http://www.mangareader.net/shingeki-no-kyojin/55/3 chapter 55

Fiu, fiu, fiu. Historia królową? Ciekawe w takim razie kim jest obecny król. Inny członek rodziny, być może? Wuj?
Ciekawe, w którą stronę to wszystko zmierza. Zrobią tak jak mówił Armin? Wywołają wypadek, pomogą i zyskają zaufanie obywateli? Wygląda na to, że odbicie Marii jeszcze nie prędko.

Mi się podobało wyjaśnienie,dlaczego poza wynalezieniem sprzętu do manewru 3D,społeczeństwo stoi na tak niskim poziomie technologicznym.Po prostu postęp hamował Rząd oraz podległa mu Żandarmeria.

http://www.mangareader.net/shingeki-no-kyojin/56

Co wy na to? Trochę się rozkręca, Levi jest widocznie krewnym Mikasy (co by wyjaśniało ich zdolności w sumie), a zły morderca to też Ackerman. Pewnie starszy brat Leviego.
Do tego zła strona mocy ma anti-human third dimension manevuer gear, czyli będzie ostro. Jak dla mnie dobry rozdział, kolejne będą znów mega :D

To Levi jest wujkiem czy ojcem Mikasy? Jeśli tak to kim był Ackerman zabity przez porywaczy? A może wcale nie są spokrewnieni. Ciekawe czy ta babka obok złego Ackermana jest kimś znaczącym?

I najważniejsze, czy rozmowa Ymir i Berta, którą przypomniał sobie Eren to coś co widzieliśmy, czy coś co działo się poza oczami czytelnika.

Rychły rozlew krwi wyczuwam....

http://imgur.com/a/1YSjZ chapter 57

Nieźle, trochę się wyjaśnia + zapowiada się ciekawy pojedynek. Trochę sceptycznie podchodzę do nowego sprzętu, który ma Kaney. Attack on Titan robi się za bardzo pokręcone i trochę traci klimat, który tak fascynował na początku. Jednak nie jest źle. Dzięki leneq za link ;)

Czyli ojciec Erena mógł być shifterem. Zmienił Erena w tytana za pomocą serum > dał się zjeść > Eren wchłania moc kontroli i zmienia się w człowieka. W każdym razie to już niemal pewne, tylko po co ojczulek potrzebował do tego Erena?
Wiadomo już dlaczego rząd i Reiner chcą Erena - żeby jakiś inny tytan go zjadł, który później będzie ich słuchał jak zmieni się z powrotem w człowieka.
Anti-Human 3d Maneuver Gear - jak dziki zachód po prostu. Levi najpewniej wygra, ale jak znam życie zostanie ranny na 5 rozdziałów. Skoro żył z tym gościem to retrospekcja też na 58 rozdział jest prawie pewna.

Przy tym wszystkim zastanawia mnie RBA, co dalej, będą czekać koło piwnicy czy zaszturmują jak zwiadowcy policzą się z rządem...

http://imgur.com/a/Ne8xC chapter 58

chyba już tu nikt nie zagląda po linki, no ale na wszelki wypadek
http://www.mangapanda.com/shingeki-no-kyojin/59 chapter 59

Ja zaglądam! Ale w tym miesiącu coś nie wyszło. Tymczasem wszystko jest takie meh, że aż szkoda. Brakuje mi Ataku Tytanów z pierwszych rozdziałów, zagrożenie ze strony samych tytanów, wypraw, etc., tego kiepskiego coup d'etat już mam dosyć, wynudził mnie strasznie.

no ale to nie mogło ciągnąć się wiecznie, bo znudziłaby się wszystkim ciągła walka z tytanami, którzy raczej żadną nową taktyką nas nie zaskoczą. Osobiście jestem zadowolona z obrotu sprawy, bo od początku można było się tego spodziewać i byłam na to przygotowana. Ostatnie 4-5 chapterów było super, ale to może dlatego, że dopiero parę dni temu przeczytałam je po raz pierwszy, naraz. Mam wrażenie, że było aż za wiele odpowiedzi w ostatnich chapterach i teraz zastanawia mnie czy Isayama stwierdził, że czas już porozwiązywać niektóre wątki czy czas na zmyłkę. Żeby się jeszcze nie okazało, że wszyscy uznamy Hanji za wszechwiedzącą, a tu się okaże, że Hanji nie dość, że się myli to jeszcze nas w błąd wprowadziła.

Zdecydowanie się z tobą zgadzam, póki co "lekka" zmiana kierunku akcji jak najbardziej mi się podoba a ostatni chapter pokazał że zwykła gadanina też może być ciekawa. Ogólnie biorąc czuje że manga idzie w dobrym kierunku. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko jakiegoś konkretnego rozwinięcia postaci Erena bądź więcej akcji w których używa 3DMG bo póki co to rzadko kiedy miał okazje :(

http://www.mangapanda.com/shingeki-no-kyojin/60 chapter 60

http://www.filmweb.pl/serial/Shingeki+no+kyojin-2013-636227/discussion/Annie+i+s ens+jej+dzia%C5%82ania,2490818
Tak aby dokończć poprzednią dyskusję xd

Jakbyś mogła podać linka do tej teorii o hormonie wzrostu to by było miło xd.

Jak dla mnie inne kolosalnie ważne pytanie brzmi: czy wszyscy tytani byli przedtem ludźmi? Trzeba spojrzeć na to z tej perspektywy: skoro, jak twierdzisz, tytanowatość (też pobawię się w słowotwórstwo) jest powodowana przez jakiś związek chemiczny, cała inwazja tytanów musiała być zaplanowana przez ludzi nauki, którzy stworzyli pierwszego tytana, a ten mógł zarażać kolejne (taka 10 metrowa wersja inwazji zombie). Tu rodzi się pytanie- po co? Czy chodziło o zapewnienie sobie kontroli nad ludzkością? To by nie miało sensu, biorąc pod uwagę że wyrżnięto jej znaczną część, aby za sto lat dokończyć dzieła). Im więcej o tym myślę, tym więcej coraz głupszych teorii przychodzi mi do głowy.

Co do tego że Ymir jest przodkinią Historii: to by wyjaśniało jej uczucie co do niej, ale (może szukam tutaj dziur na siłę, bo szczerze, nie podoba mi się zbytnio ta myśl xd) nie pasuje mi tu jedna rzecz: spójrzmy na Historię i Loda Reissów. Mają takie samo spojrzenie, którego brakuje raczej Ymir.
Nie wiem, może za dużo myślę, w pewnym momencie doszedłem do wniosku że to jest świat po wojnie jądrowej, ale to co napisałem wyżej wydaje mi się całkiem sensowne xd

tyle, że jest po angielsku, mam nadzieję, że nie będzie to problemem :)
http://bertle.tumblr.com/post/92305212699/the-science-behind-the-titan-serum
http://bertle.tumblr.com/post/94222264534/explaining-why-titans-are-so-hot


No jak na razie mamy za mało informacji by móc do tego dojść, a przynajmniej dojść bez zbędnych i głupich teori. Jedna osoba napisze swoją głupią teorię, druga ją poprawi i teoria będzie troszkę mniej głupia, a trzecia czy czwarta osoba przeczyta i to ją natchnie do jakiejś ogarniętej teorii :D Więc póki mi ktoś nie wyleci, że tytani to rośliny (widziałam takie teorie i słabłam za każdym razem) czy nie zacznie teoretyzować o czymś co było jasno i wyraźnie zakomunikowane w mandze (np. tata Annie był powodem dla którego Annie robi to co robi) to się bardzo cieszę i chętnie czytam każde teorie :D

Co do pytania po co to chyba oczywistym jest, że posiadanie tytanów (którymi można sterować!) jest genialną bronią na wojnie (o której już wiemy, że miała miejsce). Może teoria o eksperymentach na małpach nie jest taka głupia. W końcu Ape Titan ma zdolność w zamienianie ludzi w tytanów, więc może być ów "zombie" ;) Małpa uciekła i tylko narobiła ambarasu, więc naukowcy się sprężyli i zmodyfikowali co nieco dzięki czemu powstali tytani na mury.

omg mam pomysł. a co jeśli w murach nie są ochotnicy, tylko ludzie, którzy do tego zostali zmuszeni? A konkretniej - orientalni. Załóżmy, że przez "orientalnych" Isayama ma na myśli Azjatów. Mury powstały na innym kontynencie i dopiero wtedy ludzie uciekli do nich. Tak więc załóżmy, że mury stoją w Azji (zakłądając, że to nasza Ziemia), a w nich - Azjaci, którym udało się uciec przed tytanami, którym obiecano schronienie. Dlatego też, kiedy małe grupki pozostałych orientalnych dostały się do środk, zniknęli. Zakładam, że zostali zabici by przypadkiem nie dowiedzieli się co się stało z innymi przedstawicielami ich rasy. Aczkolwiek gdyby to była Azja to powinno być więcej tytanów o specyficznych oczach, a tymczasem widziałam tylko jednego.

