Jeżeli Darren nie dostanie za ten serial co najmniej Emmy to będzie skandal, fenomenalny gość

Ja mu normalnie uwierzyłam, ze jest Cunananem... niesamowity jest w tej roli. I jeszcze jedno - wielki szacunek za nienaszpikowanie serialu scenami gejowskiego seksu. Jak widać można też temat potraktować z umiarem,

Pierwszy odcinek genialnie skonstruowany, jeżeli serial będzie trzymał poziom to zapowiada się o wiele lepsze widowisko niz o o.j simsonie.

Co za wspanialy serial! Poza ciekawa historia seryjnegi mordercy, mamy swietna sciezke dzwiekowa, wspaniala Penelope, pieknego Rickiego I cudowne wnetrza. Uczta dla uszu I oczu!

Klimat Miami lat 80. i 90. aż wylewa się z ekranu. Do tego świetna gra Darrena Crissa, interesujące przedstawienie motywacji jego postaci i Penelopka. <3 Rok jeszcze długi, ale jak na razie to mój kandydat na serial roku.

Styl na street jak Versace

To serial ukazujący, w sposób nielinearny, drogę do samozatracenia seryjnego mordercy Andrew Cunanana, brawurowo zagraną przez Darrena Crissa.
Serial z gatunku tych, coraz rzadszych, niestety, od którego nie sposób się oderwać. Świetne jest w nim wszystko: scenografia, kostiumy, kreacje aktorskie, muzyka,...

...choć historia bardzo ciekawa. Dobrze zagrany. Wolałbym obejrzeć tę historię w 2h.

czy to w tym SEZONIE bedzie grac Cruz jako Donia Versace?

Polecam na youtube, na kanale stanowo, odcinek o andrew. Po wysłuchaniu lub poznaniu sprawy, można jeszcze bardziej docenić serial. Jestem pod wielkim wrażeniem.

Mnie do tego serialu doprowadził ten materiał https://www.youtube.com/watch?v=igZZgqubnfo , nie miałabym pojęcia jak interpretować historię przedstawioną w serialu gdybym wcześniej tego nie zobaczyła. Zafascynowała mnie postać Andrew i jego historia, dlatego gdy dowiedziałam się że będzie ekranizacja tej histori...

niż poprzednie dwa, bardziej klimatyczne, lepiej opowiedziane. Brak rodzinki V. to mankament tego epizodu. Nie spodobała mi się też obsadzenie Judith Light (kto to w ogóle jest??) w roli wyrachowanej, groteskowej bizneswoman. Zmarnowana postać.
Mam nadzieję, że w następnym odcinku będzie więcej napięcia i więcej...

Młodość Andrew wypełniona słodkim kłamstwem i beztroską serwowaną przez ojca musi zostać odrzucona po ujawnieniu prawdy, odrzucając tym samym całą młodość głównego bohatera. Zachwianie równowagi między życiem a fikcją skutkuje serią niepotrzebnych zbrodni. Szukanie siebie w wyimaginowanym świecie, który nie istnieje....

Jak oceniacie pierwszy odcinek? Fajna muzyka i stylistyka, ale jeśli mam być szczery bardziej mnie wkręcił początek 1 sezonu. Też trochę inaczej będzie fabuła pociągnięta więc może dlatego.

wszyscy aktorzy mi się podobali pod względem gry aktorskiej oraz jak w przypadku gianni'ego urody (aktor grający go bardzo, ale to bardzo mocno jest podobny do zamordowanego projektanta). jedynie mogę się przyczepić do donatelli. ani nie jest podobna, a aktorka grająca ją jest jak drewno.

do sezonu o simpsonie, to mu bardzo daleko
jest ok ale moim zdaniemta historia nie jest az taka ciekawa zeby zrobic z niej az tyle materialu

Pomóżcie mi przypomnieć sobie tytuł utworu z ostatniego, 9. odcinka. Znany, instrumentalny, na skrzypce, ostatni w odcinku (od płaczu Donatelli - aż do napisów). Zaćmienie mam jakieś.

Reszta robi jedynie za tło dla tego niesamowitego faceta. Będzie o nim głośno bo talentem powala.
I co tam na litość boską robi Ricky - drewno - Martin?!

Czy tylko mi się wydaje, że ona paskudnie speleni? Normalnie nie mam problemów z jej akcentem ale tutaj nie mogę jej zrozumieć, aż szeleści.