Żadne arcydzieło to nie jest, ale nie zasługuje na 1/10. W sumie dobrze się oglądało i bez wyrzutów
sumienia daję 6/10 i zapraszam na mój blog http://horrormaniaczka.blog.onet.pl :-) fajnie by było
gdyby ktoś mnie odwiedził i zostawił komentarz :-).
Zacząłbym rozważania od tego, jakie pozytywne aspekty dostrzegłem w tej produkcji. Po
pierwsze, wbrew temu czego spodziewałem się przed emisją, scen romantycznych mimo dużej
ilości młodych aktorów na szczęście praktycznie nie było. Poza symbolicznym kilkunastu
sekundowym początkiem nie mieliśmy ani jednego...
Konkretnie prawda w oczy ! film jest nudny czasem się coś zadzieję zobaczymy trochę krwi i
wymiotów ale to wszystko .. bohaterzy bezdennie włóczą się nocą po pustym szpitalu ( nie
licząc stukniętego doktorka , psychicznej pielęgniarki , dwóch zbiegów , ledwie żywej żony
doktora , naszych kochanych głupich...
Moim zdaniem film jest do dupy! Oglądałem go i żałuję. Obrzydliwy i ogólnie słaby. Przewidywalny na maxa, dawno nie widziałem tak spapranego filmu. 0/10
Spodziewałam się naprawdę dobrego, może trochę drastycznego horroru. Po opisie fabuły stwierdziłam, że to jest właśnie film dla mnie. Temat świetny- młodzi ludzie w jakimś dziwnym szpitalu, motyw ucieczki ma wielki potencjał, którego reżyser nie wykorzystał.
Jak wiele osób, które obejrzało ten film stwierdziło- był on...
jak na horror przystało we filmie jest złe zakończenie bo zabiła tego doktorka na dodatek brutalnie cholerna tępa szmata końcówka do kitu nienawidzę takich jak ona