Wbrew negatywnym opiniom mam nadzieję, że będzie drugi sezon.
Gdyby cały serial miał się skończyć w tym momencie to jest koszmarne niedopowiedzenie. Nie wiadomo czy doktorek po odebraniu telefonu idzie dokończyć robotę, czy może ulega jakiejś niesamowitej przemianie i staje się innym człowiekiem ratując typka, którego jego córka nie potrafiła rozwalić. Takie niejasności potrafią zabić całą produkcję.