nie jest powiedziane kim jest Irons więc pudło.

Zwykłe krawężniki nie noszą kamizelek z kewlaru za gruby hajs więc też pudło

El Camino to zwieńczenie serialu nie kontynuacja komikksu - to samo medium w przypadku BB jest jednak kluczowe

Zwykły krawężnik pracujacy w drogówce faktycznie jest nie do wytropienia przez KKK - no kto wpadłby na pomysł obserwowania posterunku i śledzenia osób do niego wchodzących codziennie :D

No czysta abstrakcja co nie Sherlocku?

Na tym etapie kwestionowanie tego, że Irons to Ozy przypomina gadanie JKM, że Akwarelista nie wiedział o Holokauście, z resztą w materiałach prezentacyjnych Irons był podpisany jako "Wy już sami wiecie kto".

W Polsce może nie noszą, ale to inne uniwersum, ludzie w tamtym świecie nie nawidzą policji więc jest to całkiem logiczne że na samotny patrol policjant musi się zabezpieczyć.

czy Ozymandiasz był taki w filmie? Nie. Czy takie zachowanie jest logiczne? Nie. Czy Odniosłeś się do reszty wypowiedzi? Nie...

Siedzenie nago jest nielogiczne? xD Może lubi, to jeden z większych dziwaków z całej starej bandy, podtekstu seksualnego też bym się nie doszukiwał bo jest najprawdopodobniej aseksualny, ale są też wskazówki że może być homoseksualny.

irons to ozymandiasz. i ponownie - to jest kontynuacja KOMIKSU, a nie filmu, więc zadawanie pytania: "czy Ozymandiasz był taki w filmie" jest głupie. inna sprawa, że ja też czasami chodzę nago po chacie. dużo ludzi tak robi. nie widzę w tym nic nielogicznego czy głupiego (no chyba, że się jeszcze mieszka z rodzicami). tym bardziej jeśli spojrzymy na to, że to stary ekscentryczny miliarder.

zwykłe krawężniki nie noszą też masek i nie otrzymują dostępu do broni w samochodzie po uprzednim zatwierdzeniu przez dyżurnego. TO JEST ALTERNATYWNA RZECZYWISTOŚĆ. sugerowanie, że gość nie miał kamizelki z kevlaru, bo w prawdziwym świecie tak się nie dzieje - to gwałcenie logiki. skoro miał maskę, broń na magnes magnetyczny, prezydentem jest robert redford, a jeden z jego kolegów nosi maskę pandy - TAK, mógł mieć także kamizelkę z kevlaru.

gdybyś oglądał uważnie serial, to wiedziałbyś, że ta cała rasistowska organizacja była nieaktywna przez ostatnie 3 lata. a mimo to - zwykłe krawężniki nosiły maski. a zatem nie nosili ich wyłącznie z powodu ukrywaniem się przed "kkk". ponownie - to jest alternatywna rzeczywistość - i z tego co widać - mocno chuchająca na bezpieczeństwo. my z kolei nie znamy wszystkich faktów, bo pojawił się raptem jeden odcinek.

ty z kolei wyciągasz już durne wnioski, typu: "Staruszek który zagajał wcześniej zakonnicę ma 100 lat, jeździ na spacery wózkiem po nocach na zdupiu i trzyma stuletnią kartkę na kolanach bo tak pasuje scenarzyście", nawet przez 5 sekund nie zastanawiając się, że może to nie kaprys scenarzysty, tylko staruszek został tam przez kogoś sprowadzony. i że będzie to miało większy sens, kiedy obejrzy się kolejne odcinki.

szkoda z tobą gadać.

Po pierwsze takie kamizelki są duże i byłoby to widać.

Po drugie gdyby miał kamizelkę to nie byłby ranny - co najwyżej kilka siniaków!

