Użył trucizny a nie pistoletu żeby nikt go o nic nie oskarżył. Ten co mu to sprzedał mówił, że będzie to wyglądało na wylew czy coś, nie pamiętam dokładnie. Mógł się domyślać, że victoria nie jest taka idealna za jaką się podaje i dlatego chciał ją otruć.

To w sumie po co tak bardzo chciał ją ratować kiedy poraził ją prąd? Bo jeśli chciał jej śmierci to mógł wtedy pozwolić jej umrzeć.

Świetne podsumowanie!

super gbura, prostaka, ,daniela ..jakos od poczatku mi nie pasowala ta postac i w koncu go kropneli bardzo dobrze..

zastanawiam sie co nie którzy widzieli w tym danielu ze tak ..o Boze nie tylko nie on,oj czemu on bl ble ble.i to ze chcieli jak czytam z wypowiedzi znow spiknac go z EMMY dajcie spokj z nim znow masakra co jak co ale nie znow z nim...a druga sprawa to ja tam nie widizlaem tej postaci w tym sezonie nic nie wnosil moim zdaniem..dobrze z e go kropneli obo tak dalej i wiecej zgonów bedzie ciekawiej..

a zapomnialem daniel najciekawsza postacia hmmmmmmmmm w moim odczuci no raczej od poczatku negatywana ciagle cos mu nie pasowalo i kombinnowal zeby zarobic a sie nie narobic i nic mu z tego nie przyszlo stracil i prace i majatek i zycie...fest najciekawsa postac..jak dl amnie to Nolan od samego poczatku jest najlepsza postacia bez niego ten serial by padl na laurach.;.oczywiscie to moja opinia,komentarz zeby nei bylo;)

tak samo myślę, David był takim rozpieszczonym idiotą, a Nolan jest najlepszy ze swoim poczuciem humoru :)

dzieki Miska ze przynajmniej ty mnie popierasz..oby wiecej zgonów i czas konczyc sezon i serial bo tez w nieskonczonosc nie am co tak ciagnac..

To logiczne, że ciągnie nas do pozytywnych postaci. Ale czym byłby dobry film bez tych złych i irytujących?

to prawda chodz czasem jak dobrze dobrany jest aktor i gra zla postac to lepiej sie go oglada niz ta pozytywna,,chodz wtym przypadku mowie o Danielu od poczatku jakos mi nie pasowal dobrze ze go kropneli..a co do Jacka co pisza wszyscy ze to cieple kluchy ,to po prtostu jako jedyny nie che sie bawic w brudne sprawy chodz wychodzi inaczej bo za duzo Go łaczy z głowna bohaterka juz od malego.

Aktor, który gra, a właściwie grał Daniela ma specyficzną urodę i to nadaje już pewną formę. Co kto lubi. Nie wnikam. A Ciepłe Kluchy jest tak zwyczajnie bezpłciowy i emocjonalnie anemiczny. Pewnie stąd te opinie. Wydaje mi się, że to całe "nie che sie bawic w brudne sprawy", nie do końca jest przyczyną jego "ąkłości", to na moje oko raczej całokształt wykreowania tej postaci. Widziałam kiedyś jakieś jego zdjęcia z sesji i potrafił mieć na nich pazur, więc to nie kwestia urody, a bardziej konstrukcji scenariusza. Podsumowując, każdy widzi w aktorach co sam chce.

Zabrakło mi na końcu wejścia do domu Emily, Davida oraz Victorii i jej wielkiej rozpaczy na widok martwego Daniela.

No na to niestety musimy czekać do stycznia.

Odświeżę swoje pytanie, bo nikt mi wcześniej nie odpowiedział, co właściwie Daniel robił w domu Emily ? Kolejny etap sentymentalnej podróży ? ;)

wspominał pod domem rodzinnym swoje złe decyzje, do czego doprowadziło go życie czy raczej ojciec.

omg co za odcinek! boski i niech każdy kto mówi, że serial się popsuł, gdy wrócił David teraz zmieni zdanie :D ciekawy motyw ze śmiercią Daniela i moim zdaniem na miejscu, umarł na kolanach Ems, jego życie właściwie zatoczyło koło, zrozumiał swoje błędy, odpokutował za postrzelenie jej osłaniając ją swoim ciałem, ich historia wyjaśniła się :)
a wątek Davida i jego próba zabicia Vicky :D pokazuje, że jednak David ma swój plan i będzie się działo :)
a 3 sprawa mi podoba się nowy "związek" Nolana, pasują do siebie, a że Nolan jest bi mogłoby być ciekawie :D

Mimo wszystko żal mi Daniela, robił się ciekawą postacią.. jego konwersacje z Ems były fajne ..
ocalił Emily.. nie wiem czy nadal mu na niej zależało.. ale to było naprawdę coś..
Jeżeli opisujemy tą całą logiczność.. to zgodzę się .. z niektórymi wypowiedziami.. jak Daniel wykrwawił się w parę minutek dostając przy tym w okolicach wątroby.. a Ems w zimnej wodzie również z ranami przeżyła,..

Trochę szkoda ze zabili Daniela. Wprawdzie przez większosć odcinków poprzednich sezonów mnie wkurzał i wtedy bym się nie obraziła, ale akurat zrobili to teraz, jak widać było że Daniel sie zmienia i mógł miec swój happy end. Pewnie było za nudno i trzeba było namieszać na maxa.

Nie zgadzam sie z tym co ktoś napisał w komentarzach, ze Daniel oslonił Emily bo nadal ją kochał. Przez cały odcinek wałkowany był wątek jego uciekania przez całe zycie od problemów i postępowania słusznie. Dlatego tym razem Daniel nie uciekł, tylko chciał jej pomóc. Chciał postąpić słusznie. I o to chodziło a nie o to że ją nadal kochał.

Jeśli chodzi o Jacka to wszystko zmierza do tego ze będa na końcu razem z Emily . Zresztą podejrzewałam to od samego początku bo w końcu była to pierwsza milość od dziecka. Wątek Aidana trochę mnie zbił z tropu, ale jak go uśmiercili to juz byłam na 100% pewna że niestety skończy się na Emily + Jack. I może nie było by to takie straszne, bo sama w sobie idea szczeniecej miłosci zakończonej happy endem jeszcze jakoś sie trzymała kupy, ale niestety Jack został wykreowany na totalnego ciapciaka, nudziarza i tak jak napisałaś ciepłe kluchy i to niszczy całą koncepcję.

Też uważam, że postać Daniela rozkręciła się w tym sezonie. Wolałabym żeby żył, a miał kolejne problemy niż jego śmierć. Uśmiercić taką ciekawą postać ;/
Nie wyobrażam sobie Emily z Jackiem, który jest taki...zbyt poukładany dla niej :D Dlatego mam nadzieję, że będzie z kimś innym ;)

Czy cos przeoczylam.... skad macie pewnosc ze Daniel nie zyje? Byly jakies zapowiedzi ktore to pokazywaly? W tym serialu jeszcze chyba tylko ufo nie było, jest tak nierealny i miał już tak dziwaczne zwroty akcji, że ja nie pomyślałam, że Daniel umrze, miałam wizje że np w nastepnych odc bedzie odratownay itp....

Właśnie też mi się wydaje. A co gdyby np. Daniela uratowali jeszcze, a tak naprawdę zginęłaby Charlotte (wyjchała, brak wątków dla niej + aktorka, która ją gra napisała na twitterze, że odchodzi. No a chyba nie zostawiliby jej postaci tak poprostu niedokończonej). Mam nadzieję, że tak będzie, bo to byłby prawdziwy zwrot akcji, który by wszystkich zaskoczył.

Mnie by nie zaskoczyło bo tu już było dużo tego typu akcji gdzie się wydawało, ze ktoś umrze. Chyba pod koniec 1 sezonu okazało się, że Victoria nie wsiadła do samolotu, chyba i z Lydia coś było, mnóstwo osób już zmartwychwstawało....

w następnym promo Victoria mówi do Davida ze jej syn ocalił Emily i przez to nie żyje . Moim zdaniem kiepsko to wymyślili , teraz gdy zniknęły kłamstwa pomiedzy Emily a Danielem to ich relacja była naprawdę fajna , wiadomo ze pewnie by juz się nie związali ale może połączyłaby ich fajna szczera przyjaźń . Szkoda tylko miedzy nimi tak naprawdę było widać jakąś namiętność i iskry .

Aha, dzięki. Nie widziałam tego promo i oglądając regularnie ten serial nie wzięłam nawet pod uwagę takiej opcji.

wow... ale odcinek.. pierwszy chyba w 4 sezonie który trzymał w napięciu, nie mówiąc już o samej końcówce! nie mogę się doczekać kolejnych odcinków :))