PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=743791}

The OA

7,2 32 108
ocen
7,2 10 1 32108
7,4 5
ocen krytyków
The OA
powrót do forum serialu The OA

1. Przychodzi uczeń-zamachowiec do szkoły. Zacznijmy tańczyć taniec, którego nauczyła nas dziewczyna, co do której mamy podejrzenia, że zmyśla (zwątpienie po książkach spod łóżka).
2. Brakowało mi pokazania, jak np. nieotumaniony, prowadzony na eksperyment Homer nie próbuje atakować porywacza - Homer wydawał się całkiem krzepki.
3. Scena jak ratują kobietę z ALS - w ogóle nie przyszło im do głowy, żeby powiedzieć strażnikowi 'uratujemy ją pod warunkiem, że nas uwolnisz'. Alternatywnie strażnik mógł pomyśleć: jeśli to prawda, że oni mogą uzdrawiać, to mogą zrobić to później.
4. Kombinują z listem, ale przecież są monitorowani? I chyba to wiedzą?

ocenił(a) serial na 6
szarmoskyy

Też możliwe tylko pytanie jaki mógłby mieć motyw? Pewnie dowiemy się w drugim sezonie :p

ocenił(a) serial na 7
szarmoskyy

Też takie miałam wrażenie. CO on tam w ogóle robił. I jeszcze moim zdaniem dziwnesię zachowywał, ale nie wyobrażam sobie jaki mógłny mieć motyw.

ocenił(a) serial na 6
szarmoskyy

Dobre, nie pomyślałem o tym. Teoretycznie nie powinno go tam być, a już na pewno nie miał prawa wejść bez nakazu. No to co? Mamy olejnego wariata, który chce rozwikłać zagadkę życia po śmierci?

szarmoskyy

Mi chodzi też po głowie scena zaraz po tym jak Alfonso znalazł te książki pod łóżkiem. Poleciała mu wtedy krew z nosa, a w lustrze ujrzeliśmy Homera. Moja teoria jest taka, że ona wróciła po 7 latach ale w innym świecie równoległym (o którym była często mowa), a doktorek, który go znalazł w jej domu, to nikt inny jak Hap (który podłożył książki, żeby wszyscy myśleli, że to zmyśliła, żeby prawda nie wyszła na jaw). Chodzi mi o to, że w tym świecie to mogły być te same osoby tylko w innych ciałach, dlatego jej nie znały. Ehhh nie wiem, może głupoty gadam ale no nie daje mi spokoju ta scena z lustrem.

ocenił(a) serial na 10
Rayner26

Z tym że zasada multiversum jest inna, chodzi o nieskończoną ilość światów w których ci sami ludzie mają inne życia, bo każda podjęta decyzja otwiera kolejne rzeczywistości. Odrodzenie się duszy w innym ciele to zupełnie inny rodzaj fantastyki ;)

ocenił(a) serial na 8
Sol89

To może nie multiversum, tylko coś w rodzaju Życia Pi? Tam chłopiec był równocześnie tygrysem, matka - małpą etc. Tutaj też może nie chodzić o to, czy jej opowieść jest w jakimś stopniu prawdziwa, może to metafora - w końcu liczba osób więzionych i słuchaczy się zgadzała. Jeśli słuchacze mieliby swoich odpowiedników wśród więzionych, to i Hap musiałby takiego mieć.
A opowieść miała główne zadanie pomóc słuchaczom, zmienić ich - i spełniła swoją funkcję.

ocenił(a) serial na 5
BlackWoman

Akurat to zdażenie może potwierdzać nieistnienei Homera. Tylko OA udało się znalezć ten filmik. Reszta grupy jakoś nie mogła wyszukać nic co potwierdzałoby jej historię. Świadczyć może to o tym, że cała sytuacja działa się w jej głowie dlatego tylko ona "widziała" film.

