PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=703383}
7,2 1 495
ocen
7,2 10 1 1495
Metal Gear Solid V: Ground Zeroes
powrót do forum gry Metal Gear Solid V: Ground Zeroes

Fenomenalna!!!

użytkownik usunięty

Przyniosłem prosto z Saturna. Wcześniej czytałem sporo na temat "Ground Zeroes". Pierwsze
film pokazały, że Kojima wraca w stylu najlepszym z możliwych.

Na każdą część Kojimy czekam z wielkimi nadziejami. Czwarta część mnie zawiodła, ale ta jedna
misja w "Ground Zeroes" jest po prostu fenomenalna. Wszystko jest fenomenalne. Otoczenie,
sztuczna inteligencja, tryb skradania, eksploracja, grafika. Tego nie da się opisać słowami. Coś
mnie się wydaje, że tylko to niby demo zostanie grą roku. Nie wiadomo, co jeszcze przyniesie
2014, ale to już w tej chwili jest wielki tytuł.

Ludzie plują na cenę, że to demo i nie podoba im się lokacja, itd. Nie mogę się z tym zgodzić.
Mapa jest naprawdę spora i niech ktoś spróbuje przejść na poziomie "hard" całą lokację bez
jednego alarmu nie zwracając na siebie uwagi. Nie mam na myśli walenia tylko do dwóch
głównych celów, ale dogłębną eksplorację każdego kąta. Kojima po raz kolejny pokazuje swój
niezrównany kunszt. Jedna misja, a dostarcza tyle możliwości, że głowa boli. Dla kogoś
rozkochanego w serii to gra na wiele przejść, z których każde można zrealizować na kilka
sposobów.

Bartonson12

No i już wiemy, że "Watch Dogs" to niewypał nad niewypały. Może nie dno (choć dla mnie dno), to jednak okazał sie porażką.

ocenił(a) grę na 10

Absolutnie zgadzam się z kolegą/koleżanką. Dla mnie to już w tym momencie jest gra roku. 10 rezerwuję jednak dla "Phantom'a" . Klimat,ekosystem bazy, ambient, muzyka!!!, grafika, sztuczna inteligencja,muzyka!!!!, grafika, muzyka!!!! DEMO? Ja się tym niby demem, bawię już prawie 2 miesiące...

użytkownik usunięty
vlad21

Kolegą.

To jednak nie demo. Kojima tak nigdy nie nazwał gry. To wymysł redaktorów z różnych portali.

ocenił(a) grę na 8

Masz rację, to nie demo, to pierwsze w historii DLC które wyszło przed premierą głównej gry...

użytkownik usunięty
iluvatar11

Co z tego, skoro od dnia premiery ludzie bluzgali, że to demo. Myślę, że używano tej nazwy z powodu ceny gry. 120 zł za wersję na PS3 i PS4 to było za wiele. Dlatego nawet "zawodowi dziennikarze" (tak naprawdę młodzi ludzie mający swoje prywatne serwisy poświęcone grom) oraz całkiem sensowni spece z Gamer.com, GOL.pl i paru innych pisali o "Ground Zeroes" jako o demo. Pamiętam nawet artykuł pt. "Najdroższe demo w historii". A ja szukam, patrzę, czytam, a na stronie Konami i na konferencjach Kojimy słowo "demo" nie pojawia się ani razu.

ocenił(a) grę na 8

Słowo DLC tez się nie pojawia, co nie zmienia faktu, że w takim wydaniu, jest to skok na kasę. Bo Grounds Zero, powinno być za gorszę sprzedawane, albo rozdawne za darmo np. do Pre-orderów.

Nie dziwie się ludziom, że są oburzeni. Wydawać 120 złotych na DLC \ demo \ technologiczne demo \ pełnoprawną grę (niepotrzebne skreślić) na 1,5h to spora przesada.

użytkownik usunięty
iluvatar11

DLC The Last of Us też nie było za darmo. Na dodatek na PSN trzeba płacić od kilku do kilkudziesięciu złotych za dodatki, które niewiele wnoszą do gry. Wiem, że własnie cena oburzyła ludzi. Jednak żeby za darmo, to już gruba przesada. Poza tym DLC przysługuje edycjom downloadable content, czyli rozszerzeniom do tytułu już wydanego.

Ciągle będę się upierał, że Ground Zeroes to jednak samodzielny tytuł. Ludzie używają nazw, które do tej pory funkcjonowały, ponieważ tryb wydania jest bezprecedensowy.

ocenił(a) grę na 10

Zgadzam się z Tobą w 100%. Gra jest świetna, a grafika i grywalność tej gry po prostu miażdżą. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
rewolwer12

To zasługa silnika, który jeszcze nie został właściwie doceniony i właściwie wykorzystany. Najpierw powaliła mnie animacja w PES 2014. Potem jeszcze lepsze efekty zobaczyłem w MGS: Ground Zeroes. Co innego, że zespół Kojimy trochę kuleje w wymyślaniu misji, brakuje mu fajnych pomysłów. Boję się, że Kojima znowu będzie chciał budować historię filmami pomiędzy misjami.

Bo tak naprawdę ciężko przebić klimat MGS 3: Snake Eater.

Ostatnio wypatrzyłem w Szwajcarii MGS 3: SE w Steelbooku za pięć franków. Dumny z zakupu cholernie jestem.

użytkownik usunięty
Bartonson12

Wersja HD na PS3?

Lepiej, PS2. Ciężko zdobyć to cholerstwo.

użytkownik usunięty
Bartonson12

Bo wyszło już ze sprzedaży. Wersja na PS2 liczy sobie chyba 10 lat.

Tsa, dlatego jestem dumny z zakupu. Na dodatek w wersji ,,ze stali''.

użytkownik usunięty
Bartonson12

Też mam ten egzemplarz z blachą. Jak człowiek to kupował w EMPiK-u, to nie wiedział, że kupuje rarytas.

Wtedy steelbooki to mało znana rzecz była. Dzisiaj nawet FIFA je ma.

użytkownik usunięty
Bartonson12

Steelbooki to chyba i dzisiaj rzadkość.

Witam. Oglądałem gameplaye MGS V:GZ i ogólnie wrażenie jak najbardziej pozytywne. To co zobaczyłem (jestem fanem serii MGS od niedawna) wprawiło mnie w osłupienie. Postanowiłem na niebywałą cenę, około 100 zł zamówić sobie ją. I myślę, ze ją jutro dostanę. Będę ją ogrywał na PS3. Jak pogram w nią trochę, to zdam relacje co do samej gry, jak i ceny. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Kane777_filmweb

Mnie cała ta mechanika, fizyka gry, ilość klatek na sekundę, otoczenia po prostu powalają. Za to nie za bardzo lubię filozofię rozgrywki Kojimy. Na przykład uwielbiam łazić po bazie i neutralizować wszystkich przeciwników. Nie zrobię ani jednego alarmu. Jednak za bardzo długi czas misji konsola ucina bardzo dużo bonusu. To dlatego Kojima był tak krytykowany, że jeśli chcesz tę misję z Paco i Chico przejść na "A", to musisz to zrobić jak najszybciej i bez alarmów.

Myślę, że nie będziesz żałował wydanych pieniędzy. Poza tym to nie demo, mimo że wszystkie serwisy tak je nazywają. Tej misji nie będzie już w "Phantom Pain". To tak naprawdę oddzielny tytuł, swego rodzaju fabularny prolog. Hideo Kojima tłumaczył, że chciał go wypuścić po to, aby ludzie mogli zapoznać się z mechaniką, jaka będzie w "Phantom Pain".

Cześć. Dzisiaj kurier przywiózł mi MGS V:GZ. Grafika przepiękna, grywalność nieziemska, mechanika gry i fizyka powalają na kolana. Ruchy Snake`a, strasznie dynamiczne w żadnej grze takiego czegoś nie doświadczyłem. Co najważniejsze inteligencja przeciwników naprawdę świetna, porównując ją z poprzednimi częściami to po prostu je miażdży. Na liczniku mam jakieś 2 h, ale razem licząc, to mam już przegrane 3h, a dopiero pokazuje mi, ze mam zaledwie 7% gry:)). Filmiki HD jak zwykle znakomite, system walki tzn. CQC MOVES opad szczęki. W dodatku odblokujemy 5 misji, czy ileś tam. Klatki na sekundę 30 fps, spoko. Chyba nawet wole takie niż 60fps. A co do ceny, w dniu premiery 150 zł kosztowała,lekko przesadzili, być może, natomiast te 100zł gra jest warta i jestem zadowolony. Może dałbym nawet te 150zł.

A co do tego rzekomego "dema", co prawda wątek kończymy przeciętnie w 1h lub co niektórzy 2min, ale tak naprawdę to jedna dziesiąta tego, co potem jest. Te misje. I ja się z tymi pseudo graczami, recenzjami NIE ZGADZAM. To pełnoprawny produkt. Ale wyłącznie dla fanów MGS`a. Wiesz. ludzie oglądają gamepleye na YT, co koleś przechodzi w 15min. i myślą, że też tak przejdą i wypisują głupoty w stylu " trzeba być idiotą, żeby to coś kupić za 100 zł". Mylą się, oj mylą. Ja zatem jutro znowu pogram i coś czuje, że wystarczy do premiery MGS V:PP:)))

użytkownik usunięty
Kane777_filmweb

Bo to miłośnicy Dżiti-Ej. Tam się dopiero nagrasz. Przepraszam, najeździsz.

Właśnie jeszcze autami nie jeździłem. Staram się po cichu ich eliminować, ale nie jest łatwo. Dużo trzeba ćwiczyć. Gra dla prawdziwych maniaków MGS`a:).

użytkownik usunięty
Kane777_filmweb

A mimo to czuję gorycz. Jest naprawdę niewiele sposobów, aby przejść po cichu i bez alarmów i jednocześnie szybko. Konsola karze bezwzględnie za wybranie jakiejkolwiek z opcji. Grasz szybko: alarmy, syf i reloady. Grasz wolno, musisz zdejmować każdego po kolei, żadnej fuszer.. a i tak na końcu wjebiesz się w jakiś alarm. Kojima przesadził z poziomem trudności. To znaczy, aby opanować wszystkie smaczki do perfekcji, trzeba się czasowo i emocjonalnie mocno zaangażować. Innymi słowy, przechodzę po cichu, gram długo, długo, a pod koniec i tak tej kobiety nie da się wynieść po cichu. Wtedy wyp*dalam grę i spać. Po prostu nie wracam przez kilka dni. wiem, że są hardcorowcy, którzy w pełnym biegu przechodzą przez 20 minut i robią to czysto. Mnie taka perfekcja nie interesuje w grach. To dobra dla utracjuszy. Mam zbyt wiele ważnych rzeczy w życiu do zrobienia.

Ten wątek pokazuje, że ciężko trafić w gusta wszystkich. Premiera MGS 3, która miała miejsce 12 lat temu, przyciągnęła na świecie miliony ludzi. W Polsce MGS nie cieszył się jednak zbytnią popularnością. To pewnie wynika z pewnej ograniczoności Polaków, którzy z trudem łapią się w zawiłościach rozmaitych gatunków. Polacy są mainstream'owcami.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones