Sezon 1: Sortownia

O ile sceny z Chyrą, nie są złe, to sceny z młodymi, to tragedia. "Bohaterka" jest mega irytująca. Liczyłem na więcej akcji z SORtownii.

Według relacji sortownika jego żona zginęła na miejscu, bo pirat drogowy jechał 140 i wyprzedzał na podwójnej ciągłej,
Chwilę później sortownik udaje się z córką na miejsce wypadku a ona pyta, czy to tutaj.
Tak, tutaj.
Scena przedstawia leśny, wyasfaltowany dukt, bez żadnych linii ani znaków. prawdopodobnie szerszą...

Niby mrok, ale raczej pustka w środku. Jakieś to wszystko mechaniczne bez polotu i finezji jakby twórcy myśleli że kilka wytartych patentów (ło Jezu - nieszczęśliwy lekarz opiekujący się Ukrainką w burdelu - really!!!?????!) i pomarszczony Chyra z papierosem zrobią całą robotę....ROZ-czarowanie! Żeby latać nie...

Pierwsza scena. Striptizerka bez cycków tańczy ubrana w jakiś babciny trykot. W burdelu przebywa poza tym jej nastoletni syn, chyba jednak gej. Później wchodzi Chyra i daje jej kupę kasy za nic. Komedia pierwsza klasa. Dziękuję.

Serial mroczny, ciężki, brudny, przytłaczający. Warszawa pokazana jak jakieś najgorsze, szare miasto, nie jak zazwyczaj. Chyra gra świetnie, wciagnęła mnie ta historia, ale....postać córki napisana tragicznie. Przerysowana do granic możliwości i wcale dobrze niezagrana. Myślę, że jednak ocena 1 i 2 jest mocno...

Nie wiem jaki jest tego cel i kto to wymyślił, ale przez te ciągle przybliżania i ruchy kamery tego nie da się oglądać! Ma-sa-kra

Dziwne że nikt nie interesuje się tym jak zmarli wyeliminowani pacjenci , tak sobie odeszli bo byli chorzy i już.

Chyra i piguła ratują serial. ..

Chyra gra spoko, można zahaczyć oko na kolesia z filmu 'Dług'. Niestety scenariusz w jakim grają bohaterowie to jakaś kompletna sztuczna bzdura. Postaram się dobrnąć jeszcze do 4 odcinka i daje spokój, dla mnie to jest na 4/10.

Wygląda jakby nie wiedzieli jak osiągnąć te 45 min serialu. Okropnie dłużące się ujęcia wprowadzające w scenę, a ofiary tytułowego bohatera oderwane od rzeczywistości - wręcz krzyczą "zabij mnie bo jestem odpadem społecznym". Strasznie to infantylne. 0 Subtelności. A szkoda bo klimat i obsada sztos

Wbrew negatywnym opiniom mam nadzieję, że będzie drugi sezon.
Gdyby cały serial miał się skończyć w tym momencie to jest koszmarne niedopowiedzenie. Nie wiadomo czy doktorek po odebraniu telefonu idzie dokończyć robotę, czy może ulega jakiejś niesamowitej przemianie i staje się innym człowiekiem ratując typka, którego...

Generalnie sama postać dr Wolińskiego ma spory potencjał. Nie do końca wykorzystany, jednak jak na polskie warunki całkiem ciekawie wykreowana postać. Wątek z młodymi i Ukrainką trochę przynudzający, jednak wpisuje się w fabułę. Natomiast samo ukazanie SOR to wg mnie jakieś nieporozumienie. Chyba nie konsultowano...

Oglądam toto (żona pilota zabrała) i powiem szczerze, jak na spowiedzi, że gdyby nie jeden aktor prowadzący to ten serial by nie zaistniał. Bez niego byłby to gniot nad gniotami. A tak co mamy: scenariusz nawet niezgorszy (dialogi słabe) aktorzy sympatyczni i tytuł super. Co więcej dobrego? Nic. Muzyka tragiczna,...

Guma w majtach mniej się ciągnie.

Totalnie popieram odbieranie zycia takim gosciom jak ten w pierwszym odcinku, co do ogólnych wrazen to mam nadzieje ze sie rozkręci, bo tak lekko nudno jest. A pierwsza scena dramat totalny, taka bez sensu

...czyli klasyka polskiego kina

Czy jest ktoś w stanie powiedzieć co to za melodia jest na końcu odcinka? Jak siedzą w samochodzie zanim zadzwoni telefon?

Szkoda, bo był potencjał. Nie wypowiem się na temat kwestii medycznych, bo się na tym zupełnie nie znam. Generalnie serial ma ciekawy klimat, główny bohater jest interesujący, skryty, a aktor świetnie zagrał rolę. No, ale cóż z tego, skoro w międzyczasie są przesadzone i nudne sceny z tych wszystkich imprez, jest masa...

Czy tylko ja zauważyłem podobieństwo w mieszkaniu Jacka a mieszkaniu głównego bohatera serialu Król?