Na początku miałem wrażenie, że Twoja wypowiedź to czysta ironia... ale nie, wychodzi na to, że jednak tak faktycznie myślisz. No cóż, przykre to.

Zastanawiasz się jak przez wieki ludzie żyli bez edukacji seksualnej i ogólnie bez w miarę otwartej dyskusji o seksie i seksualności? No tak żyli, że jeszcze jakieś 80 lat temu rozpalano krematoria dla osób, które dziś określamy LGBT+, a do dziś są miejsca (również w Polsce), gdzie takie osoby są zagrożone tylko dlatego, że nie wpisują się w stereotypowe wizje grupy idiotów, nie rozumiejących, że to nic dziwnego, że w naturze również tak jest.

Po takich wypowiedziach jak Twoja mam poczucie, że Netflix i ten serial robią zdecydowanie więcej dobrego dla edukacji młodych pokoleń niż całe ministerstwo Czarnka zrobiłoby gdyby nawet rządzili do końca świata.

Serial jest nie dość że dobry to jeszcze jak widać potrzebny.

twoja wypowiedź jest skrajnie ideologiczna i w sumie nie ma sensu jej komentować, ale co mi tam. Coraz usilne wpychanie seksualności w kulturę prowadzi co najwyżej do tego, że ludzie mniej tego seksu uprawiają. W USA, czyli macierzy liberalizmu i waszych ukochanych poglądów degrengolady i braku moralności, regularnie robią badania adekwatnie inicjacji seksualnej. Z ostatnich, jakie mi się rzuciły w oczy, od bodajże lat 80 do 15 roku współczynnik mężczyzn w wieku 18-21, którzy nie współżyli, wzrósł z 6-8 do ponad 20. Także ciągle sobie gadacie o seksie, i nawet chcecie u dzieci, ale z roku na rok dziwnym trafem coraz mniej ludzi go uprawia. To społeczeństwo otwartości i zrozumienia pierwsze jest do stygmatyzacji i wyznacza coraz bardziej wygórowane normy, w których przoduje Ameryka. Dalej - nie ma czegoś takiego, jak osoba LGBT, a to określenie jest do bólu ideologiczne i twoja wypowiedź nie ma sensu. Mniejszości, których dotyczą te akronimy, nie stanowią zwartej grupy, a często te osoby z L I G nie chcą mieć do czynienia z T, co już pokazuje, że to nie jest żadna jedna grupa, a ty wpychasz ludzi do wora, żeby sobie mieć moralną wyższości, jaką to masz otwartość. A końcówka to już takie liberalne klepanie siebie i netflixa po pleckach, że aż szkoda słów. Tego semego netflixa, który chciał potępić seksualizacje dzieci... poprzez seksualizacje dzieci w swoim filmie. Idź dalej wierzyć w swoje bajki ;)

No widzę, że sam ideologizujesz, ale zarzucasz to innym, gdzie absolutnie tego nie robią.

Nie ma co... wiek inicjacji seksualnej i bardziej świadome stosunki uznajesz za coś negatywnego... brawo, bez komentarza.

"LGBT (z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender) – skrótowiec odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych." - tyle w temacie. Nie ma tu żadnej ideologi.
Twoja wypowiedź jest też do bólu niespójna. Najpierw twierdzisz, że nie ma "osoby LGBT", potem, że to określenie tyczy się mniejszości, czyli osób...
"LGBT nie stanowi zwartej grupy" - tak jak każda grupa, Polacy również takiej nie stanowią, osoby heteroseksualne również... przemyśl to zanim znów walniesz taką bzdurą.

O liberalizmie nie ma nawet co gadać, bo bynajmniej nie jestem liberałem, ale spoko, mam nadzieję, że po prostu masz gorszy dzień, bo jeśli tak masz codziennie to już proważny problem, na szczęście nie mój :)

Piękne komentarze. Znakomicie widać przepaść między Twoim otwartym umysłem, a ciasnym i ubogim umysłem poprzednika, który poza trzema słowami (ideologizacja, seksualizacja, stygmatyzacja) nie ma nic do powiedzenia. Pozdrawiam :)

Zdecydowanie polecam wizytę u psychiatry. Psycholog już tu nic nie zdziała.

dobrze napisane!

chyba jednak zle rozumiesz problem. Nie chodzi o to, ze seksu wszedzie pelno i dlatego coraz mniej go sie uprawia. Przyczyny sa inne. Jest coraz wiecej przeszkod do uprawiania seksu, ktory nie bylby tylko dla rozrywki, do wchodzenia w zwiazki. Jest wykrzywiony obraz doskonalych cial i doskonalego seksu. Chca po...uchania sobie, z jednoczesnym kompletnym niewymaganiem od siebie czegokolwiek, takze mowie o wygladzie, ale z wymaganiem wszystkiego od partnera. I w druga strone, szufladkowanie z kim tak, z kim nie, ze wgledu na prestiz, wyglad, a nie zwykle zainteresowanie, lubienie, atrakcyjnosc zbudowana na czyms innym niz super fizycznosc. I sa to problemy swiadomego patrzenia na seksualnosc i wybory partnerow i badania nad tym. Takze dostepnosc boddzcow i substytutow nie poprawia swiadomosci starania sie w tym wzgledzie, bo po co. A jednoczesnie obok tego mamy mase ludzi, ktorzy parza sie jak kroliki po imprezach, bo druga strona nalegala, bo wstyd byc prawiczkiem, dziewica, bo bylo sie pijanym, bo jest sie ze srodowiska gdzie sie idzie do lozka i nie zastanawia na problemami z internetu. Tak wiec nie martw sie, ludzkosc nie wyginie, tak samo jak uprawianie seksu. To co ma sie zle, bo realacje uczuciowe, dlugotrwale zwiazki, kultura seksu, kultura uczuc i partnerstwo w seksie. Ale w sumie to zawsze szwankowalo, jedynie faceci brali co chcieli i sie nie przejmowali reszta.
Dzis to pewnie dotyczy tez i kobiet, ktore tez staly sie strasznie egoistyczne seksuologicznie i uczuciowo.

Święte słowa. Na obywateli świata i czerwonych nie ma co tracić energii i czasu. Odpowiedzi takich ludzi to wyświechtane do reszty frazesy pozbawione retoryki, logiki czy podstawowej wiedzy.

To, że jest więcej 18-21 letnich prawiczków, nie oznacza że średni wiek inicjacji seksualnej danej populacji się obniżył, albo że spadło zainteresowanie seksem. Po prostu kobiety stały się bardziej świadome przy wyborze swojego partnera seksualnego. Do tego dochodzi rozwój technologiczny, przede wszystkim internetu. Aplikacje takie jak Tinder niesamowicie ułatwiają poznawanie nowych osób i dają dostęp do wielu potencjalnych seksualnych partnerów. Naturalną konswekwencją tego stanu rzeczy będzie podniesienie standardów i wybór najlepszych z dostępnych 'opcji'. Tym samym wzrósł odsetek młodych facetów, którzy nie mogą odnaleźć seksualnej partnerki, bo są postrzegani przez nie jako nieatrakcyjni. I niekoniecznie mam tutaj na myśli atrakcyjność fizyczną. Dużo większy odsetek kobiet niż facetów, w szczególności młodych facetów, ma lewicowe poglądy. Trudno zatem aby były zainteresowane prawicowym konserwatystą, który widzi ich miejsce w kuchni i przy dzieciach. A już w szczególności przy tak spolaryzowanym społeczeństwie, gdzie nie ma miejsca na dialog pomiędzy dwiema 'stronami'.
Nie bez powodu subkultura inceli wytworzyła się w ciągu ostatniej dekady czy dwóch. Obwiniają kobiety o brak dostępu do seksu, myślą że to z powodu ich nieatrakcyjnosci fizycznej, gdy rzeczywiście problem jest w nich samych, w ich podejsciu, charakerze. Nie chcę tutaj za bardzo uogólniać, bo też wielu z nich jest po prostu bardzo nieśmiałych i w efekcie bardzo samotnych. W każdym razie w ten sposób kobiety zmieniają świat, zmieniając standardy do których mężczyźni muszą się dostosować, jeśli nie chcą zostać odrzuceni. Skutkiem tej zmiany jest m.in większa grupa facetów, która tych standardów zwyczajnie nie spełnia. Także to nie dostęp do edukacji seksualnej jest tutaj głównym czynnikiem tego stanu rzeczy.

Poruszyłeś bardzo ważny wątek, mówiąc o podniesieniu standardów wyznaczanych mężczyznom przez kobiety.

Jednocześnie polemizowałbym z twoim ostatnim zdaniem. Uważam bowiem, że istotnym składnikiem tzw. edukacji seksualnej powinna być... nauka bycia atrakcyjnym. A zwłaszcza uczenie chłopców jak sprostać wymaganiom (w większości podświadomym) dziewcząt/kobiet.

Z tego względu separacja płciowa — przynajmniej częściowa — na takich lekcjach, jaką wprowadziła Hope, nie byłaby takim głupim pomysłem. Bo świadomość obecności płci przeciwnej w pewnych kontekstach ogranicza poczucie swobody wypowiedzi, zwłaszcza kiedy mówimy o seksualności. Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto tak nie ma.

Właściwie nie ja to wymyśliłem: Andrzej Jaczewski już dekady temu mówił, że do podstawowych elementów edukacji młodzieży powinna należeć nauka... sztuki flirtu. Osobiście odczuwałem konsekwencje braku takiej nauki w czasach szkolnych i odczuwam je dziś, 15 lat po maturze.

Feminizm zrobił dużo dobrego dla polepszenia losu kobiet na całym świecie. Teraz przydałoby się nauczyć mężczyzn, jak odzyskać to, co na tej zmianie stracili, jednocześnie nie szkodząc żadnej kobiecie i nie odbierając jej tego, co zyskała. Jesteśmy dwiema połowami ludzkości, równie ważnymi, mającymi równą godność i tak samo zasługującymi na szczęście. 

Zdaję sobie sprawę, że to wszystko dotyczy wyłącznie ludzi heteronormatywnych, ale chyba nie ma w tym nic nagannego, żeby większość uwagi poświęcać większości społeczeństwa?

Ale to chyba dobrze, że wiek inicjacji seksualnej się podnosi, prawda? Jest to skutkiem pozytywnej edukacji seksualnej, a nie straszenia seksem. Po prostu ludzie wolą poczekać, gdy znają zagrożenia oraz gdy wiedzą, że warto zaczekać. Potrafią też odmówić, gdy wiedzą, że mogą. To chyba lepsze niż zabawy w słoneczko w gimnazjum.
Podobnie, odsetek nastoletnich matek w UK wcale nie jest taki mały, choć dziewczyny mają tam nieograniczony dostęp do pigułek "po" oraz do aborcji.
Tworzenie nakazów, zakazów oraz atmosfery strachu nikomu nie służy.

Rozpalano je tez dla tych, ktore byly hetero, wiec nie dorabiaj. A w historii ludzkosci po prostu po lbie dostaje ten, kto na sile probuje sie wyrozniac w spolecznosci, epatowac innoscia i nie zadawala sie tym, ze prywatnie moze robic co chce. Tak jakby problem przesladowan dotyczyl tylko lgbt, smieszne. Mozesz zle jesc widelcem i tez bedziesz pacyfikowany w spolecznosci, gdzie powinno sie przynajmniej oficjalnie tym widelcem umiec poslugiwac.

Poczytaj trochę o tym kto jako pierwszy trafiał do obozów, jakie główne grupy tam się znajdowały (nawet były specjalne "naszywki") i ogólnie spróbuj zrozumieć sens wypowiedzi zanim ponownie będziesz pisał jakieś brednie o jedzeniu widelcem...

Akurat żaden znany homoseksualista nie trafił w III Rzeszy do obozów, a warto pamiętać, że Republika Weimarska była mekką europejskich homoseksualistów. Naziści używali homoseksualizmu jako pretekstu do zamykania przeciwników politycznych i księży.

Rozumiem, że żeby się liczyło to musi ktoś być znany? To że między 5 a 15.000 homoseksualnych mężczyzn trafiło do obozów to już się nie liczy? Trzeba naprawdę być ograniczonym, żeby pisać takie idiotyzmy i nie móc przyjąć do wiadomości dobrze udokumentowanych faktów.
PS. Tych bardziej znanych jak Röhm po prostu się zlikwidowało na miejscu, nie trzeba było ich wysyłać do obozów...

A z kogo składał się cały zarząd SA?

Uwielbiam takie dyskusje. Zaczynasz rozmowę, podajesz jakieś argumenty i już lecą wyzwiska i chamskie ataki. Tak jest z każdą rozmową na tym serwisie. Ludzie opanujcie się. To jakiś obłęd... Skąd tyle w was nienawiści i jadu?

Też uwielbiam dyskusje z osobami, które omijają niewygodne dla nich fakty (tu np. dotyczące homoseksualistów prześladowanych przez Nazistów i często osadzanych w obozach koncentracyjnych za swoją orientację, obok przeciwników politycznych jako jednej z pierwszych grup w tych obozach), ale ochoczo zarzucają komuś "wyzwiska".
Obłędem jest negowanie osadzania homoseksualistów w obozach i argumentowanie tego stwierdzeniem "Akurat żaden znany homoseksualista nie trafił w III Rzeszy do obozów"... i do tego sposobu rozumowania się odnosiłem jako idiotycznego i dyskwalifikującego dalszą część wypowiedzi, nie do osoby.

Po co tyle jadu i nienawiści? Wiem, że jest ciężko i czasem to pomaga, ale łatwo można się zagubić w swym gniewie. Jeżeli potrzebujesz pomocy pamiętaj, że są wokół Ciebie dobrzy ludzie. Nie zamykaj się i nie odrzucaj ich pomocy. Nie jesteś sam. Będzie dobrze.

hehe, dobre, naprawdę dobre :)

Cieszę się, że choć trochę mogłem Ci pomóc. Gdybyś nadal miał problemy i potrzebę wyzywania innych ludzi zawsze możesz do mnie napisać i sobie ulżyć. Ja wytrzymam, a Ty przynajmniej nie skrzywdzisz niewinnej osoby. Słowa potrafią ranić, a w internecie nie czujemy konsekwencji swoich brutalnych ataków.

Tak, słowa potrafią ranić. Warto poznać ich znaczenie, warto też nauczyć się czytać ze zrozumieniem i mieć świadomość, że kontekst jest wielokrotnie bardzo istotny.
Cieszę się, że ta krótka konwersacja pozwoliła poczuć się jak bohater. Brawo Ty, obrońco uciśnionych i rycerzu klawiatury.

Naprawdę masz problem, ale to nic. Dasz radę. Możesz mnie wyzywać. Wyrzuć to z siebie. Jeżeli Ci pomoże to jeszcze dorzuć jakieś przekleństwa, niektórym to pomaga, a nawet teraz modnie sobie przeklnąć. Każdy ma trudne dni, nie oceniam. Ulżyj sobie.

Ty się dobrze czujesz, człowieku? Wizja świata ze średniowiecza dzisiaj już nikogo nie przekonuje, ale wy nadal swoje. Mam tylko nadzieję, że nie masz dzieci i nie wciskasz im tej swojej propagandy. Jeśli jest inaczej, to im współczuję.

Zabawne, że o zacofanie z reguły oskarżają ludzie, których poglądy niosą ze sobą regres i powolne wymieranie społeczeństwa we własnym egoizmie :D

@ Szuwar_Berserk - Kiedyś ludzie żyli też w jaskiniach. Doprawdy, zachodzę w głowę, jak ludzkość przeżyła? :D Egzystowali również bez medycyny. Doprawdy, zachodzę w głowę, jak wtedy przeżyli? Właściwie, po co się rozwijać, nie?

otóż to! niektórym to do głowy nie wchodzi,że można się rozwijać i poszerzać wiedzę

Produkowali wiecej dzieci. Zarowno w ramach rodziny jak i w czasie swojej reproduktywnosci zyciowej, tak wiec takze kobieta rodzila ile mogla, a nie ile chciala. Tak wiec...

Powrót do marksizmu to nie rozwój a uwstecznienie.

masz w 100% racje. Ciekawe czy ci co chcą przenieść do Polski zachodnie wzorce są również gotowi na konsekwencje jakie ponosi zachodnie społeczeństwo

z reguły krzewiciele tych teorii myślą, że będą beneficjentami systemu, a nie szarymi robaczkami. Dlatego tak "chcą zapanowania tolerancji i zrozumienia na świecie"... z reguły też to oni pierwsi chcą, żeby ich słuchacze dyskryminowali kogoś za poglądy, wyzywali i wykluczali xD

Widzę, że Czarnek ma konto na filmwebie i się burzy.

Ale co ci to przeszkadza, że ludzie są różni? Pomyślałeś chociaż przez chwilę, że ludziom, którzy zmagają się z takimi problemu jest w życiu ciężko?

Edukacja w zakresie płciowości nie jest po to, żeby "ludzkość przetrwała", tylko żeby konkretni ludzie nie musieli popełniać tylu błędów, a przez to przeżywać tylu stresów, co dawniej.

Anestezjologia też istnieje wyłącznie po to, żeby minimalizować cierpienie.

W zasadzie, jak się zastanowić, to większość działalności człowieka ma na celu po prostu uczynić nasze życie bardziej komfortowym.

Ja to zazwyczaj określam patokatolicką, ale przyznam, że katotalibska równie dobrze oddaje ducha tego chorego nurtu. Świetna recenzja :) Zgadzam się po całości. Serial potrzebny okrutnie w kraju polskim, w którym kobieta jest sprowadzona do roli krowy rozpłodowej, a seks nie ma prawa być przyjemnością. Pozdrawiam :)

ale ja chciałbym żyć w tym państwie, które tak opisujesz :(

Dodaj jeszcze, ze nikt nie pali trawy na kazdym kroku, przeciez tak nam to potrzebne! Przestancie byc skrajni. Nie wszystko w serialu jest ok, nie wszystko co tam probuja wysmiewac jest zle i zasciankowe. Z jednej i z drugiej strony sa dobre zachowania i wzorce i odwrotnie.
A odrobina dostsowywania sie MNIEJSZOSCI do WIEKSZOSCI, a nie zadanie przez te pierwsza tylko tego od drugiej tez by tej pierwszej wyszlo na lepsze i nie zaognialo wzajemnych realacji.

Bredzisz.

zgadzam się w całej rozciągłości. świetny był ten 3 sezon. i tak, ten moment, kiedy edukacja seksualna miała być straszeniem seksem bardzo przypominał polską rzeczywistość. absolutnie cudowny serial! poszerzający horyzonty i zdecydowanie warty obejrzenia!

Mną wstrząsnęły upokarzające tablice zawieszone na szyjach trzech bohaterów serialu podczas zebrania(ewidentne skojarzenie z rewolucją kulturalną Mao). Tak to jest jak własne frustracje leczy się narzucaniem jedynego słusznego zdania innym. Ale można się jedynie cieszyć, że i ta fala szybko przeminie.

Straszenie seksem... Edukacja, edukacja, ale prawda jest taka, ze jedyna ochrona przed nie zajsciem w ciaze jest nie uprawianie penetracji. Cokolwiek sie wie i jak sie stara, wpadki sa i beda. A hormonalne zabezpieczenia niszcza organizm. Sterylizacja kobiet zabroniona, wasektomia wielka ujma na meskim honorze, a oprocz tego tez potrafi zrobic figiel. I ciagle brak meskiej antykoncepcji tak naprawde i SZKOLENIA facetow, ze oni maja tez sie martwic, dbac, znac fizjologie partnerki.

Wpadki były są i będą, jeśli antykoncepcja jest niewłaściwie stosowana (np. "nie wzięłam wczoraj tabletki, przedwczoraj może wzięłam nie wiem no trudno") lub nie ma jej wcale. Jeśli ktoś się zabezpiecza w prawidłowy sposób szanse na ciążę są minimalne i wtedy owszem, można mówić o "wpadce". Natomiast rozwala mnie stwierdzenie, że ktoś "wpadł" po czym okazuje się, że uprawiał seks bez zabezpieczenia. Nie, to nie jest wpadka. To jest konsekwencja uprawiania współżycia bez antykoncepcji.

Niestety tej fali głupoty nie da się już zatrzymać po dziesięcioleciach indoktrynacji i doskonale to widać po komentarzach publiczności serialu przeznaczonego dla młodzieży.
Rzeczywiście żałosne jest to jak sam netflix przybija sobie piątkę po tym jak z nowej dyrektorki zrobił terroryzującą biedną młodzież faszystkę. A ona chciała tylko przywrócić normalność i zrobić z nich ludzi kultury. Mam na myśli początek, bo jej wizja edukacji seksualnej, czy karanie tabliczkami było strasznie - aczkolwiek to bardzo żałosna i niewyszukana demagogia netflixa.

Po odpowiedziach tutaj natomiast tylko można utwierdzić się w przekonaniu jak wspaniała tolerancję prezentują osoby ideologii lgbtiqWASDBCD, tolerancja dla wszystkich którzy są z nami bo nasza racja jest jedyną słuszną i absolutną, reszta to faszyści i ciemnogród. Mamy nosy jak żydzi, trzeba nas zagazować.

A co do porównywania wartości konserwatywnych do średniowiecza czy jaskini, To nie my tylko wy chcecie biegać nago po szkołach, z kolczykami, tatuażami i mieć wolność absolutną i zero norm i zachowywać się jak jaskiniowcy.
Świat zbudowano dzięki kulturze i normom no ale przecież w 10 lat można obrócić w pył tysiące lat kultury bo marksiści mają rację bo walczą o wolność (jak Stalin o równość społeczną).

P.S. kocham gejów, lesbijki i jestem tolerancyjny ale szkoła jest od nauki, a wizją netflixa mocno przerysowana, 50% bohaterów to homoseksualiści, można się przyzwyczaić bo serial był dobry ale z tą dyrektorką przesadzili.

Zgadzam sie co do dyrki. Na poczatku zmiany nie takie zle, a potem przeginanie, po co? W zadna strone nie jest dobrze. Ani folgowanie uczniom jak ten nauczyciel od muzyki i musical o fiutkach, ani linie na korytarzy i czepianie sie BIALYCH dziewczyn o fryzury, ale juz CZARNYCH nie. Gej moze sie w tej szkole malowac. I nie bede dobrze nastawiona do niebinarnych tak dlugi jak takie seriale beda ich pokazywac jako roszczeniowych, nie uznajacych zadnych kompromisow, obrazajacych sie o byle co, ale jednoczesnie uwazajacych ze innych moga obrazac za to ze sa binarni, czy hetero. A co, moze dziewczynki w tej szkole, ktore czuja sie dzieczynkami, tez by wolaly chodzic w mundurkach ze spodniami? Ja bym wolala. Dlaczego nie mozna zrobic mundurka takiego i takiego? Do pracy moge chodzic w kostiumie damskim ze spodniami, czemu w szkole nie?

W kwestii fryzur to dyrektorka czepiała się białych dziewczyny, bo one sobie farbowały włosy. Nie zauważyłem, aby któraś czarna dziewczyna miała pofarbowane włosy. Lily robiła sobie rogi na głowie, dodatkowo też kosmiczny makijaż. Czarne dziewczyny miały warkoczyki lub dredy, co nie budziło problemu, bo były naturalne.
Eric nie mógł się malować na terenie szkoły podczas rządów nowej dyrektorki.

Zmiany Hope od początku były skandaliczne, a awersja wobec seksualności to tylko jeden z mniej istotnych wycinków jej ekscentryczności. Mundurki? Chodzenie gęsiego? Zakaz żucia gumy? Przemalowywanie wszystkiego na szaro???

Kurde, edukacji seksualnej miałem w szkołach niemal zero (i cieszyło mnie to, bo zawsze mnie ten temat krępował), ale gdyby mi ktoś próbował wprowadzać taki zamordyzm jak Hope, to bym krzyczał.

juz zapowiedzi 4 sezona :) ale dopiero na 2022 najprawdopodobne