Co do Ymir jeszcze jest opcja, że tak jak Christa jest nieślubną córką kogoś super ważnego np. króla. Co by bardziej pasowało, bo sama się przyznała Chriście, że jej sytuacja jest dość podobna, tyle, że ona postanowiła zrobić wszystkim na złość i żyć dalej, nie ukrywając swojej prawdziwej tożsamości.

po wojnie jądrowej przyroda nie byłaby tak bujna. aczkolwiek kto ich tam wie, w before the fall jak scouting legion opuszczał mury od strony shiganshiny to wszędzie były tylko skały, piach... ogólnie takie pustynne widoczki. 70 lat później jest tam bujna roślinność...

Okej, ta teoria o hormonie wzrostu tak do mnie przemówiła że praktycznie przyjąłem ją już za pewnik (trochę to naiwne wiem xd) i potraktowałem jak punkt wyjścia do każdego mojego tropu.
Ape Titan tutaj jest według mnie kluczowy do odpowiedzi na te pytania, słusznie zauwazyłaś że to on może być tym pacjentem zero. Tylko dlaczego wygląda jak małpa? Jest małpą? To dlaczego mówi i myśli abstrakcyjnie?

w trakcie kiedy pisałem pierwszy akapit ułożyłem sobie w głowie pewną historię i się nią nieco podjarałem:
Przypuśćmy, że między dwoma krajami trwa zacięta wojna. Kraj A prowadzi badania genetyczne nad stworzeniem superżołnierza, by zyskać miażdżącą przewagę nad krajem B. Badania są obecnie w bardzo zaawansowanym stanie- naukowcy testują na małpach pewien hormon, który sprawia, że obiekt natychmiastowo rośnie. Jako, że serum jest hormonem, można je podawać jedynie określonym organizmom- w tym przypadku jest on zmodyfikowany tak, by działał na małpy, bo na nich prowadzone są eksperymenty.

Pewnego dnia laboratorium zostaje zajęte przez oddziały kraju B, które transportują tajemniczy związek chemiczny do swojej stolicy. Tam, jako, że nic o nim nie wiadomo, zostaje ono dla testu podane jakiejś osobie (jeńcowi). Hormon jest zmodyfikowany pod małpy, więc natychmiast po zażyciu go, osobnik co prawda rośnie, ale jego nowe, większe ciało wygląda jak gigantyczna małpa. Zachowuje świadomość i inteligencję, ponieważ w karku ciągle jest oryginalny on, ze swoim starym mózgiem. Ujawnia się wtedy nieprzewidziana moc tego hormonu- potrafi on zamieniać ludzi w istoty bez świadomości, podając im w jakiś sposób zmniejszoną dawkę hormonu (tyle, ile jego ciało jest w stanie wytworzyć- coś jak jad np komara), przez co stają się tytanami jakie znamy. Sam pacjent ucieka w dal, zamieniając po drodze więcej ludzi w tytany. Ludność kraju B, totalnie nieobeznana z tymi stworzeniami, zostaje niemal doszczętnie zniszczona.

Tymczasem, w kraju A, rząd dowiedziawszy się o zaistniałej sytuacji, wstrzymuje działania wojenne i kieruje wszystkie swoje środki na kontynuowanie prac nad hormonem- ale tym razem nie po to, by wykorzystać go w wojnie, ale po to, by zniszczyć tytanów.
Stara wersja hormonu zostaje zmodyfikowana tak, by działała na ludzi. Powstali w ten sposób w pełni świadomi swoich mocy shifterzy stają na straży ludzkości. Kiedy plaga tytanów dociera również do granic kraju A,w którym powstają pierwsze prototypy sprzętu do trójwymiarowego manewru. Kiedy ludzkość widzi, że sytuacja jest beznadziejna, wielu shifterów zostaje wybranych do złożenia ofiary z samych siebie i użycia swojej zdolności krystalizacji do stworzenia muru, w którym ludzkość może przetrwać.


Tymczasem shifterzy, widząc, że potrafią kontrolować tytanów, a ludzkość jest już i tak u schyłku swojego istnienia, postanawiają zostawić zwykłych ludzi na pastwę losu i przenieść się gdzieś na południe. Tytani opanowują świat.

Po około stu latach, z jakiegoś nieznanego powodu shifterzy postanawiają dokończyć dzieła i zniszczyć ludzkość. Po kilku latach walki, wraca pierwszy shifter (który, jako, że zażył niedokończoną wersję hormonu, nie może wrócić do ludzkeij formy i zamiast tego zasymilował się z tytanami i niejako zdziczał). Wchodzi w mury, których nigdy nie widział i spotyka żołnierza Oddziałów Zwiadowczych w okolicy jakiegoś zamku (nie pamiętam już dokładnie tej sceny xd). Zauważa, że stworzyli broń pozwalającą na zabijanie tytanów, której za jego czasów nie było.







Uff, się rozpisałem. Teraz, czy ta historia ma sens? Nie, z każdym słowem docierało do mnie jaka ona jest głupia xD. Czy poniosła mnie wyobraźnia? Chyba za bardzo. Ale myślę, że można wyciągnąć z tego pewne wnioski i może jakaś teza tutaj jest prawidłowa.

Może ojciec Erena zna prawdę o tytanach, bo był w grupie naukowców opracowujących hormon? Może to działo się na Ziemi, kraj A byłby niemcami, kraj B Japonią, dlatego jak na razie wszyscy shifterzy są Niemcami, a jest tak mało Azjatów, którzy zostali wybici? Wiem, że to było strasznie naciągane, ale może warto się nad tym zastanowić :p

wow, całkiem ciekawa teoria i wcale nie brzmi jakoś abstrakcyjnie dla mnie tylko ,że nie wszystko do końca zrozumiałam.... ale chyba sobie podaruje pytania o konkrety bo jak tylko zaczynam nad tym wszystkim myśleć to mózg automatycznie mi się przegrzewa :D

http://www.mangapanda.com/shingeki-no-kyojin/61 chapter 61

Dzięki za link

Dwie sprawy:
-jest błąd w tłumaczeniu, nie chodziło o miasto Stohess, tylko o Karanese (wschodnie miasto muru Rose)
-czy tylko ja uważałem, że król jest znacznie młodszy (20-30 lat)? Zawsze myślałem, że swoją postawą pokazuje, że nic go nie obchodzi, a on po prostu jest stary i siedzi (wręcz śpi) na tronie dla formalności :P

Mialem podobne spostrzezenia co ty luke odnosnie wieku króla "słupa", zawsze wydawalo mi sie, ze podchodzi do wszystkiego beznamietnie i stad ta jego niedbala postawa na tronie, a to poprostu niezbyt rozgarniety niemlody juz gosc, ktorego dzialania ograniczaja sie jedynie do spania i jedzenia.Z kolei odnoszac sie do glownego watku to mysle podobnie jak wiekszosc, ze zakonczenie watku obalenia aktualnie rzadzacych powinno wyjsc mandze na dobre.Jakby jeszcze Rainer, Berthold i reszta shifterow zaczela znowu rozrabiac to byloby juz swietnie jesli chodzi o tempo akcji.Dobrze, ze Erwin wyszedl "cało" z tego wszystkiego, na koniec jak zwykle dostajemy cliffhanger: Eren zakuty w okowy i lubiezny wzrok Reiss'a.Zastanawia mnie obecnosc Historii aka Kristy, stoi sobie przy swoim tatusiu jakby nigdy nic: nasuwa mi sie mysl, ze moze byla w to wszystko wtajemniczona od poczatku, albo moze poprostu ojciec szepnal jej jedno albo drugie czule slowko jak bardzo tesknil za swoja coreczka i ta jest juz po stronie prawdziwego krola - swojego ojca.
Jakis glos jednak podpowiada mi, ze Eren moze nie wyjsc z tego calo, a Reiss moze dopiac swego i przejac moc shiftera, jesli domysly co do wiedzy nt. tytanow posiadanej przez elitę rzadzacych okaza sie prawdziwe to ten scenariusz moze okazac sie prawdziwy.

