Film aspiruje na film historyczny, z elementami walki.
Co mnie w nim osobiście raziło:
- tytułowy patos
- muzyka, w środku filmu, potrafiła być naprawdę irytująca
- zbroje bogato zdobione[( bardziej pasują do późnego średniowiecza XV w. niż chiny z czasów dziesięciu królestw X w.) nie nadają się do walki w bitwie, dzięki tym zagłębieniom, dużo szybciej są przebijane przez pociski i są mniej odporne na uderzenia, w średniowiecznej Europie używano ich raczej jako element statusu]
- kilka walk była przesadzonych, szczególnie ta z rzuceniem się pojedynczo, na ludzi z włóczniami, może chcieli coś zrobić na styl 300, tyle że w tej walce wyszła ich parodia.
-Na plus zasługuje pocżątkowa melodia i kończąca piosenka
-romans w tle filmu
- całkiem niezłe kino, lekko historyczne, ze scenami batalistycznymi. Można przy nim miło spędzić wieczór, nawet ze swoją kobietą i nie powinna wybrzydzać(patrz punkt wyżej)
- Graczom którzy zrobili sobie przerwę od Total War, albo jakiegoś hack&slash, w realiach średniowiecznych, lub fantasy, powinno się baaardzo podobać.
Ode mnie ma średnią szóstkę.
Świetnie napisane: pozwolę tu sobie dopisać dialog na który zwróciłem uwagę.
0:31:40
wszyscy jemy śpimy i oddychamy jednym powietrzem. jesteśmy członkami jednej rodziny
- rodzina odkąd pamiętma to rodzina tworzy sięna wojnie, nigdy nie mieliśmy długiego okresu pokoju
dlaczego jesteś w armii
- gdy kraj jest w potrzebie każdy mężczyzna i kobieta mają swój obowiązek
kraj nie jest zagrożony ale pokój
- co masz na myśli
nie znam leku na taką chorobę w której mocny wiecznie nęka słabszego to cywile cierpią najbardziej
- czyli wyjściem jest zaszyscie się na pustkowiu
wojna nigdy nie przynosi pokoju tylko cierpienie.
daje do myślenia.