Plusy:
+ Jill Evyn...
+ ...pokazała cycki.
+ Reżyser podobno przeprosił za to co zrobił jak wytrzeźwiał
Minusy:
- cała reszta.
Krwawy, nieudolny i głupiutki odmóżdżacz. Sporo żenującego aktorstwa (duh) i równie żenujących efektów specjalnych. O wygląd morderczego drwala zadbało Creature Corps R. Kurtzman'a, więc przedstawia się on całkiem srogo. Tradycyjnego gore też się trochę znalazło.