Film "W." przedstawia widzom obfitujące w wydarzenia życie prezydenta USA Georga W. Busha i jego małżonki. Pokazuje jego zwycięstwa, jak również porażki. I oczywiście krytyczne dni, które doprowadziły prezydenta Busha do decyzji o zaatakowaniu Iraku ...
Film wydaje sie ogolnie nijaki. Przemeczylem go na raty niestety. Jedynym jasnym punktem obrazu byla dobra gra glownego bohatera. Fabula jest nudna, produkcja sie dluzy. Nazwiska sa dobrym magnesem, jednak film wypada bardzo przecietnie.... jaki prezydent taki film... :-) 5/10
Przez wyszukiwarkę nie da rady, google też odfiltrowuje "w", więc poszukałem reżysera (dobrze, że znałem) i znalazłem w jego kinematrgrafii, ufff
Stone nie tylko w zabawny sposób wyszydził Busha, ale ukazał go także jako postać tragiczną - człowieka, który zawsze żył w cieniu ojca i chciał mu dorównać.
Z jednej strony mamy więc komiczny przykład prostego kowboja z Texasu, z drugiej człowieka, który szuka akceptacji u ojca. Równie dobrze i ciekawie...
Oliver Stone z każdym swoim kolejnym filmem udowadnia, że tak naprawdę nie
ma nic ciekawego do powiedzenia. Ani poprzez treść, ani nawet poprzez
formę. Nawet aktorzy - doskonale ucharakteryzowani - wydaje się, że nie
grają na swoim poziomie np. niewykorzystana wybitna aktorka, Ellen Burstyn
czy też bardzo...