jakby to powiedział macho man randy savage ooooooł jeeeeee, władcy wszechświata i okolic, znaczy się he-man - myślę sobie - będzie.. he-man? he-man! he-man?.. jaki he-man?! chyba she-man albo he-woman chyba, ewentualnie himenka, w każdym razie facetka, łakoma od zawsze na owoce ewa, zjada i jabłko i adama i drzewo nawet zjada, i węża, a na koniec, najprawdopodobniej w drugim sezonie, zjada własną głowę..
nadto sunie, biega, pływa, lata, dzieli i rządzi na mieście - w sensie na pierwszym planie - tańcząc na grobie himena, choć to zaledwie kosmetyka, politura, która niczego istotnego nie zmienia..
szkoda, że smith nie zmaterializował własnej wizji batmana i robina wyłożonej na jednym z jego Eveningów o ile pamiętam chyba, ale przeniesionej na teelę i himena, w której postaci nic by nie robiły, tylko siedziały posępnie na tyłkach w czerepie i plotły wesołe androny ze świata tamtejszej popkultury i okolic rozciągając do potęgi te pierwsze dziesięć minut Wściekłych Psów quentina tako jak i sam quentin rozciągnął do potęgi tych pierwszych dziesięć minut Matadora pedra, bo najprawdopodobniej tylko to mu jeszcze wychodzi..
ok, na netflixie jest też after szoł - tylu banałów w jednym miejscu skumulowanych, utartych formułek, pustych sloganów na temat zwanego wskrzeszania postaci z całym bagażem pozornych konsekwencji i doświadczeń przy tego rodzaju iście chirurgicznej operacji i tak dalej i tak dalej - to, doprawdy, dawno nie słyszałem..
ale - i tu jest właśnie zwany klindżer, kot bojowy, pies himena, za niedługo kotka o ile dotrwamy do drugiego sezonu, wraz z himenem pogrzebany - to całe after party i tak jest lepsze niż sam serial, krótsze i zwięźlej opowiada to, co jest jego istotą po prostu bez konieczności jego oglądania.. obejrzane przed serialem będzie niczym wskrzeszanie złotych czasów radia albo czytanie artykułów i xiążek o filmach, których w ów czas nigdzie nie można było dostać - a był taki czas - to gimnastyka napinająca muskuły wyobraźni po prostu, dlatego - z dwojga złego i wbrew początkowym założeniom jego twórców - polecam obejrzeć to after szoł zamiast serialu po prostu, sam serial sobie dalej na podstawie tego after wyobrazić, a potem dać spokój albo pójść na spacer..