W jakże genialny i prosty sposób odkryto prawdziwą twarz MP :D W życiu takiego zwrotu bym się nie spodziewał.Szczerze myślałem,że dojdzie do kontrataku Zwiadowców w celu odbicia Erwina oraz,że jego oddział będzie przez to do końca serii prześladowany w obrębie murów. Faktycznie dobrze,że ten wątek został zakończony oraz że historia ma szanse znowu znacznie przyspieszyć swoje tempo w następnych rozdziałach.

Świetnie, że ten wątek MP już się kończy i przejdziemy do konkretów.

Też mam nadzieję, że wielka polityka dobiegła końca.

Zniszczyli system rozdziałem 62. Wreszcie mamy potwierdzenie kulisów tego jak Eren został shifterem i skąd ma moc "kontroli".
Frida Reise -> Grisha Jeager -> Eren Jeager
Jak to bywa z Isayamą, jedna odpowiedź dodała kilka pytań. Jak np. Dlaczego masakrować rodzinę Reisów? Skąd Grisha wiedział o ich darach? Czemu przekazał te moce dla swojego syna? Bezpieczniej byłoby samemu jej używać.
I najważniejsze. Czy Historia jest tytanem? Wygląda, że Grisha walczył z jakimś kobietą tytanem z długimi blond włosami. I kto ma zjeść Erena? Rod czy Historia? A może cała rodzina była shifterami...

Juz od dluzszego czasu bylem praktycznie pewny, ze Eren pozarl swojego ojca, w tym chapterze dostalismy potwierdzenie tego faktu.Oprócz Twoich pytan nasuwa mi sie jeszcze inne: Grisha zabil cala rodzine Reissow oprocz Rod'a, dlaczego akurat jemu udalo sie przezyc?Co do kobiety tytan, wydaje mi sie, ze byla to Frida, najstarsza corka Reissow, natomiast co do przejecia mocy Erena to prawie pewne jest to ze Historia ma przejac jego moc wg. planu Roda Reiss'a, do tego byla i jest mu wlasnie potrzebna.Z niecierpliwoscia czekam na kolejny chapter, mam nadzieje, ze Eren wyjdzie calo z tego calego zamieszania.

Nikt nie komentuje, a w mandze sporo się dzieje. Jesteśmy blisko ruszenia na piwnicę i Shiganshinę (może za jakieś 3 miesiące). Swoją drogą ktoś wie ile będzie jeszcze rozdziałów? Na pewno powstanie sezon 2 i 3, ale czy wystarczy na 4?

We wrzesniu Isayama twierdził, ze potrzebuje jeszcze 3 góra 4 lat na zakończenie serii, która oczywiście może znowu sie przeciągnąć co by mi nieszczególnie przeszkadzało jeżeli utrzymałby nadal wysoki poziom z małymi przestojami.
Co do aktualnych wydarzeń w mandze to troche nudy raczej, czekam wkońcu kiedy odbiją Erena, bo ciężko juz wytrzymać te zapełniacze (chociaż pojawiło sie kilka ciekawych wyjaśnień co do Friedy, "pojawienia sie tytanów" itd.) i widok zakutego w łańcuchy Yaegera.

Pewnie w przyszłym rozdziale trójca Ackermanów skrzyżuje ostrza, zobaczymy też śmierć tej blondynki - liderki milicji i mam nadzieję, Historia zdradzi tatusia. Swoją drogą nie zdziwiłbym się gdyby to ród Yaegerów był oryginalną monarchią, a Grisha zmasakrował Reissów by odzyskać moc "nadzorcy" i coś zmienić po upadku Marii. Rod powiedział, że chyba tylko członek "rodziny" może ją kontrolować, a Eren na pewno zacznie, więc...
Aha, mam nadzieję, że Hanji przeżyje, no kurde, jest jeszcze tyle rzeczy do odkrycia i porobienia do nich dziwnych minek :)

Moze nie tyle co oryginalna monarchia co spotkalem sie z teoria ze matka Erena mogla byc krewna Reissów co jednoczesnie czyni samego Erena "czlonkiem rodziny".Co do Kennego to na koniec widzimy ze on takze chetnie przejalby moc Erena, zobaczymy jak to wkoncu sie skonczy.Erwin z ekipa za szybko tez sie nie zbiera do tego odbicia, cos mi mowi ze Eren moze miec problemy aby wyjsc z tego wszystkiego w jednym kawalku, jednak mam nadzieje ze jakos go wyratują.

Wprost nie mogę doczekać się kolejnej serii! Czas "umilam" sobie oglądaniem serii pobocznych, filmów kinowych (według mnie nieporozumienie) i przeglądaniem forów. Z racji braku źródeł chciałbym zadać wam pytanie o to, co będzie dalej?! Co z Erenem i Ymir? Co z Misaką i Levi'm? Kim jest człowiek-małpa i czemu wygląda inaczej niż pozostali tytani? Czemu niektórzy spiskują przeciwko ludzkości i dążą do ich zagłady? Będę wdzięczny za wszelkie informacje lub odnośniki do mangi!

rozumiem, że czytałeś mangę i pytasz o nasze teorie?

Tak, ale jestem w trakcie "porwania" Erena i Ymir. Nie wiem, czym autor zaskoczy/ł nas w dlaszych rozdziałach. Najbardziej intryguje mnie tajemniczy mutant, który porozumiewa się z ludźmi. To przywódca tytanów? Druga kwestia dotyczy Ymir i Historii? Kim one są? Skąd ich moce?

https://www.facebook.com/groups/snkpolska/ - w tej grupie tłumaczymy sobie rozdziały mangi(fani dla fanów, na własny użytek). Znajdziesz tu wszystkie dotychczas wydane rozdziały, częściowo on-line, częściowo do pobrania(obrazki w jpg spakowane w rar.).
Wydarzenia, które opisałeś to około 50 rozdział mangi, obecne jesteśmy na 75. Dużo się wyjaśniło, ale to skąd wzięli się tytani, co jest w piwnicy itp. wciąż przed nami.

Co nieco znajdziesz także na raczkującej jeszcze: http://pl.shingekinokyojin.wikia.com/wiki/Shingeki_no_Kyojin_Wiki

Małpa przez chwilę wystąpiła w ludzkiej formie i teoria jest taka, że to ojciec Anne (ze względu na podobieństwo fizyczne i chęć zniszczenia ludzi).

W Before The Fall było pokazane, że dawniej najwyższą karą było wypędzenie poza mury. Bąkneli też coś, że niektórym udało się przetrwać i założyli osadę gdzieś za murami (nie pamiętam nazwy, oznaczało piekło w jakimś obcym języku).

Być ludzie stamtąd chcą się zemścić na tych, którzy ich wypędzili.

Ojciec Annie? XD To jedna z najmniej prawdopodobnych opcji, z tego względy, że pan z Tytana Zwierzęcego(tak jego imię/nazwę przetłumaczył nasz oficjalny, polski tłumacz mangi - P.Dybała) jest dużo młodszy od tej postaci ojca Annie jaka pokazano dotychczas.
Jedni uważali, ze to ojciec Erwina z uwagi na okulary i bliznę na ręce(rzekomo wypalonej przez torturujących go członków Żandarmerii).
Ja uważam, że to ktoś z rodziny ojca Erena(może brat Grishy), bo 1 - podobieństwo, a 2 wiemy, ze Grisha był osobą z zewnątrz tak jak Pan Zwierzęcy i tak samo jak on nic nie wiedział o tam jak żyją i walczą ludzie wewnątrz murów. Nie wiemy także skąd Grisha miał moc tytana, bo na pewno nie dostał jej od Reissów, więc może poszukiwał mocy pierwszego króla, ale zdecydował żyć miedzy ludźmi, albo był tytanem tak jak Ymir i po jakimś czasie odzyskał świadomość. Czas pokaże.
Polecam artykuły:
- http://pl.shingekinokyojin.wikia.com/wiki/Tytan_Zwierz%C4%99cy
- http://pl.shingekinokyojin.wikia.com/wiki/Grisha_Jaeger

Wiekiem by się łapał, bo może mieć tak z 40-50 lat. Mógłby być ojcem Anne.

Ciekawe gdybybył ojcem Grishy. Tym bardziej ciekawe by było starcie jego z Erenem :D

Serdecznie wam dziękuję za pomoc! Nie spodziewałem się, że Grisha jest (może być) tak ważną osobą dla historii SnK!

Naraka. Tak się nazywa ta osada.

To już wiemy co się stało z Marco. Mam nadzieję, że łeb na wiadomym draniu nie odrośnie.

Po angielsku ukazał się już na necie chapter 80 i do niego się odniosę

Nie wiem, jak was, ale mnie zaskoczyło to, kim okazał się tytan-bestia. Myślałam, że on w ogóle nie jest człowiekiem, tylko najważniejszym z tytanów, który umie mówić. Nadal zastanawia mnie, jaki on właściwie ma cel. O jego postaci dowiedzieć się można było niedawno, że jest dosyć sadystyczny i żądny władzy. Pewnie chce w takim razie zjeść Erena i zyskać jego moce? Może rządzi jakimś państwem poza murami i mają tam problem, który można rozwiązać dzięki tej mocy? Cały czas powtarzają, że za murami nie ma przyszłości. Pewnie jest w takim razie jakieś miejsce, które wg nich ma przyszłość

Swoją drogą chyba wyjaśnia się coś z dziennika Ilse- skoro istnieją tytani umiejący mówić, tzn. że tytan, którego spotkała Ilse, był prawdopodobnie shifterem?

Najważniejszym z tytanów był pierwszy monarcha Reissów, który stworzył mury :P
Ten "Tytan-Bestia"(zwany w naszym oficjalnym przekładzie "Tytanem Zwierzęcym") lub Zeke(bo tak nazwał go jeden z towarzyszących mu gadających tytanów)to bez wątpienia właściwy, główny antagonista tej serii.
Trudno na tym etapie orzec jaki dokładnie jest jego cel.

Co do kwestii owych gadających tytanów to tu sprawa nadal jest dosyć niejasna.
Przykładowo tytani z Trostu, Shiganshiny czy wszyscy inni, wałęsający się poza Marią, a później także Rose wydawali się totalnie niekumaci. Ponadto co ciekawe nie mogli funkcjonować po zmroku.
Z kolei jak wiadomo ludzie z wioski Ragako przemienieni przez Zeke w tytanów, którzy pojawili się pod koniec rozdziału 34 mogli funkcjonować po zmroku. Ponadto o ile większość wydawała się nie różnić niczym od zwykłych nierozumnych tytanów, o tyle przemieniona matka Conny'ego potrafiła po przemianie przywitać się z synem.
Czy mamy więc do czynienia z jednym czy dwoma rodzajami tytanów?

Kolejna sprawa tytan, którego spotkała Ilse - jak wiadomo historia z Ilse jest mangowym kanonem.
Owy tytan zwrócił się do niej "Ymir-sama" myląc ją zapewne z podobną do Ilse Ymir ze 104. korpusu.
Gadający tytan znał najwyraźniej Ymir, która nie znała z kolei naszego Zeke, bo w rozdziale 46 po porwaniu przez Reinera i Bertholdta zdziwiona wypytywała ich "czym była ta małpa?" - mając na myśli Zwierzęcego, którego widzieli nieopodal Zamku Utgard.

Czy "lud Ymir", o którym wspominał tytan od Ilse to jeszcze inna grupa tytanów? Nie wiadomo. Autor pozostawił nas z masą pytań oraz niejednoznacznych kwestii i raczej nie zanosi się na prędkie wyjaśnienie tych kwestii, więc pozostaje nam na razie żyć w tej nie pewności :)

Właśnie. "Był" ;)
Wiem, że trudno określić teraz jego cel, ale chciałam sobie pospekulować ;)
Racja, zapomniałam zupełnie o matce Conny'ego. Więc jednak nie musiał być shifterem. Ciekawe

"Był", ale jego moce posiada teraz Eren, więc właściwie to on jest obecnie najważniejszy XD
Prawdopodobnie to właśnie Eren dzięki tym super mocom koniec końców skopie tyłek głównemu bad bossowi tej serii i tak to się zakończy(z tej perspektywy ciekawie zapowiada się nadchodzące starcie Levi vs. Zeke :D)

W kwestii spekulacji co do celów tego złego to myślę, że po prostu moc, którą ma Eren stanowi(lub może stanowić) dla niego zagrożenie, więc pewnie chce ją przejąć/zlikwidować i dzięki temu stałby się niepokonany.
Niby Zeke już jest najsilniejszy i potrafi wydawać tytanom polecenia, ale jeśli mielibyśmy do czynienia z różnymi rodzajami tytanów to kto wie czy nie potrafi kontrolować wyłącznie tych, których (w jakiś nieznany jeszcze sposób) potrafi sam przekształcać. Wówczas potrzebuje mocy Erena do podporządkowania sobie wszystkich tytanów co de facto czyni go już zupełnie wszechmocnym.