BlackWoman

Tutaj chyba zasadnicze pytanie powinno wyglądać następująco : skoro wszystko było fikcja to gdzie dziewczyna spędziła brakujące siedem lat życia i jak odzyskała wzrok ?:)

ocenił(a) serial na 8
freemaind

I czemu pod koniec ostatniego odcinka miała elektroniczną opaskę na kostce jak przestępca?

ocenił(a) serial na 6
mandziek

Dzieci w tym wieku są jeszcze jak z gumy i mają mniejszą masę, dzięki czemu mają jakieś szanse na przeżycie. Mnie jednak w tej akcji bardziej zaskoczyła obecność ojca na brzegu rzeki...

ocenił(a) serial na 7
mandziek

Dodam swoją.
5. Wiek jej przybranych rodziców. Fakt, Nancy w chwili adopcji Niny wyglądała trochę żywiej, ale Abel? Wciąż na jakieś 80 lat. Przyjmując, że Nancy miała wtedy 50, a Abel 60 (choć wyglądał starzej) lat, to po obecnie mają odpowiednio 70 (choć Nancy wygląda młodziej) i 80 lat.

Generalnie sztucznie to wygląda.

ocenił(a) serial na 6
lenka96

Niski budżet i brak kasy na charakteryzację.

ocenił(a) serial na 8
acidity

Niekoniecznie. Ostatnio w wielu filmach widzę aktorów bez make-up albo z takim, który uwidacznia zmarszczki. Jakby nowa moda. A ludzie różnie się starzeją. Jak dla mnie oboje wyglądali młodziej, gdy adoptowali Ninę.

ocenił(a) serial na 5
mandziek

Jest więcej nieścisłości:
1. Czemu nie było zamontowanych mikrofonów?
2. Skąd OA wiedziała o wydarzeniach, w których nie brała udziału?
3. Jak policjant wszedł do domu zamykanego na cztery elektroniczne spusty?
4. Czemu zamiast uratować porwanych najpierw zabrał Hapa na posterunek?

Niskobudzetowy

ad 1 Typ mial obsesje ale gdybys ogladal uwazie i np wyciagal wnioski z innych jego czynow zrozumialbys ze byl tez w stosunku do swoich obiektów bardzo humanitarny. Rosliny, woda, swiatlo gaszone w nocy to pokazuje ze byl tez czlowiekiem. Mikrofon mogl spowodowac ze nie bedą sobą a tego chcial pewnie uniknac.

Ad2 O jakich wydarzeniach mowisz? Przeciez wszystko to co opowiadala bylo fikcją stworzona przez nia wiec cokolwiek by nie powiedziala to wszystko bylo prawdą a zarazem nieprawdą. To pytanie powinienes skierowac do sluchaczy czyli 5 wybranych...

Ad3 Wszedl do domu wtedy kiedy HAP wiedzial ze bedzie odpowiadal za morderstwo typa w kostnicy bo i tak by po niego przyszli i pewnie w pospiechu zostawil otwarte drzwi.

Ad4 Od momentu kiedy HAP powiedzial ze moze pomoc jego zonie, policjant nigdy nie mial zamiaru tego robic. Normalnie zadzwonilby po posilki.. Ale HAP zasial ziarno nadzieji i to zmienilo podejscie polcjanta. Pewnie KAZDY mialby taki dylemat jak on

WEDLUG mnie serial ma minusy ale tylko dlatego ze pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc obejsc od strony montazu. Poza tym serial oceniam na 8.

ocenił(a) serial na 6
Niskobudzetowy

Jak eksperymentujesz na zwierzętach, to nie monitorujesz klatek w których mieszkają, utrwala się jedynie część eksperymentu. Kamery miał prawdopodobnie tylko po to, by widzieć, czy ktoś np. nie potrzebuje pomocy lub nie chce sobie zrobić krzywdy.

ocenił(a) serial na 10
acidity

Jednak różnica jest zasadnicza - zwierzęta nie zaplanują wspólnie ucieczki, poza tym nie rozmawiają ze sobą, a jego obchodziło przecież wszystko czego doświadczyli, więc powinien być ciekaw czy między sobą nie rozmawiają o czymś, o czym jemu nie chcieli powiedzieć.
Dla mnie to jednak wybitna głupota - jak kogoś porywasz i trzymasz latami montujesz kamery i mikrofony, no podstawowa zasada ;)

ocenił(a) serial na 6
Sol89

Nie znam się na porwaniach, ale sam bym te mikrofony zamontował, szczególnie, że to bardzo niski koszt. Facet jednak najwyraźniej traktował ich jak szczury doświadczalne uznając, że zabezpieczenia jakie wprowadził są w pełni wystarczające (i poza wpadką z niedocenianą niewidomą były wystarczające).
Mnie bardziej po oczach biły te monitory, na których więźniowie mieli podgląd na to co się w domu i przed nim dzieje...

ocenił(a) serial na 10
acidity

Tak, te monitory to był jakiś zupełny bezsens, nawet w świecie seriali, w którym często brak elementarnej logiki, takie coś jest nie do wytłumaczenia.

acidity

Wydaje mi się, że monitory w piwnicy, na których było widać, co dzieje się na górze, były raczej dla Hapa, a nie dla więźniów. Tak było, gdy pierwszy raz pojawił się policjant: Hap przebywał wtedy w piwnicy, a gdy więźniowie zaczęli krzyczeć, wiedział, że ktoś jest w pobliżu domu i musi uniemożliwić mu wejście dalej.

ocenił(a) serial na 6
jolka87

To nie ma sensu, bo równie dobrze mógłby być zajęty swoimi obiektami i nie dostrzec, że ktoś kręci się wokół domu. Ponadto monitory mogłyby stać w pomieszczeniu, ale włączać się po otwarciu drzwi od piwnicy i wyłączać po ich zamknięciu, lub być zwrócone w stronę ściany, a przed drzwiami postawić zwykły czujnik ruchu który włączałby cichy alarm.

ocenił(a) serial na 8
Niskobudzetowy

2 - Skąd wiesz, że wszystko, co było w retrospekcjach, OA zawarła w swojej opowieści? Historia opowiadana przez OA mogła brzmieć zupełnie inaczej i być może tylko nam, widzom, pokazana została cała historia, łącznie z tym, czego OA mogła widzieć (np. wyprawa Hapa na Kubę). Gdyby zostało nam pokazane tylko to, co OA faktycznie widziała, to połowa serialu byłaby o tym, jak wygląda życie w klatce i jak codziennością staje się bycie poddawanym brutalnym eksperymentom.

3 - Hap mógł przez przypadek nie domknąć drzwi. Był wtedy pod wpływem emocji związanych z eksperymentem. W momencie wejścia policjanta, siedział z zamkniętymi oczami i słuchał dźwięków wydawanych przez pierścienie Saturna.

4 - Nie zabrał go na posterunek, tylko do swojego domu. Pojechał tam po żonę. Uwierzył Hapowi, że możliwe jest przywrócenie jej do zdrowia.

mandziek

2. dla mnie też dość obscenicznym faktem jest iz ten "dosc krzepki" chlopak przez siedem lat niczego nie sprobowal , mial chyba dosc czasu aby "docwiczyc" miesnie jesli nawet na poczatku brakowalo mu odwagi.

ocenił(a) serial na 8
freemaind

Przecież Hap gazem ich usypiał, zanim sportowiec się ocknął, nabrał sił, był z powrotem w celi. Wyjątkiem była bardzo realna wycieczka na Kubę, ale bał się o innych - w końcu Hap wyjaśnił mu, że podobnych miejsc jest kilka tysięcy, zanim FBI sprawdzi wszystkie, reszta zginie.

mandziek

A mnie zastanawiał brak toalety w szklanych klatkach, serio nie wyprózniali się przez ten czas?

ocenił(a) serial na 8
anetaziemek12

Wypróżnianie, kobieca menstruacja, włosy na nogach i pod pachami... Hap obcinał im włosy i paznokcie, ale chyba nic więcej ;p No i te ubrania, które przez 7 lat były lekko nadgryzione zębem czasu ;p Jak tam musiało śmierdzieć ;p

ocenił(a) serial na 7
rock4u

Widać było jak golą się w rzece. Może kobiety też to robiły lub jeśli się wstydziły, goliły się w nocy. Może cię to zdziwi, ale ubrania można nosić nawet kilkudziesięcioletnie i wcale nie śmierdzą. Oni przecież też je prali.

