Jak na razie serial nie zwala z nóg. Pierwszy odcinek taki bardzo sobie. Watek z zabójstwem dziewczyny i przymuszeniem głównego bohatera do współpracy z bliżej nieokreślonym (niewątpliwie alianckim) wywiadem mocno naciągany.
Aktorstwo przeciętne. Fabuła na te chwilę słaba. Poczekamy na resztę z oceną, ale jeszcze jeden taki odcinek i odpuszczam raczej
spodziewam się oczywistej fabuły, opartej na 1. przemocy; 2. na seksie; spodziewam się nie znaczy oczekuję, po obejrzeniu wrócę tu i dopisze więcej ""wrażeń""
Siódma woda po kisielu w stosunku do "Stawki większej niż życie".
W pierwszym odcinku "Zatoki szpiegów" nastoletni polski robotnik woli połknąć truciznę byle nie zdradzić żadnych tajemnic. Natomiast główny bohater serialu bohatersko staje w obronie czci napastowanej kobiety. Bo jak wiadomo jedynie źli hitlerowcy...
Kiepskie. Bardzo lubię polskie seriale i czekałem z niecierpliwością na premierę.
Wielkie rozczarowanie. Nie chce mi się pisać o grze aktorów, fabule i pomysłach reżyserów (np. wątek z afroamerykaninem w 1940 r.). Szkoda czasu.
serial jest slaby z roznych wzgledow i sluzy jedynie temu zeby mlode aktoreczki w zamian za role dziekowaly pozniej swoim starszym opiekunim.. Tzw mecenasom sztuki...a obsadzenie tego laleczkowatego aktorzyny w roli glownej to inaczej powiedzenie widzom nie mamy waszego plaszcza i co nam zrobicie bo przeciez krecimy...
więcej