W totalitarnej Anglii jedyną osobą walczącą o wolność jest bojownik przebrany za Guya Fawkesa – V, który pewnego dnia uwalnia z rąk agentów rządowych młodą kobietę.więcejmniej
nr 2nr 22009-11-16T11:45:22 https://fwcdn.pl/webv/60/38/16038/z01.16038.4.jpg https://fwcdn.pl/video/f/40/180040/v_for_vendetta_tlr2_1080p.vp9.720p.webm
Filmowe maskiJakie są najciekawsze maski w historii kina? Którzy aktorzy zagrali najlepsze role z zakrytymi twarzami? Przyglądamy się najbardziej pamiętnym zamaskowanym bohaterom z takich filmów jak m.in. "V jak Vendetta", "Halloween" i "Batman". Najlepsze filmowe maski wybiera Jakub Popielecki.2017-12-31T09:32:20PT12M27S https://fwcdn.pl/webv/49/59/44959/a1.44959.4.jpg
Adaptacja kultowego komiksu Alana Moore'a. Rzecz dzieje się w totalitarnej Anglii, gdzie społeczeństwo jest skutecznie zastraszane i manipulowane przez aparat władzy. Jedyną osobą, która nadal stawia opór, jest bojownik o wolność przebrany za osobę Guya Fawkesa - V (Hugo Weaving). V walczy z panującym ustrojem dokonując zamachówAdaptacja kultowego komiksu Alana Moore'a. Rzecz dzieje się w totalitarnej Anglii, gdzie społeczeństwo jest skutecznie zastraszane i manipulowane przez aparat władzy. Jedyną osobą, która nadal stawia opór, jest bojownik o wolność przebrany za osobę Guya Fawkesa - V (Hugo Weaving). V walczy z panującym ustrojem dokonując zamachów terrorystycznych na główne ośrodki przekazu i gmachy budynków rządowych. Pewnego dnia uwalnia z rąk agentów rządowych Evey Hammond (Natalie Portman). Evey odkrywa, iż wbrew powszechnemu uznaniu V nie jest terrorystą, lecz osobą, w której skupiają się wszystkie idee, o których jej naród zapomniał. Od tej pory, od 5 listopada V będzie kontynuował swoją krucjatę, mszcząc się za swoje krzywdy i za cierpienia narodu prowadząc Anglię ku wolności.
Pierwotnie to James Purefoy został wybrany do roli V lecz musiał zrezygnować, ponieważ po założeniu maski Guya Fawkesa miał ogromne trudności z oddychaniem. Ostatecznie miejsce Purefoya zajął Hugo Weaving.
Z czterech filmów, które widziałem w ten weekend, niespodziewanie na czoło stawki wysunął się "V for Vendetta". Ani przereklamowany "The Departed", ani klasyczny "To Catch a Thief" czy załamujący się pod własnym ciężarem " The Da Vinci Code" nie dostarczyli mi nawet w połowie tyle frajdy, co obraz nakręcony na podstawie komiksu Alana Moore'a.... więcej
Do oglądania filmu zasiadłam z zerową wiedzą na temat opowiadanej przez niego historii, jako że nigdy wcześniej nie zetknęłam się z dziełem Moore'a i Lloyda. Już po pierwszych minutach straciłam kontakt z rzeczywistością, chłonąc świat ekranu z zapartym tchem. Nadal nie jestem pewna, czy już wróciłam z tej filmowej podróży. Mogłabym pisać o "V jak... więcej