ocenił(a) serial na 8
lenka96

jesli mielibysmy sie czepiac takich niescislosci to bym dodal systematycznie przez 7 lat doplatane i farbowane na końcówkach dready. ale czy takie podstawowe estetyczne sprawy nie mają podrzędnego znaczenia? warto tracic czas antenowy zeby ukazac oa srala do tego samego miejsca z ktorego pila i w ktorym golila nogi?

ocenił(a) serial na 4
Harry_Potter_2

Skoro potrafili go stracić na gówniany wątek meksykańca i jego matki to mogliby dać chociaż małą wskazówkę co do odpowiedzi na zadane wyżej pytania.

ocenił(a) serial na 8
Fass_

Tylko, że wątek "meksykańca" i jego matki był w rzeczywistym świecie. Opowieść OA to bardziej parabola, wydaje mi się, że przede wszystkim miała pomóc słuchaczom, zmienić ich - co się stało. Nie musi być logiczna, bo logika tu nie ma znaczenia.

ocenił(a) serial na 6
anetaziemek12

Przecież mieli podziemny strumień do którego mogli spokojnie się wypróżniać.

ocenił(a) serial na 6
mandziek

ad 2
Poczytaj o syndromie sztokholmskim. Bezradność Homera była szczególnie widoczna podczas jego pobytu w hotelu, gdy został zaatakowany przez zbyt dużą liczbę bodźców świata zewnętrznego.

acidity

Ale jego zachowanie nie ma nic wspólnego z syndromem sztokholmskim - gdzie Ty widzisz u niego solidarność czy sympatię w stosunku do porywacza? Przez większość eksperymentów Homer był odurzony gazem, więc nie miał jak się bronić, a w pozostałych przypadkach wiedział, że jeśli zabije Hapa, to nie będzie w stanie uwolnić reszty więzionych. W hotelu na Kubie też wcale nieszczególnie jest skory do współpracy - chciał raczej udawać, że robił, co mu kazano, ale kobieta i tak sobie poszła. Kiedy ona chce wyjść sam jej mówi, że lepiej żeby poszła. Tyle że ona jednak zostaje, a on po prostu nie ma pojęcia jak to inaczej rozegrać.

ocenił(a) serial na 6
mandziek

Mnie intryguje jedna rzecz. Ostatnio oglądałam film "Pokój" i po wieloletniej niewoli a potem wyjściu na wolność, główna bohaterka musiała przejść kwarantanne- nie miała odporności na zarazki, oczy bardzo wrażliwe na światło. Tutaj kiedy Hap bierze Homera "na wyprawę" (w dodatku do innego klimatu) i tylko nakłada mu okulary przeciwsłoneczne. Oni przez kilka lat nie widzieli światła słonecznego, ani nie wychodzili na zewnątrz i nie jedli nic pożywnego. Moim zdaniem od razu by zachorował od takiej dawki "wolności'.

ocenił(a) serial na 8
bagatela_

W przypadku OA mówiono, że jest niedożywiona etc. A Homer wyglądał na słabego podczas wycieczki plus płaczliwość, niezborność myśli, nieporadność. W końcu przez kilka lat był regularnie narkotyzowany. Ale w szczegóły nie wchodzono. Może właśnie dlatego, że to nie był realny świat. Nie wiem, czy dobrze usłyszałam, ale coś o Kubie chyba Hap wspominał, nie o Meksyku. Też nierealne - szczególnie wwiezienie i wywiezienie kogokolwiek.

mandziek

No to moje zupełnie pierwsze pytanie po obejrzeniu tego serialu to było, po co ona skoczyła do tej wody wtedy? i była ubrana tak, ze wyglądała jakby z psychiatryka uciekła.

ocenił(a) serial na 8
mandziek

1 - A jak wytłumaczyć to, że Prairie wiedziała, że za moment coś wydarzy się w szkole? Może jednak jej historia była prawdziwa, nadprzyrodzone moce istniały i bohaterowie poczuli to w momencie zamachu.

mandziek

Czy ktoś mi może wyjaśnić, jakim cudem można sobie samemu zrobić dokładne rany w górnej części pleców przedstawiające konkretne symbole??? Przecież nawet szczupłe kobiety ledwo są w stanie sięgnąć tam ręką. Jak dla mnie coś takiego wydaje się niemożliwe do wykonania.

