PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=849946}

Władcy wszechświata: Objawienie

Masters of the Universe: Revelation
5,3 2 212
ocen
5,3 10 1 2212
Władcy wszechświata: Objawienie
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Pierwszy epizod w miarę spoko, reszta to już ok. 2 godzinna rapsodia o dwóch lesbijkach robiacych swoje kosmiczne sztuczki. Czyli dokładnie to czego się wszyscy po Netflixie spodziewali

No bo przecież to byłoby seksistowskie, gdyby ten serial był o silnym mężczyźnie ratującym damy w opałach.

Gówno z sumą wszystkiego co niesie ze soba "schrzanienie czegoś by netflix" ..tu znajdziesz to wszystko. Ktoś wpadł na pomysł odgrzania kotleta żerując na nostalgii fanów. Za takie akcje zakuwałbym w dyby i puszczał 8 godzin majteczki w kropeczki

Trailer wprowadza w błąd nie daj się zwieść, niestety Netflix popsuł i to.
"Po tym, jak tajemnice rozłączyły bohaterów na całe dziesięciolecia, przed Teelą stoi prawdziwe wyzwanie - musi ich zjednoczyć i rozwikłać sekret zaginionego miecza, aby zdążyć odbudować Eternię i nie dopuścić do unicestwienia wszechświata."

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Niestety przecieki okazały się prawdziwe. To nie jest serial dla fanów pierwowzoru. Nie wiem w sumie dla kogo to zostało zrobione. Najlepszy z tego wszystkiego był trailer. Tytuł powinien brzmieć Teela and The Masters Of The Universe. Nie dziwią mnie te niskie oceny na imdb czy rotten.

Netflix swoim marketingiem wprowadza ludzi w błąd. Rozumiem jakby zwiastuny, czy opisy serialu mówiły nam, że serial będzie opowiadać nam historię Teeli, ale tak zupełnie nie było. Od samego początku serial reklamowany był He-Manem, nawet na plakacie He-Man jest w samym centrum, a Teela gdzieś z boku. To tak jakby w...

więcej

Słabo

ocenił(a) serial na 3

Niestety to, co wypuścił netflix to według mnie porażka. Stary He-man to było coś. Nowy psuje wszystko.

sezon 1 Żenada.

ocenił(a) serial na 1

Netflix nadal tworzy swoje dzieła dla pokolenia upadku. Niestety opis serialu i także wszelkie marketing przedpremierowy wskazywał na kontynuacje przygód głównego bohatera. Już w pierwszym odcinku miałem pewne podejrzenia dotyczące serialu, kiedy każdy superbohater chwalił dzielną wojowniczkę o byle co (tez miała...

:(

ocenił(a) serial na 3

Niby człowiek wiedział, ale trochę się jednak łudził.

Odkładam kontrowersje na bok, bo nigdy jakimś super fanem He-Mana nie byłem. Oczywiście to nie fair, że Netflix oszukiwał ludzi, reklamując serial jako produkcję o He-Manie, ale bardziej martwi mnie po prostu słaba fabuła, parę głupotek i postaci, których nie da się polubić bo albo są płytkie, albo mają za mało czasu...

więcej

he man sezon 2

ocenił(a) serial na 8

pierwszy sezon nie zrobił na mnie dużego wrażenia ale od dzisiaj jest drugi na netflixie i właśnie obejrzałem i jest dużo lepszy od 1

Wyobraźmy sobie, że po latach otrzymujemy nowy sezon serialu "Przyjaciele". Fani są wniebowzięci. Odpalamy nowy sezon i co? W pierwszym odcinku Ross idzie do banku, na bank napadają bandyci, Ross zasłania własnym ciałem kasjerkę i umiera... Pod koniec pierwszego odcinka na stypie Rachel dowiaduje się, że wszyscy...

Rozczarowanie

ocenił(a) serial na 1
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Po drugim sezonie zmieniam ocenę z 5 na 7

Tragedia

ocenił(a) serial na 1

Netflix postanawia pokazać, że kobiety też są silne i niepokonane. Z tym, że mamy serial she-ra. Bardzo udany. Ale he-man powinien zostać he-manem. A netflix pokazuje, że serial o silnych kobietach musi być reklamowany silnym mężczyzną. Musi być pod płaszczem serialu o facecie w przepasce biodrowej, bo sam by się nie...

więcej
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

To od początku! Odkąd zobaczyłem trailer pomyślałem sobie "Serio? Chcecie z tak kampowej staroci robić coś tak nowoczesnego?" Od razu mówiłem "Nie ma szans, żeby to wyszło", ale w końcu obejrzałem od niechcenia. Przemyślałem kilka rzeczy i doszedłem do wniosku, że jestem jednak pozytywnie zaskoczony w dodatku całkiem...

więcej

Wszystkie postacie przechodzą przemianę i to już nie jest takie bardzo girl power. Lepiej choć to już nie ten he-man którego figurkę miałem ;)

Polecam maść

ocenił(a) serial na 7

Śmieszne są te zarzuty wobec konstrukcji postaci. Oryginalnej serii też wiele brakowało, bo to tego typu twór, gdzie lepiej się nie pastwić się za mocno nad spójnością i sensem ich zachowań.
A tytuł nie brzmi 'He-man'

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones