, to moim zdaniem po prostu powinni sobie go odpuścić i oglądać to, w czym takich widoków nie ma. Filmów/seriali bez tego typu wątków jest bez liku. Jest z czego wybierać. Po co katować się czymś co zniesmacza?

Właśnie o tym napisałem, ludzie także krytykują nagość i heteroseksualne sceny erotyczne, jeśli te nie są bardzo stonowane. Oczywiście nie wszyscy, ale poszukaj w internecie, ilu osobom przeszkadzają takie rzeczy choćby we wspomnianej przeze mnie Grze o Tron. Co do drugiej kwestii znowu nie mogę się z Tobą zgodzić, we wspomnianych przeze mnie serialach te wątki może i są sporadyczne, ale stoją na równi z tego typu wątkami heteroseksualnymi, które także są sporadyczne i jest ich niewiele więcej.
Twoja wypowiedź o braku emocji wskazuje na coś innego, ale nie będę tego drążył, uznajmy, że się zgadzam. Jak już wcześniej wspomniałem, mi nie przeszkadzają postacie LGBT w filmach i serialach, nie jestem tak wrażliwy na żadne widoki i "zboczenia" (podkreślam, że użyłem tutaj cudzysłowu). No więc po co się udzielam? Bo widzę wyraźnie, że istnieje trend wstawiania postaci homoseksualnych do wszelkich seriali i nie mogę zdzierżyć, jak ktoś twierdzi, że tego nie ma. Możecie się kłócić, czy tak powinno być, czy nie, ale samo zjawisko istnieje, no chyba że ja trafiam na takie seriale a cała reszta jest heteronormatywna, jednak wydaje mi się to mało prawdopodobne.

Mówisz o homo trendzie. To ja ci powiem o innym:"Dead Lesbian Syndrome", bardzo szeroko komentowany przez ostatnie miesiące w USA. Polega to mniej więcej na tym, że wstawia się kobiecą postać homo bądź bi, koniecznie umieszcza ją w "stosownej" scenie w trailerze ściągając tym samym widownie LGBT(lojalna jak żadna inna) tylko po to, by uczynić z niej mięso armatnie i przy pierwszej możliwej okazji ją uśmiercić. I to nawet w serialach, w których nie ma formuły:"Każdy może zginąć" jak TWD czy GoT.W ciągu ostatnich miesięcy kilkanaście takich postaci usunięto właśnie w ten sposób, co biorąc pod uwagę wręcz symboliczną ich obecność(0,6% les bądź kobiet bi w serialach) wywołało istna burzę. Gdyż to zagrywka poniżej pasa. Ja znam może 10 w sumie serialowych produkcji, w których postaci les bądź bi występują jako postaci 2 lub 3 planu(nie wliczam w to postaci epizodycznych typu pacjent pojawiający się w jednym odcinku serialu o lekarzach). Jak się ma ta liczba seriali do ogółu produkcji które powstały na przestrzeni chociażby 5 lat? To jest wręcz śmieszna liczba. Dlatego lamenty pruderyjnej widowni heteroseksualnej uważam za idiotyczne. Jest tak niewiele produkcji, w których epatuje się homo seksem, że naprawdę z łatwością można je ominąć. I generalnie,jeśli komuś się nie podoba nagość i przeszkadzają mu erotyczne sceny nieistotne czy homo czy hetero to powinien się przerzucić na kino familijne i bajki dla dzieci. Nie będzie narażony na takie widoki. Biadolenie z powodu cycka czy tyłka w kadrze jest po prostu niepoważne.

95% seriali o hetero? chyba takich sprzed kilkudziesieu lat. Teraz ciezko znalesc serial zeby nie bylo przynajmniej jednego homo....

Czytaj ze zrozumieniem moje komentarze. Po pierwsze odnosiłam się przede wszystkim do kobiecych postaci les bądź bi. . Po drugie do postaci pierwszo i drugoplanowych-czyli takich które pojawiają się regularnie i które mają własną historię.A tych to trzeba z lupą szukać Nie odnosiłam się do statystek i epizodystek które równie dobrze mogłyby robić za dekoracje. Po trzecie: Na palcach jednej ręki można zliczyć seriale, w których biały heteroseksualny facet NIE JEST głównym bohaterem bądź jednym z głównych bohaterów. I co? Miałabym teraz pod każdym artykułem na temat serialu z białym heteroseksualnym facetem na pierwszym planie lamentować? Rozdzierać szaty, bo historie heteroseksualnych facetów średnio mnie obchodzą? Życia by mi na to nie starczyło!Powtarzam nie podobają się filmy z homo w głównej obsadzie to nie oglądać. Nadal jest ich tak mało, że można je po prostu ominąć.

A to serial, w którym spośród średnio kilkunastu bohaterów jeden jest homo, od razu staje się serialem o homoseksualistach? Urocza logika.

"Przeszło 95% seriali traktuje o hetero, w których to walą mi po oczach heteroseksualnymi love story, heteroseksualnymi scenami łóżkowymi etc. W 4% seriali obok heteroseksualistów pojawiają się sporadycznie homoseksualiści."

Skoro operujesz liczbami, to czy byłabyś tak uprzejma i udostępniła link do wyników takich badań?

"Każe" a nie "karze". Ukarać można najwyżej za byle jakie pisanie i byle jakie myślenie. Reprezentacja się komuś należy ze względu na sposób uprawiania seksu? To już wam się Towarzyszko w głowie nieźle po...ło. Błędne jest już założenie, że istnieje obowiązek pokazywania aktów seksualnych, to nie obowiązek a kasa tu rządzi, bo to się dobrze sprzedaje. Wartość artystyczną lub budowy postaci ma zazwyczaj niewielką. A idea, że odchyły od normy są nową normą, to już bzdura kolejna. Wypływa to z popularnej dziś wizji świata, w którym żadne normy seksualne nie obowiązują, wszystko jest dozwolone, o ile się komuś tak widzi. Może i jest to lek na problemy niektórych, ale z rzeczywistą moralnością nie ma nic wspólnego. Niektórzy chwytają co dopuszczalne, inni mają z tym problem. Trudno orzec czy te zaburzenia biorą się z "genów", czy z indoktrynacji relatywizmem, czy z kultu seksu jako funkcji dostarczającej satysfakcji, takiego naturalnego narkotyku. Faktem jest, że zainteresowani zrobią z tego świętość, a już zupełnie nie zniosą, gdy ktoś nie podziela ich skrzywionej wizji tych spraw. Polecą inwektywy, a najchętniej - penalizacja. Taka przemoc zawsze bierze się z lęku.

Nic dodać nic ująć.

Odkopuję posta sprzed 2 lat, bo miałam dokładnie to samo. Serial zrobił na mnie duże wrażenie, podobał mi się, ale to porównanie mnie uraziło - i za to jedno odebrałam mu jedną gwiazdkę. Po pierwsze - uważam, że są rzeczy, które dla pewnych grup ludzi są prawdziwymi świętościami i należy je zostawić w spokoju w imię wzajemnego szacunku i tolerancji - a taką rzeczą jest na pewno dla chrześcijan Eucharystia. Po drugie - to nie było porównanie do seksu będącego wyrazem głębokiego uczucia, miłości i oddania, bo bohater opowiadał przecież o lodzie na pierwszej randce w muzealnej toalecie - i to mnie zniesmaczyło szczególnie. Bo, uważajcie mnie za staroświecką i zacofaną, ale moim zdaniem na pierwszej randce jeszcze nie można mówić o miłości, raczej o pożądaniu.

I podobnie jak @ludmila71 w pewnym momencie byłam już zmęczona treściami gender. W serialu mamy 2 heteroseksualne pary, 1 homoseksualną i do tego 2 trójkąciki. Dużo scen seksu (swoją drogą bardzo ładnych i plastycznych) prowadzących do grupowych "orgietek" współodczuwających sensatów. Tak jakby pary monogamiczne i heteroseksualne były jakąś mniejszością. Jak się rozglądam dookoła to takich proporcji nie widzę, więc trochę to śmierdziało propagandą i zaklinaniem rzeczywistości. Oczywiście rozumiem, że dla reżyserki tematy gender są bliskie i osobiste. Jednak dla mnie nie są i nieco mnie jako widza męczyły.

Ponieważ to pedalskie.

Ale co bardziej? Porod czy Minionki?

Tutaj nie mam zdania.

Daj spokój, to się właśnie nazywają podwójne standardy. Ludzie, kierujący się takimi standardami w życiu to po prostu zera intelektualne....

A może przestaniemy w końcu oceniać innych ludzi? Przestaniemy patrzeć jak się ubierają, z kim sypiają, co lubią robić, czy jedzą kurczaki czy psy. Może po prostu skupimy się na swoim życiu i będziemy otaczać się ludźmi, którzy wnoszą w nasze życie coś bogatego? Wtedy to czego nie akceptujemy, przemilczymy, dopóki nie robi nam to krzywdy. Takiej prawdziwej, jak odbieranie życia czy wolności.

Serial jest rewelacyjny i zmusza do refleksji o różnych barwach - jedną z tych barw jest właśnie wątek LGBT. Wszyscy, co powyżej wypluwają z siebie taki jad... jest mi za Was przykro. A wplecenie wątku islamu jest w ogóle poniżej poziomu

Pełna zgoda. Tak długo jak nie będę bombardowany propagandą marginalnego zjawiska, będę wobec tego zjawiska tolerancyjny. Tak długo jak nie będzie się nachalnie gloryfikować stylu życia marginalnej grupki, będę wobec tej grupki neutralny. Ludzka natura ma pewien punkt, po minięciu którego zaczyna się opór i odpór w stosunku do idei wdrażanych na siłę, bezustannie, pod moralnym a następnie normatywnym przymusem. Wtedy to wszystkie wysiłki takiej propagandy zaczynają przynosić skutek odwrotny do zamierzonego. Zamiast tolerancji jest coraz większy dystans, zamiast akceptacji, sprzeciw. Tak to działa.
Więc nie ma takiej opcji, żeby przemilczeć coś, czego nie akceptujemy - na marginesie dodam, że taki postulat jest po prostu cholerną demagogią i logiczną karykaturą. Zmuszanie mnie do przemilczenia rzeczy dla mnie nie do zaakceptowania, jest właśnie odbieraniem mi wolności. Termin "mowa nienawiści" jest właśnie takim narzędziem do ograniczania wolności wypowiedzi - wypowiedzi opinii, która nawet serwowana głośno, zdecydowanie i ostro nie - "robi nam krzywdy. Takiej prawdziwej, jak odbieranie życia czy wolności."

W końcu najnormalniejsza wypowiedź :) Zgadzam się w 100% Tylosurus pozdrawiam

Rewelacyjny? A dałeś tylko 5 gwiazdek. Hmm....

Na jakim kanale mozna obejrzec po polsku ?

moim zdaniem sceny homoseksualne są naprawdę wysmakowane, nie mają w sobie nic obrzydliwego nawet dla hetero :) ogólnie w filmie jest ukazanych w sposób naturalny sporo fajnych scen z życia wziętych typu Sun wkłada sobie tampona :D samo życie :D wszystko pokazane naturalnie, bez sztuczności i chamstwa :)

Ludzie trzymali o wiele wiecej rzeczy za zamknietymi drzwiami. Teraz drzwi zaczynaja szeroko sie otwierac i pada na nich strach. Sceny porodow byly tu wazne. To podniosla scena. Nie byly szokujace tylko naturalne. Ci ludzie nie moga juz nic przed sba ukryc. I tak zostaly pokazane bardzo symbolicznie. Cale porody mozna zobaczyc na you tube. Czysta fizjologia. Przeciwnikom radze porownac sobie. Sam akt porodu nie jest ciekawy a w tej scenie zostal przedstawiony jak misterium.

Dobre pytanie ale powinieneś jeszcze dodać, dlaczego facet z facetem jest nie na miejscu ale kobieta z kobietą jest jak najbardziej ok.

Leb z pipki :)))

bardzo dobre pytanie. i miło czytać komentarze, gdy sporo ludzi ma głowę na karku.
żal dupe(!) ściska, że przeciwnicy homoseksualizmu wyskakują z Bogiem, naturą, etyką, czy zalewającą falą gejostwa, gdyby nie prawica.
rzecz w tym, że homoseksualizm to odcienie szarości, nie system binarny.
kolega z datą 1947 w nicku może się puszyć na 300% hetero, a w rzeczywistości może mieć 25% homo(sic!)
rzecz w tym, że homoseksualizm stał się paranoją, lękiem przed nieznanym.
bohater serialu mowi, ze ludzkosc to przemila rasa, gdy czuje sie bezpiecznie, jednak gotowa gazowac swoich w obliczu zagrożenia.
twórcy poruszają tematy tabu, pokazują porody, seks analny, orgie, łykanie dragów itp.
tabu to gowno, ktorego lepiej nie ruszac dla ludzi o refleksji na poziomie papieru toaletowego.
warto sie zastanowic, dlaczego dany temat w ogole jest tabu.
jedyne, co mnie drażni w homoseksualizmie, to powszechne utożsamianie go ze zniewiescieniem, slaboscia, "cipowatością" itp.
serial pokazuje ze wrazliwosc może być siłą i nie wyklucza odwagi i zaradności

Obejrzyj sobie Outlandera odcinek Wentworth Prison a zrozumiesz, dlaczego stosunek analny z facetem nigdy nie powinien być upubliczniany. Po prostu jest to chore gówno i tyle.

Ale on go chyba zgwałcił, co nie? A to chyba różnica czy ktoś ma ochotę i jest wszystko spoko, czy niezbyt :P

Typowe myślenie gwałconego.