ocenił(a) serial na 10
Ancient_Behemoth

Też się nad tym zastanawiałam :D No i jeszcze sam fakt wycinania sobie symboli opisujących 2 ruchy - jaki to ma sens, skoro gdyby te ruchy zapomniała zostałaby tylko z dwoma? Nie wspominając o tym, że musiałaby jej zostać umiejętność odczytania symboli.

ocenił(a) serial na 5
mandziek

okej, czy tylko dla mnie największą nieścisłością (zakładając, że historia OA była prawdziwa) było to, że absolutnie NIKT nie przejmował się tym, że wg, tego ona mówi, gdzieś tam, w podziemiach dalej siedzą uwięzieni ludzie? :o
A inna sprawa, że Alfonso gdy włamuje się do domu OA, to znajduje futerał ze skrzypcami, pomimo, że OA wzięła go ze sobą jak zniknęła.
Póki co wielkie rozczarowanie.
Nie rozumiem porównania do Stranger Things.

ocenił(a) serial na 8
Just_be_yourself

Nieścisłości świadczą tylko o tym, że ta opowieść nie była prawdziwa albo że to była parabola - pod nią kryła się zupełnie inna historia. Skąd Prairie mogłaby wiedzieć co porywacz robił? A reakcja słuchaczy chyba pokazuje, że zdawali sobie z tego sprawę - nie próbowali odkryć miejsca, gdzie są inni przetrzymywani, opowieść zmieniała jednak ich samych - i chyba o to chodziło.
Ale rzeczywiście, porównanie do Stranger Things nieudane.

ocenił(a) serial na 5
Safo

wg. mnie reakcje wręcz świadczyły o tym że jej wierzą. Zazwyczaj Praire nie wiedziała tego co robił porywacz jeśli nikogo z uwięzionych z nim nie było. Nawet jak Hap zabił tego swojego koleżkę, to ona tylko spekulowała na ten temat bo widziała, że dziwnie się zachowuje.

ocenił(a) serial na 8
Just_be_yourself

Właśnie nie do końca. Przecież poza dzieciakami mamy nauczycielkę - która też nikomu nic nie powiedziała. Byli zafascynowani opowieścią, ale to, że nie próbowali ani na własną rękę odnaleźć porwanych, ani nie powiadomili policji, świadczy chyba że traktowali ją jak baśń. Racjonalność mówiła im, że to bzdura, ale chcieli w nią wierzyć.
Kiedy spekulowała? Widzimy to, co opowiada - czyli też morderstwo w szpitalu i spotkania z szeryfem. Nie ma w tych obrazach żadnej różnicy.

ocenił(a) serial na 5
Safo

jest wypowiedź OA, gdy mówi, że Hap zachowywał się dziwnie, 'chyba kogoś zabił'. Jak dla mnie oczywistym jest, że scena gdy Hap zabija drugiego naukowca, nie jest opowieścią, którą OA opowiada w opuszczonym domu, tylko jest uzupełnieniem treści serialu dla widzów. Od razu zrozumiałam to w ten sposób.

ocenił(a) serial na 8
Just_be_yourself

Dawno już oglądałam - do kogo to mówiła? Dla mnie było oczywiste, że obrazy, które nam pokazywano to jej opowieść. Ale podoba mi się w tym serialu właśnie to, że nic nie jest pewne:-)

Safo

Do tych słuchaczy to mówiła.

Swoją drogą o ile np. podróż na Kubę, przy której OA nie była, mógł jej opowiedzieć Homer i w związku z tym mogła o niej opowiedzieć swoim słuchaczom, o tyle np. właśnie tego jak Hap spotkał się z tym kolegą naukowcem nie miała skąd wiedzieć. Jest to po prostu pokazane widzom i można to rozumieć dwojako (lub i na więcej sposobów, ale mi przychodzą do głowy na razie dwa), że tak faktycznie było lub, że widzimy (my- widzowie) to, co sobie wyobraziła wtedy OA (nie to, co mówiła słuchaczom, ale po prostu co sobie wyobraziła).