Staruszek który zachował karteczkę z napisem "zajmijcie się nim" to mega tandetna i sztuczną scena która ma nam pokazać że to ten dzieciak z prologu! Po co on tam trzymał ta kartkę? Tego się nie da wytłumaczyć logicznie inaczej niż - Lindelof crap

Jezu gościu, ale Ty brniesz w te swoje głupoty. Kilka osób sugeruje Ci błędną logikę twoich skojarzeń, a do Ciebie nie dociera. Serialowi zarzucasz brak logiki, a w Twoich wypowiedziach jest jej jak na lekarstwo.
"Zwykłe krawężniki nie noszą kamizelek z kewlaru za gruby hajs" - to nie krawężnik, a drogówka jak coś. Serial nie dzieje się w naszym świecie więc tam mógł mieć kamizelkę z adamantium, lub skórę z mithrylu, albo w kolejnym odcinku okaże się że ranny policjant jest reinkarnacją czołgu i stąd odporność na pociski.
Wszystkie punkty (błędy serialu) które wymieniasz są albo nielogiczne z punktu widzenia realiów serialu, albo zadane kilka(naście) odcinków za wcześnie.

Idąc tym tokiem rozumowania to wszystko można wytłumaczyć "bo to alternatywna rzeczywistości" ale jak lubisz łykać głupoty zachwycać się byle czym to ok :D

ty rzucasz argument: "bo moim zdaniem to nieologiczne", więc ech.

Dobrze prawisz,serial idiotyczny na maksa!

jak mawiał Komediant

"This is a joke! This is a goddamn joke!"

Nie miałem okazji czytać komiksu, a ceny za Watchmen są chore wszedzie, gdzie to znalazłem. Możesz mi wyjaśnić, o co biega z kałamarnicami?

SPOJLER
w komiksie nie było żadnego wybuchu nuklearnego i zrzucenia winy na doktora manhatana, tylko wielka kałamarnica. ozymandiasz upozorował inwazję potworów z innego wymiaru wyglądających jak kałamarnice. jego celem było pogodzenie się zimnowojennych mocarstw w walce z najeźdźcami z kosmosu. w filmie veidt chciał z kolei "wrobić" doktora manhatana, aby ludzie przestali go traktować jak boga, tylko zaczęli uważać zagrożenie. to też oczywiście finalnie miało doprowadzić do ustanowienia pokoju pomiędzy mocarstwami. cel niby ten sam, ale moim zdaniem jest to jednak znacząca różnica, choćby ze względu na to, że zależnie od zakończenia stosunek społeczeństwa do doktora manhatana będzie zupełnie inny. co do samych kałamarnic - zakładam, że jest to rodzaj iluzji lub celowe działania ozymandiasza lub manhatana, aby przypominać ludziom o kosmicznym zagrożeniu (teoretycznie już zażegnanym) i tym samym kontrolować pokój na świecie (takie grożenie palcem). ale pewnie ten wątek zostanie rozwinięty w kolejnych odcinkach.

W serialu te kalamarnice roztapiały się na betonie, więc ciężko powiedzieć aby było z nimi wszystko OK... Mięczaki choć są samym mięsem, to nie zamieniają się w stan ciekły w trzy sekundy xd Więc całkiem nmożliwe że była to jakaś anomalia będąca działaniem Ozymandiasa

Grunt to rozumieć pojęcie "alternatywna rzeczywistość". Wyjaśnie. W alternatywnej rzecywistosci wcale nie musiano wynaleźć - telefonó komórkowych, opon runflat, mozna nie zaganiać krów na noc do obory (swoją droga w USA tez sie tego nie robi) i moga padac deszcze kałamarnic. Większosc z Twoich "argumentów" to zwykłe narzekania spowodowane niezrozumeiniem tylko jednego słowa "alernatywne".
Z czym masz natomiast rację?
Krowy rozrywane na strżępy w kolejnych ujeciach słuzą za zaporę ogniową, tak to jest co najmniej głupie i niedorobione. Czas jaki upłynął miedzy tym kiedy w KMie skończyła sie amunicja a chwilą gdy bohaterowie postanowili działać jest idiotycznie zapchany jakimiś ujeciami bez sensu. osobiscie myślałem, że jednak nie skorzystają z okazji.
Kilka innych też jednak, jeśli czegos nie rozumiesz nie znaczy że jest złe. To znaczy, że tego nie rozumiesz (sposób przesłuchiwania. Dziwne, e jestes w stanie zaakceptować ten z Blade Runnera w naszej rzeczywistosci a nie potrafisz pojąc, że w alternatywnej rzeczywistosc skuteczne moga być inne metody, choćby podprogowe.
Podobną głupotę jak scenarzysci w tym serialu palnałeś piszac o "prawach cżłowieka" wobec presłuchiwanego. Hmmm...uważam, że w naszym świecie przestepcy mają częstokorć o iwele za wiele praw a wg. definicji są wyjęci spod prawa, wiec...To raczej w naszej rzeczywistosci cos jest nielogiczne.
Poza tym...odsyłam do komiksu. Serial jest mocno na nim oparty jak chodzi o odwołania do realiów w jakich operuje.
Jak dla mnie to i tak za dużo, bo czytałem i nie polubiłem. Ah i najistotniejsze - serial jest osadzony w rzeczywistosci komiksu ale nie jest jego adaptacją. Raczej pokazuje to co dzieje sie już po okresie w którym kończy sie komiks. Dlatego jest tam sporo wnych rzeczy, które nijak nie mają sensu, jak chocby 7 kawaleria, czyli nasz KKK. To po prostu wymyslony przeciwnik na potrzebę serialu. Dlaczego nosza maski Rorschacha? nie mam najmniejszego pojecia ale wiem, żel udzie często przyjmują symbolikę pewnych zdarzeń w sposób całkowicie błędny i nieadekwatny do ich znaczenia. najlepszym przykładem jest modlenie sie do krzyza w chrześcijanstwie. Rownie dobrze mogliby sie modlić do włóczni, która "przebiła bok jego", bo to kolejne z naredzi, którymi jezusowi zadano śmierć. Nikt notrmany nie widzi powodu by sie do tego mdlić...Troche jakby matka zadźganego syna jako pomnik postawiła cos na kształt noża. To głupie ale tak ludzie czasem pojmują znaki i symbole oraz wydarzenia z nimi zwiazane. Załóżmy, że jakis superrasista wmówił innym superrasitom, że Rorschach dązył do prawdy i my, 7 Kawaeria tez bedziemy dążyć i zabijemy kżdego, kto stanie nam na drodze dążenia do prawdy...A głowną przeszkodą są czarni! I masz gotowe pranie mózgu a'la Hitler, Stalin, Kaczyński...Coś jeszcze objaśnić?

Wydaje się, że na się starali być oryginalnymi i nie pykło. Dodam, że znowu przytłustawa murzynka główna postacią zieeew

NIe wnikając w szczegóły dla zwykłego odbiorcy seriali o superbohaterach, pierwszy odcinek Watchmen jest zjadliwy w tylko 15%

zobaczymy co bedzie dalej

ani komiks, ani snyderowski film "watchmen" NIGDY nie były historią o superbohaterach. w całej opowieści pojawia się tylko jedna postać o nadprzyrodzonych zdolnościach i nie można jej traktować jako bohatera. a cała reszta to zbieranina degeneratów, nieudaczników i psychopatów. nie ma tam żadnej walki dobra ze złem, jest tylko walka mniejszego zła z większym złem. to jest dramat poruszający wątki społeczne, polityczne i filozoficzne. tak było w komiksie, tak też jest w serialu. jeśli ktoś liczył na "gotham" czy inne arroverse, albo serial w stylu MCU, no to faktycznie może tego nie kupić.

Wpisz sobie w google dzikie krowy.

W pierwszym odcinku jest mnóstwo nawiązań do "naszej" rzeczywistości, które mają podświadomie wpłynąć na odbiorcę (widza).
Jest to swoiste pranie mózgu jakiego ostatnio coraz więcej, szczególnie w produkcjach dla młodzieży.

1. Na samym początku widzimy pogrom czarnoskórych dokonany przez białych, a inspirowany przez KKK. Absurd w naszej rzeczywistości. Widzowi od początku sugeruje się, że biały = zły. Z tego co pamiętam, to rozbieżności historyczne z naszą rzeczywistością w komiksie zaczęły się pojawiać dopiero po II WŚ.

2. Flaga USA (ta z naszej rzeczywistości) jest symbolem białych rasistów, złych itp. Ewidentne nawiązanie do obecnej ameryki, Trumpa itp. Biały, patriota = zły.

3. W jednej ze scen widzimy flagę wojenną Konfederacji z wężem z flagi Gadsdena. Tzw "wąż libertariański". Sama flaga Gadsdena jest uważana za jedną z pierwszych flag USA. Na świecie symbol wolności, w USA również symbol patriotyzmu.
Dla widza: patriotyzm = rasizm = zło.

4. W pierwszym odcinku nie było żadnej pozytywnej białej postaci. Dla kogoś kto wiedzę czerpie tylko z tego odcinka: biały człowiek = rasista = ćpun = zły; afroamerykanin = policjant = stróż prawa = przykładny ojciec = dobry.

Mam nadzieję, że finalnie cały system polityczny serialowej rzeczywistości okaże się brutalnym totalitaryzmem, ale patrząc na dzisiejsze produkcje raczej nie ma się czego takiego spodziewać.
Bardziej idę w stronę oswajania widzów z "twardą władzą", która ogranicza wolność jednostki aby nie dopuścić brutalnych złych rasistów do głosu.

Czyli dostaniemy kolejna część planety małp...

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Tulsa_race_riot to a propos 1 punktu. Nie kłóci się to w żaden sposób z faktem, że różnice zaczynają się po II wojnie światowej.

Te uwagi odnośnie pierwszego odcinka są tak głupie, że nawet nie przeczytałem całego komentarza.

i tak bardzo cie to nie obchodzi, że napisałeś komentarz...

;P

Napisałem, że są głupie, a nie, że mnie nie obchodzą.

1.Motyw z kominiarkami bezsensowny - i tak widać kolor skóry przy oczach.
Kominiarki z szybkami na oczy byłyby lepszym patentem. - Nie jest bezsensowny chodiz o to by ukryć torzsamość policjanta, to jest w świecie komikoswym, tutaj lduzie latają w maskach i jest niebieski gość który jest wsumie bogiem.. w komiksach superman zakłada okulary i nikt go nie rozpoznaje to nie motyw bezsensowny tylko ten punkt.

2.Czarny policjant dostał w klatkę piersiową cały(!) magazynek z Uzi
i przeżył - twardszy niż 50 Cent ;) Mógł dostać np. jeden strzał z pistoletu - wtedy byłoby bardziej wiarygodnie. -każdy film można tak rozkładać, jest to poporstu czepianie się, poza tym ten kultysta chciał go zabić a dlatego uzi, a przypadek się zdarzył ,że ten przeżył.


3.Kretyńska koncepcja z ukrywaniem pracy w policji - nie kupuję tego. To nie ma sensu i jest skazane na porażkę.

-nie jest to kretyński koncept, koncept watchemn polega na zamaskowanych inwdualistach którzy wymierzają sprawiedliowść, niestety jeśli łotr zna twoja torzsamość wtedy może skrzywdzić twoich najbliższych, więce przez okres tych 40 lat od wydarzeń z watchemen rząd to zaadopotwał jeszcze nie wiemy przez co ale zapewne zdarzyła się jakaś maskara która była wspomniania w tym odcinku.

4.Deszcz kałamarnic? wtf? Co to miało być i po co to wrzucono? Nawiązanie do plag biblijnych? Pewnie się wyjaśni za 5 sezonów jak w Lost.- przeczytaj komiks to zrozumiesz ,że jest to zapewne konsekwencja końcówki tego dzieła. ale tak działają seriale to nie jest film w kótrym po obejrzeniu jedengo odcinka już wszystko wiesz

5.Pytanie staruszka czy podniesie 100kg - to miało być śmieszne czy jak? :/
pewnie się wyjaśni, skoro na nim kończy się ten odcinek.

6.Przesłuchanie a'la wariograf ze zdjeciami - idiotyczny motyw.
Koleś zakłada maskę i zadaje pytania przesłuchiwanemu, a w tle randomowe obrazki jak np.WTC, lądowanie na księżycu-
-jak to niby działa?! Koleś "na oko" ocenił, że przesłuchiwany coś wie XD
Może scenarzysta oglądał BladeRunner2049 i chciał to skopiować, tyle, że tam to przesłuchanie miało sens
bo badanym był android, a test wykonywała AI, a sam test był zawsze taki sam i miał wykryć odchyły od normy. -świat komiksów, tutaj mamy gościa który zbudował statek w kształcie okularów sowy, niebieskiego gościa boga, i materiał który zmienia swoje umaszczenie, taką umiejętność poporstu posiada ta postać i już, psychologia człowieka działa różnie.

7.Zamaskowana zakonnica/policjantka pobiła lub zabiła(!) podejrzanego i zostawiła go w łazience - gdzie jakieś prawa człowieka,
jakieś procedury, etyka? Jakby nie było to on tylko wiedział gdzie jest baza tych z 7kompanii. Nie on postrzelił gliniarza. - o to chodzi w watchmen" WHO WATCHES THE WATCHMEN? " ludzie nie widzą co próbuje przedstawić nam ten serial i odrazu zaczynają z poprawnością polityczną, a tutaj jest wręcz przeciwnie wszytsko jest obrócone teraz to ci którzy niby powinni być ofiarami są katami, o ironio w tym świecie raśiści są uciemierzeni.

8.Co tam w nocy robiły krowy? Te zwierzęta na wieczór zagania się do obory bo trzeba je napoić i wydoić, a potem idą spać jak większość zwierząt hodowlanych. - serio?

9.Atak na bazę rasistów - KKK zamiast wystrzelać ten groteskowo mały oddział policji (po tym jak ich oślepili) za pomocą precyzyjnych M16
to walą na pałę z ciężkiego karabinu Browning M2 kaliber 12.7mm i koszą/anihilują przy okazji stado krów. Co na to ekolodzy? :D
-na tak głupi punkt nawet nie potrafię odpowiedzieć

10.Mój ulubiony motyw odcinka to kiedy zakonnica schowała się za truchło krowy i kule się w tym mięsie zatrzymywały,
gdzie dwie sceny wcześniej te same kule wyrywały kawały mięcha 20x20cm, no komedia XD Aż mi się przypomniała scena ze Strzelając śmiechem - ?

11.Masaż nagiego Ironsa przy pisaniu na maszynie?! Co to miało być? Kolejna dziwna scena. -widać ,że nie rozumiez watchmen i nieczytałeś komiksu, przeczytaj pierwowzór.

12.Naćpany śpiewający don johnson - po co ta scena? - nie wiem.. może po to by pokazać relację bohaterów?q

13.Super-futurystyczne elektryczne auta nie posiadają systemu run flat? I co on, niby nie widział kolczatki! srsly? futrystyczne? przecie to 21 wiek, był naćpany jest starszym gościem.

14.Staruszek który zagajał wcześniej zakonnicę ma 100 lat,
jeździ na spacery wózkiem po nocach na zdupiu i trzyma stuletnią kartkę na kolanach bo tak pasuje scenarzyście ;P - obejrz cały serial wtedy się wypowiadaj czy coś ma albo nie ma sensu.

i polecam przeczytać komiks który może rzuci trochę światła.

No wreszcie ktoś sensowny.

Wydaje mi się, ze nie łapiesz wielu rzeczy. Połowa z tych rzeczy to zabiegi artystyczne, często wynikające z konieczności zapoznania widza z tą alternatywną rzeczywistością, co miało miejsce również w komiksie, do którego było tutaj sporo nawiązań. Ja się bałem przez chwilę, że to będzie black live matters, ale widzę, że przynajmniej po 1 odcinku chyba podeszli odważniej do tematu i poszli o kilka kroków dalej, gdzie to się robi znowu ciekawe i gdzie czarnoskórzy są zamaskowanymi mścicielami i masz kontrrewolucję w postaci KKK. Tak jak w komiksie nie było stricte dobrych postaci, tak liczę na to, że tutaj również tak będzie. Póki co uważam, że pierwszy odcinek dobrze oddaje klimat komiksu. Dam mu takie mocne 7/10 ale z oceną serialu się wstrzymam, póki co.

Wychowałeś się na polskiej wsi i wydaje ci się, że w Ameryce krowy na noc zagania się do obory i doji. Te mięsne też?
Policjant nosi maskę, twoim zdaniem to głupie, ale nie nosi kamizelki (to dopiero byłoby głupie). Pomijam, że w naszych wiadomościach oglądasz funkcjonariuszy ABW, CBA czy NIK w kominiarkach i jakoś cię to nie dziwi...
Większość twoich obiekcji to jakieś pierdoły które ci się nie podobają. Mogą, ale napisz, że ci się nie podobają, a nie, że są głupie.
Ale, że film jest krańcowo rasistowski to nie zauważyłeś?
Biali, prymitywni mężczyźni, nieogoleni, we flanelowych pomiętych koszulach chcą zabić dobrych czarnych którzy się kochają i wychowują białe dziewczynki i białych którzy im pomagają.
Jak trzeba być prymitywnym by nie widzieć przesłania filmu, ale bezbłędnie rozpoznać kaliber broni pokazanej przez sekundę w nocy?

1.Motyw z kominiarkami bezsensowny...

Chodzi o rozpoznanie twarzy, nie koloru
skóry.

2.Czarny policjant dostał w klatkę piersiową cały(!) magazynek z Uzi i przeżył...

Jeśli strzelał 9mm para FMJ to szansa jest.

5.Pytanie staruszka czy podniesie 100kg - to miało być śmieszne czy jak? :/...

Nawiązanie do Watchmen

6.Przesłuchanie a'la wariograf ze zdjeciami - idiotyczny motyw...

Zdjęcia selekcjonowane, bardzo dużo zdjęć związanych z KKK, terroryzmem i nazizmem. Na podstawie reakcji można stwierdzić, czy ktoś kłamie, czy też nie.

8.Co tam w nocy robiły krowy? Te zwierzęta na wieczór zagania się do obory bo trzeba je napoić i wydoić, a potem idą spać jak większość zwierząt hodowlanych.

No to dowiesz się czegoś ciekawego nt. krów. Nie ma obowiązku, ani potrzeby zaganiać krów do obory na noc. Dostęp do wody mają na pastwisku. Nie ma też potrzeby doić krów, jeżeli są to krowy mięsne, to mleko mają tylko dla cielaków.

9.Atak na bazę rasistów - KKK zamiast wystrzelać ten groteskowo mały oddział policji (po tym jak ich oślepili) za pomocą precyzyjnych M16...

No bo każdy terrorysta to snajper i operator Navy Seals.


13.Super-futurystyczne elektryczne auta nie posiadają systemu run flat? I co on, niby nie widział kolczatki! srsly?...

Tak, można nie zobaczyć kolczatki, tak można
mieć zwykłe opony, piszą tym samochód nie był jakiś futurystyczny.

Po ta scena? Po co ta scena? Po co ta scena? Po gówno. Te sceny są jak puzzle. Nie chcesz nie układasz, nie rozkminiasz, nie reagujesz emocjonalnie, nie przeżywasz, nie cieszysz się nimi, nie budujesz z nich historii, nie szukasz drugiego dna itd. To nie jest film typu Avenger. Pogódź się z tym albo daj sobie spokój bo irytujesz.

Z odcinka szóstego:
-po uniknięciu śmierci dostajesz supermoc i bez problemu radzisz sobie z co najmniej trzema bandytami na raz, baaa niegroźne nawet jest Ci to, że są uzbrojeni, Ty i tak ich pokonasz sam!
-nikt się nie zorientował po głosie, że HJ jest czarny - każdy na świecie ma takie same prawa, więc to byłby rasizm wysnuć taki wniosek!
-chcesz zrobić serial poprawny politycznie, ale musisz przyciągnąć widzów? Weź znany komiks, napisz swoją historię niezwiązaną z tym, co znają fani, dorzuć kilka easter-eggów, a jeżeli historia którejś postaci nie współgra ze scenariuszem, to zawsze możesz ją napisać od nowa!
-jesteś czarnoskóry? Spokojnie kolego, w tym serialu tylko biali są tymi złymi.

Nigdy nie myślałem, że napiszę to o jakiejkolwiek produkcji DC, ale ten serial nawet CW by zrobiło lepiej.