Ot taka banalna, typowa dla antagonistów chęć dominacji nad światem :D
Ale kto wie może Pan Isayama wymyślił coś bardziej kreatywnego? Czas pokaże

Tylko że w zasadzie to mówiłam o najważniejszym tytanie, a i król, i Eren, i Zeke są shifterami
Ja raczej myślę, że przerażająco, a nie ciekawie :P Wolałabym, żeby nie ginęła moja ulubiona postać

Możliwe, że masz rację. Chociaż nie jestem pewna, czy gdyby to było coś takiego, Bertholdt i Reiner dalej by go popierali po tym, jak chyba mimo wszystko w miarę przywiązali się do swoich towarzyszy. Wolę myśleć, że mają jakiś choć trochę wyższy cel, który wg nich wart jest tylu ofiar

Dla mnie wszystko co przerażające na ekranie/w książce jest z automatu ciekawe :D, a Levi to(obok Mikasy, Kenny'ego i... Zeke - tak, cenię sobie porządne, czarne charaktery) także moja ulubiona postać ;) Poza tym dawno już nikt ważny/popularny nie zginął XD przez co cała ta historia zaczęła tracić swój pierwotny, dramatyczno-krwawo-mroczny klimat :/
Śmierć najpopularniejszej wśród fanów persony nadrobiłaby to ze sporą nawiązką.

Co do władania światem przez okularnika to mógł wcisnąć podwładnym jakiś kit, że to konieczne lub, że w jego nowym, idealnym świecie nie będzie już problemu z tytanami
No, ale jak mówiłem to wszystko dopiero przed nami :)

Też ostatnio zwróciłam na to uwagę, że już coraz mniej się spodziewałam śmierci kogoś ważnego. Jeżeli ktoś był zagrożony, był następnie ratowany (Erwin, Hanji). A to anime z początku wyglądało mi właśnie na takie, gdzie główni bohaterowie będą ginąć ot tak bez jakichś heroicznych wyczynów, coś jak GoT. Mam nadzieję, że jeszcze się w takie zamieni mimo wszystko i jak najwięcej ich zginie, bo to zwyczajnie nieprawdopodobne, że giną wszyscy wokół nich, a im nic nie jest.
Więc ogólnie, tak rozważając na chłodno, podzielam twój punkt widzenia. Ale. Mimo. Wszystko. Tylko. Nie. Levi. Niech zginie ktokolwiek inny :P Albo nawet wszyscy naraz oprócz niego

Chyba że tak. No cóż, czas pokaże :)

A tak poza tematem- do tej pory nie rozumiem, dlaczego Erwin na ceremonii, podczas której kadeci mieli wybierać rodzaj wojsk, ujawnił informacje o tym, że ich misją będzie dotarcie do piwnicy. Już wtedy podejrzewał przecież, że wśród kadetów mogą być zdrajcy. Wcześniej myślałam, że to jakieś działanie taktyczne było, ale po tylu chapterach nadal nie rozumiem, po co to zrobił.

Zabójstwo złapanych tytanów, na których eksperymentowała Hange pokazało, że ktoś stara się utrudnić ludziom ewentualne odkrycie prawdziwej natury lub czegokolwiek istotnego na temat tytanów.

Na tej podstawie wnioskuję, że ujawnienie informacji o piwnicy miało na celu jakoś sprowokować potencjalnych zdrajców do działania.
Taki osobnik miał(moim zdaniem) odebrać przemowę Erwina jako "Chcemy nie tylko odbić mur Maria, ale także dotrzeć do miejsca gdzie poznamy całą prawdę".

Do tego zastraszenie kadetów ilością strat dawało szansę na to, ze do korpusu wstąpią ci najbardziej zdeterminowani, a takie wydawały się być osoby chcące przeszkodzić ludziom w poznaniu prawdy.

Tak przynajmniej ja to odbieram :D

Na krótką metę okazało się, ze Annie, która polowała na Erena poszła do Żandarmerii, ale jak wiemy z późniejszych wydarzeń dwaj "wojownicy" wstąpili, jednak do Zwiadowców. Jeden z nich wszak sabotował ekspedycje donosząc Annie gdzie ukryto Erena, a nieco później wykończony psychicznie walkami postanowił się ujawnić.

Także koniec końców pomysł Erwina(choć wydawać się to może ciut naciągane) się sprawdził :)