A tak swoją drogą co do tych książek w jej pokoju - to jeśli chodzi o "Iliadę", to czy jest jakieś powiązanie między jej opowieściami, a przebiegiem "Iliady"? Niestety nie za bardzo już ją kojarzę, a nie chce mi się teraz szukać streszczeń. Tam jest podróż i mityczne stworzenia, jest symbolika, więc może są jakieś ciekawe powiązania. Bo jak na samo wzięcie z niej imienia "Homer" to umieszczenie tej książki w tym zestawie było dość naciągane, no nie? Takie właśnie jakby ktoś specjalnie to podrzucił, żeby zrobić z niej wariatkę.

ocenił(a) serial na 8
Eleonora

Nie pomyliła ci się Iliada z Odyseją? W Iliadzie jest opisana wojna trojańska, też już nie pamiętam szczegółów, ale poza bogami, amazonkami nie kojarzę mitycznych istot. Więcej w Odysei. Więc chyba tylko imię, bo poza tym, że m.in. Achilles brał sobie branki i więził, to podobieństw nie widzę.
Podrzucenie książek prawdopodobne - nie były w biblioteczce, tylko gdzieś w pudle schowane, więc raczej nie kupiła ich po powrocie, a wcześniej była przecież niewidoma..

Safo

Oczywiście pomyliła mi się :) Chodziło mi o "Odyseję". Myślałam o jakimś może podobieństwie tej całej podróży z "Odysei" do tej przeżywanej przez OA - może jakimś też symbolicznym odkrywaniem siebie w tym podróżą w głąb siebie. Może też jakieś coś, co by można odnieść do tej przewodniczki, którą spotykała OA, kiedy umierała? Nie pamiętam w tej chwili jak ją nazywała, ale może byłoby ciekawie pójść w tym kierunku. Bo w tym zestawie książek w pokoju OA była "Odyseja" czy jednak "Iliada"?

Co do tego podrzucenia książek - no, właśnie. Też się zastanawiałam kiedy ona miałaby je przeczytać, a i skąd zdobyć, bo kupić raczej nie miała szansy, a czy akurat znalazłaby te konkretne u rodziców zwłaszcza, że chyba cały czas siedziała w swoim pokoju? Ale nawet gdyby jakimś cudem zdobyła te książki, to przecież niespecjalnie miała czas by je przeczytać, bo niemal od początku powrotu prosi Steve'a o te pięć osób - czyli ma już konkretny plan (a nie że dopiero tworzy tę całą historię).

A dlaczego właściwie tak jej zależało na dostępie do internetu? Nawiązała przez niego kontakt - to było ważne, ale to chyba wpadło jej do głowy spontanicznie. Natomiast wcześniej internet dał jej tylko to, że znalazła filmik z Homerem, więc tylko o to jej chodziło czy coś więcej? Tego też nie rozumiem.

ocenił(a) serial na 8
Eleonora

Chyba Iliada, ale głowy nie dam.
Co do internetu, to pokazane było tak, że chciała odnaleźć Homera i dlatego jej tak na nim zależało. Ale znowu, nawet jeśli korzystała z netu przed ucieczką, to komputer dla niewidomych (którego w domu nie miała, był tylko zwykły pecet), trochę inaczej działa. A ona nie miała problemów przy korzystaniu, od razu się zorientowała, że potrzebuje hasła i wiedziała do kogo po nie iść, potem wyszukanie filmiku też nie sprawiło jej problemu - jakby przez ten czas nie była więziona, tylko żyła normalnie...

Safo

O i to jest celna uwaga. Na początku oglądając serial i to, że ona tak bardzo dąży do tego dobrania się do internetu (co w pierwszych odcinkach bardzo podkreślano) myślałam, że będzie jakieś sci-fi mocno powiązane z technologią i że będzie nawiązywać przez net jakiś kontakt czy nie wiadomo co. A potem nagle chodzi tylko o filmik i jakoś zapomniałam o tym, co myślałam wcześniej, a no właśnie to jest fakt, że przecież ona nie miała gdzie w tej niewoli używać internetu dla widzących, więc o co w tym chodzi? Nawet specjalnie nie miała co tak łatwo wpaść na to by szukać takiego filmu na youtubie. Niewidoma raczej go nie używała to raz, a dwa, że youtube rozwinął się w określonym czasie i kiedy ją porwano to nawet nie wiem czy już istniał.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones