Piękne, nieskażone jeszcze stopą białego człowieka amerykańskie krajobrazy skontrastowane z tym, co potrafi zdziałać tzw. mieszkaniec świata cywilizowanego w początkach XVII wieku. Film pełen uczuć, zatrzymań, bez pośpiechu opowiadający historię dwóch białych mężczyzn i jednej Indianki, która z powodu miłości do jednego z nich zostaje wygnana przez własnego ojca. Film o poszukiwaniu własnej tożsamości, zadający pytanie ile jesteśmy w stanie znieść i poświęcić.
Wspaniała gra aktorów, szczególnie grającej Pocahontas, znakomita muzyka, ale w całości film jest jakiś niepozbierany. Zbyt swobodny, czy przypadkowy montaż oraz akcja snująca się czasem niepotrzebnie powodują, że ostatecznie można poczuć znużenie.
Nudy do potegi n-tej. Przez poltora godziny ludzilem sie ze sie akcja rozkreci. Jak sie potem okazuje najciekawsze jest pierwszych 30 minut filmu, a calosc to nudy nie z tej ziemi. Ja daje 3/10, ale gdyby nie swietna charakteryzacja i super krajobrazy to byloby jeszcze mniej...
To absolutnie nie jest film przygotowy. To ewidentnie dramat który w sposobie narracji bardziej
przypomina mi "Aguirre, gniew Boży" niż Disneyowską wersję . Ten błąd odbija się na odbiorze
filmu i prawdopodobnie w dużej mierze przyczynia się do tylu negatywnych ocen. Wiadomo że jak
ktoś się spodziewał przygody to...